Witam.

Myślę ostatnio nad takim jak w nazwie tematu projekcie.
Co przemawia za tym pomysłem?
Na pewno brak budżetu na porządną 450kę.
Prostota.
Na pewno musiałbym wzmocnić ramę, która wymaga i tak naprawy(rozwalony subframe)
Dopasowałbym zawiasy z 450R, a silnik z CR125 powinien wystarczyć lub inny, lepszy jeśli macie na myśli(niekoniecznie 2T).
Nie wiem jak to będzie dokładnie z kosztami.
Na pewno jeśli chodzi o serwis, to problemu nie powinno być z częściami do powyższych rzeczy.

Ja obstawiałbym większy silnik no i żywotniejszy miałem yamahę yz250 i powiem, że kosmos silnik rakieta w końcu te 60 koni jest i w naprawianiu banalny znam go na wylot .

Po jakich cenach mógłbym spodziewać się dobrego silnika 2T?
I jak z kosztami zawieszenia(oś + wahacze i amortyzatory z 450R)?

Musiałbym pokombinować też z mocowaniami i wydechem.

ciężko będzie kupić silnik w dobrej kondycji raczej, bardziej celowałbym w coś taniego stricte do remontu

mocowania i wydech to nie problem, wszystko jest do zrobienia, najgorzej żeby się zgrała linia łańcucha

ew

kupić cale 125/250 za jakieś śmieszne pieniądze (za 3-4k już się wyrwie) wszystkie części opchnąć a silnik sobie zostawić, tyle że to dość czasochłonna opcja

Kupno crossa nie wchodzi niestety w grę, za dużo bieganiny ze sprzedażą części i szukaniem kasy.
Oczywiście najgorzej będzie ze swingarmem (chodzi mi o szer.). W sumie na 100% musi być dłuższy od tego co mam, żeby przy każdorazowym dodaniu gazu nie szybował w górę.

e nie powinno być tragedii, odpowiednie przełożenie zębatek zniweluje ew problem

edit.

druga sprawa ze u nas nie kupisz nigdzie dłuższego wahacza, może za oceanem byś coś znalazł ale koszt będzie duży, chyba ze wchodzi w grę cięcie i spawanie oryginalnego (bo to chyba stal)

A jakie zawieszenie polecacie do tego projektu?
Czytałem, że wiele osób zza oceanu montuje na tył amortyzator od Raptora, więc mógłbym dać do wzmocnienia wahacz od serii + szersza oś, a z przodu amortyzatory gazowe (ale pytanie od czego wyhaczyć) + wahacze(najtaniej wyjdzie jedyna dla mnie opcja- seria z 450).

Co proponujecie na wzmocnienia ramy?

może mi się wydaje ale amortyzator od Raptora jest dłuższy od tego który masz teraz seryjnie, bez przesunięcia mocowania na wahaczu tył będzie stał wyżej, a i całkowita "długość" quada się trochę zmniejszy i w konsekwencji będzie jeszcze łatwiej podrywało go na tylne koła

przednie zawieszenie od YFZ 450 to całkiem dobry pomysł, jeśli udało by się dopasować wahacze to wyszło by całkiem szeroko (w porównaniu do serii) sporo mniejszym kosztem niż kupując jakieś szersze wahacze dedykowane do TRX'a

podoba mi się pomysł i z przyjemnością będę śledził postępy prac

edit

co do wzmocnienia ramy, najpierw pozbądź się farby z ramy i ze spawów, czasem gołym okiem widać gdzie zaczyna pękać

Tak jak kolega napisał już wyżej , o 125 nie ma co myśleć . : ) Ponieważ ten silnik musi być wkręcony powyżej 9500rpm.. W 250 sprawa wygląda nieco inaczej , Dołu mamy już trochę więcej ( moment obrotowy) lecz go też trzeba kręcić : )

Może podobnym kosztem jest dostępny jakiś BIG Bore to TRX ? Chyba wyszło by to na lepsze , jednak jeżeli już chcesz koniecznie swapować na silnik 2t to szukaj czegoś z YZ . Dostępność części jest masakryczna , no i jakieś specjalne usterki cię nie zaskoczą jedynie remont co jest nieuniknione w tego typu wysokoobrotowym silniku , ale to już pewnie wiesz.


Tak jak kolega..


Do tego w miejscach gdzie będziesz się obawiał możesz wspawać takie trójkąty z blachy z otworem na środku co by to nie przesadzić z wagą


Jeżeli znajdziesz kogoś kto zna się na rzeczy i posiada stół geometryczny np. Jak kolega od Projektu Hybryda LTR Cr500 to dłuższy wahacz nie będzie problemem
Pozdrawiam , Będę obserwował rozwój sprawy . W miarę możliwości służę pomocną radą ..

Więc ocenię wstępne koszty
Zawieszenie:
1000zł za amortyzatory + wahacze
Silnik 1500-2000 zł
Myślę, że wstępnie zmieszczę się w okolicach 4500zł.
Jeśli macie jakieś uwagi, poprawcie mnie.

Co do wahaczy pozostaje mi pomierzyć i popytać o dobrą cenę+ drążki i być może dłuższe przewody hamulcowe.
Mam jeszcze obawy co do dopasowania wahaczy do piasty i do ramy, boję się, że po każdym cięciu będą już słabsze, bo nie będzie to jeden kawałek rurki. Oby jednak okazało się, że pasują.

W sumie spodziewałbym się około (160-170> +- paru kg wagi(teraz koło 180), co przy tych czterdziestu paru koniach z 250ccm dałoby niezły wynik jakichś 250 km/tonę .
Szerokość większa paręnaście cm też byłaby milsza z nowym zawiaskiem gazowym.
Nie wiem co z ukł. kierowniczym?
Co do zmian kosmetycznych to nic nie planuję jeszcze.


Wielkie dzięki Mam nadzieję, że się pomysł powiedzie.

Pomysł bardzo fajny. na pewno jak już robisz takie "rebuild" to wymien łożyska wszędzie bo ja u mnie w yamaszce po 2 sezonach mam pare łożysk co się nie ruszają Mój kolega ma silnik od yz250 w raptorze 250 ( http://www.youtube.com/watch?v=tLIuEOm4cys to on) i leci jak nie wiem co... Jeśli byś chciał mieć siedzenie antypoślizgowe to wal do mnie bo ja takie cos będę robił (na 90%) na wzór QUADTECH'a (takie same materiały i wykonanie) wiec być może mógłbyś mieć super siedzenie rodem z AMA ATV

A jeśli byś przedłużał przewody hamulcowe, to może warto zainwestować w oplot

Jak dla mnie pomysł bardzo fajny. Ciekawy jestem jak wyjdzie i mam szczerą nadzieję ze wszystko dojdzie do skutku.
Co do budżetu to zakładałbym trochę większe wydatki żeby nie było niespodzianek. Chociażby te amortyzatory i wahacze. Wątpię żebyś zmieścił się w 1000zł. Jeśli znajdziesz amory przednie w dobrym stanie za 700zł to cena będzie ok. A gdzie wahacze?
W każdym razie kibicuje

Z małych, pomocnych ulepszeń na pewno wytoczyłbym tulejki zawieszenia. Nie wiem tylko czy lepiej z brązu czy teflonu - ewentualnie innego tworzywa.

stanisław
Przepraszam za błąd, napisałem jaką się spodziewam cenę amortyzatorów i wahaczy.
Chodziło mi tylko o same amortyzatory od YFZ w tym przypadku.

Co do czynności- ich kolejności i startu, to jest tak, że teraz mam niestety maturę, więc prace będą się posuwały w tempie ślimaka( myślę, że w maju to nabierze tempa).
Jeśli chodzi o samą już robotę, to najpierw muszę sobie to wyliczyć i jakoś rozłożyć , pogrupować dane rzeczy, bo inaczej będzie chaos, jak to zawsze jest w moim przypadku.

I mam prośbę, czy macie dostęp do jakichś wahaczy w 450 kach? Moglibyście zmierzyć ich mocowania do ramy?
Chciałbym wybrać te wahacze, które wymagałyby najmniej przeróbek.

Quada raczej używałbym w wypadach typu XC bardziej, więc zależy mi także na instalacji elektrycznej świateł i nie mam dużych wymagań co do ostrego silnika, czy b.szerokich wahaczy.

Pomysł cudowny
Ale ja bym obniżał koszty bardziej - przedłużyłbym wszystkie wahacze jednakowo. Zrobisz to porządnie i też będzie, jakoś rurki były gięte i spawane u japońców to i Ty możesz. To nie alu żebyś musiał jakoś specjalnie uważać.
poszerz sobie przód po 10-12cm na stronę, tył przedłuż nie zbyt wiele, bo wyjdzie coś takiego jak na YT można znaleźć TRX banshee czy coś takiego (swap 350 t2). Nieporęczny długi quad do jazdy na wprost.

Tyłu nie przedłużaj więcej jak 10-15cm.
Zainwestuj zaoszczędzone pieniądze w porządne amorki.
Trzymam kciuki