Witam.
podczas poszukiwań źródeł na ten temat w zasadzie nie znalazłem niczego konkretnego. W końcu zabrałem się za to sam. Postaram się tutaj przedstawić całą drogę którą przeszedłem by osnorklować CFke.
PO 1.
"Obranie z plastików"
To raczej czynność, która nikomu nie powinna sprawić problemu. Sciągamy osłony z quada (można to zrobić bez sciągnięcia ale moje i tak idą do obklejania a dostęp do elementów potrzebnych nam do włączenia dodatkowych rur będzie łatwiejszy.
No więc po rozebraniu quad wygląda tak:
Kolejnym krokiem w moim wypadku były zakupy. To znaczy rurki kanalizacyjne i wentylacyjne PCV.
2 x 75mm
2 x elastyczna złączka 50mm
kolanka 90 stopni, taśma izolacyjna, silikon bezbarwny i pare "tyrtytek"
Dodatkowo do zabezpieczenia rurki użyłem koca azbestowego gaśniczego, by zapobiec stopieniu się plastiku.
Poza snorklami oczywiście uszczelniona zostanie pokrywa od skrzyni pasowej, Air box, fajka od świecy, instalacja (kostki) zalane silikonem na brzegach oraz uszczelnione rurkami termokurczliwymi. Wywierciłem dodatkowo otwory w
pojemniku pomiędzy airboxem a akumulatorem (jest tylko w wersji long) do z doświadczenia wiem, że po utopieniu lub chociażby po myciu wiecznie stoi tam woda.
Tutaj zdjęcia obrazujące mniej więcej jak wygląda przymiarka rury od Airboxa.
Rura jest tylko połączona w tymczasowej formie. Docelowo wszystkie łączenia mimo uszczelki dodatkowo zostały zasilikonowane oraz owinięte taśmą. Niestety nie mam zdjęć dziś jak to wygląda. Jutro postaram się dodać.
Na tym etapie mam w pełni zamontowaną rurkę wyprowadzającą dolot do Airboxa. "Komin" będzie umiejscowiony obok oryginalnej rury od skrzyni pasowej pod maską. Jutro czeka mnie otwornica
Zamontowałem również "komin" od CVT. Ten pod maską nie robi żadnego problemu ponieważ szerokość moich kominów jest praktycznie taka sama jak otwór pod maską. po delikatnym podgrzaniu można je ładnie połączyć.
Jutro kolejne zdjęcia