Witam serdecznie.
Pacjent to Suzuki Vnson 500 2008r. auto.
Chciałbym go delikatnie podnieść , jednak zastanawiam się jak by nie pakować pieniązkow na nowe amortyzatory/sprezyny.
Mam zjechane Polarisy 26/9-11 - 12" , przez co bieznik zabiera mi prawie 4 cm.
Szukam nie drogiego wyjścia , czy są jakies koncówki do przedluzenia amortyzatorów ,czy usztywnienie sprezyn, nie bardzo mam pomysl a może ktoś przerabial ten temat.

Nie oczekuje wysokiego liftu , wystarczy mi 2 - 5 cm.

Dziekuje za wszelaką pomoc

Najprościej i najtaniej jest dać dystanse pod sprężyny np po 3 cmm ale stracisz na komforcie bo maszyna się utwardzi , druga opcja to kupić lifta np. takiego http://www.motoxmall.com/p-XTS540.html no i jeszcze oponki - do vinsona chyba zilla 26'' będzie optymalna aby sprzęt się nie zamulił, ogólnie to co byś nie zrobił to i tak tył będzie nisko z powodu belki i dyfra, ja tam bym sobie dał spokój z tym liftem i wsadził bym mu tylko zilla 26'' i sprzęt będzie wymiatał do tego snoorkle i masz naprawdę porządną maszynkę w teren w końcu to vinson

Dziekuje Ci bardzo
Własnie o dystansach myslalem ale niewiem czy to realnie mi podniesie quad'a o jakies wartosci , czy tylko utwardzi?
Co do opon to mysalem o SURF Warrior 26 .
Aktualnie mam 26'stki ale brakuje bieżnika z przodu 4cm a z tylu 3cm.


Snoorkle włąsnie mam zamiar zakładać , trochę zastanawiam się którędy puścic i jakich rur uzyc.
Chce też wyciągnąc chłodnice na góre. Nie bardzo tylko wiem z czego i jak wykombinować osłone na chlodnice.

Dystans na amortyzatorach z przodu podniesie ci quada tak jak powinien czyli dyfer pójdzie do góry i zmieni ci się prześwit ale jak już pisałem stracisz na amortyzacji , dystans z tyłu podniesie ci quada ale tylko w miejscu trzymana stup, dyfer i belka zostaną w tym samym miejscu, tylko wymiana opon podniesie ci belkę i dyfer do góry , nie kombinuj z oponami bierz zilla 26'' są lekkie i w błocie ogarniają sprawę. Ja na Twoim miejscu pierw zmieni bym opony a potem zastanawiał się nad liftem czy jest sens

Rozumiem i tak mam zamiar zrobic.
Zreszta dystanse na amorki zawsze moge zdjąc.

Wrzucam jeszcze dystanse 45mm na strone ale chyba tylko tył.
Mam mały problem z prowadzeniem quad'a gdyz ma delikatne luzy na kierownicy.
Niewiem jak to usunąc bo niby luzów na układzie nie znalazłem oprócz miejsc lączenia z drązkami kierowniczymi.
Kierownica chodzi na boki z 0.5 - 1.0 cm ale widac tylko ruch na drązkach , zanim zdazy je przesunąc.
może wyregulowac drązki mocniej , tzn. bardziej je napiąc - rozkrecić ?

To normalne ze quad na drodze asfaltowej , nie do konca równez trochę myszkuje?
Mam wrażenie ze sciąga go delikatnie na lewo ...

Na prostym , nowym asfalcie jest o wiele lepiej i nie boje się utrzymywać 90km/h.

Jeśli chcesz sprawdzić czy dystanse pod amorki coś dadzą to chwyć za orurowanie i spróbuj go unieść do góry. Jeśli zauważysz że poszedł do góry to masz odpowiedź że dystanse uniósą go do góry. Ja osobiście regenerowanem amorki w CF Moto 500. Zalewałem gęściejszym olejem wymieniałem uszczelniacze i założyłem dystanse 3 cm pod sprężyny. Powiem szczerze że wyszło to na +. Zwiększył się prześwit,stoi wysoko i nie nurkuje jak wcześniej.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka