Witam, zamówiłem i najprawdopodobniej jutro odbiorę Bruta 750,
Jako że przeglądałem sporo różnych ofert zauważyłem że często w prawie nowych sprzętach tłumik jest cały rudy(zardzewiały) Kawasaki nie zainwestowało w jakąś normalną stal a nawet w farbę,
Ja chcąc zabezpieczyć to jakoś dopóki nowe i nie zardzwiałe pomyślałem o chromowaniu ale po wykonaniu kilku telefonów do firm tym się zajmujących słysząc termin 10-12 tygodni-odpuściłem...
Kolejny pomysł farba... i tutaj pytanie czy ktoś to malował lub wie jak się do tego zabrać
Jaka farba, czy jakiś podkład?
Poczytałem i podobno proszkowe malowanie nie sprawdza się, bo wydech ma wyższą temp niż ta która jest w piecu i schodzi.

Dajcie znać jak macie jakieś dobre doświadczenia w tym temacie..

Pozdrawiam
Kuba

Tak naprawdę nie ma farby która zabezpieczy przed rdzewieniem w tak ekstremalnych warunkach. Jedne farby wytrzymują krócej inne dłużej ale żadne nie więcej niż kilka miesięcy Trzeba się albo pogodzić z rdzewieniem i dla estetyki co jakiś czas przemalowywać go farbą żaroodporną, albo kupić coś wykonanego z nierdzewki albo aluminium. Nie wiem na ile ekonomicznie opłacalne byłoby wymienić samą puszkę oryginalnego, usunąć zwykłą blachę i zrobic poszycie tłumika z nierdzewki, jakiś zdolny spawacz na pewno łądnie to zrobi.

Nie maluj. Jest to nieuniknione. Wynik korozji wysokotemp. Wysoka temp. spalin + kwaśne produkty spalania + czynnik amtosferyczny = nieunikniona korozja. Malowaniem spowodujesz jedynie podwyższenie temp. i prędzej czy później znów będzie pordzewiały. Daj sobie z tym spokój lepiej. Nie przerabiaj i nie maluj. Dla oka przyjemniej, dla maszyny gorzej

Pewnie jest jakaś farba do malowania rakiet kosmicznych która by wytrzymała, ale chyba gra nie warta świeczki

Mam KQ i BF i szczerze mówiąc od nowości wydech BF to rdza, często jednak niewidoczna bo dokładnie pokryta błotem
A w kingu piękny błyszczący wydech. Tak jest i już.

Próbowałes coś z tym zrobić, czy zostawiłes jak jest i zaakceptowałeś wygląd wydechu?

Niektórzy osłaniają też czymś wydechy Sama rura kocami a końcówka siatką ( siatka nie ma bezpośredniego styku z tłumikiem )

Ale to nie ze względu na estetykę raczej
Rury osłania się czasem bandażami azbestowymi - czy teraz raczej czymś zamiennym bo azbest jest zakazany - żeby ograniczyć emisję ciepła w tym miejscu.

Na dziś nie rdzewieje bo omijam kałuże....
Tak na poważnie nie ma dramatu przebarwil się tylko na jakiś bordowo-fioletowy kolor ale rudej nie ma.
Ale jeśli się pojawi to mam pomysł aby zrobić obudowę z nierdzewki i przykręcić do srób mocujacych nad tłumikiem-do tego będzie potrzebny ogarnięty gość co będzie potrafił to estetycznie ogarnąć..
Na dziś tematu nie ruszam..

To zanim to zroisz, to przemysl sprawę bo taka obudowa będzie działała jak ekran cieplny i zamiast pozwolić oddać ciepło na zewnątrz z puszki tłumika odbije go i znacznie wzrośnie temperatura emitowana w druga stronę i może Ci stopić plastiki które będa najbliżej.

Tak, też o tym już myślałem i na 100% jeśli to powstanie to nie będzie zamknięte z przodu i z tyłu aby odprowadzić ciepło. Na dziś jest to w "sferze marzeń"....

Najważniejsze, to jeździć jeździć a przeróbki to kiedyś przy okazji

Miałem na myśli coś takiego

Mniej więcej o takim czymś myślę,

Mi się podoba