Jak sądzicie co jest lepsze do przeprawówek (dobrze odmienilem ?) manualna skrzynia biegów czy automat ?
Automat to wygodna sprawa, jednak nie wyobrażam sobie jazdy samochodem z automatem w terenie ... czy to jest trochę inaczej niż z samochodami ?

pozdrawiam

Manualna mniej się przy niej zmęczysz W tereniego jeździ się wolno i jak ciagle bys miał operować sprzęgłem i dźwigniom zmiany biegów to ja sobie ttego nie wyobrażam ale to już chyba było na forum

Ja w manualu mam sprzęgło i biegi, dziwne prawda
Vojtek, dużego wyboru jeżeli chodzi o sprzęty przeprawowe to nie masz, bo w manualu robi chyba tylko Arctic Cat i Honda która ma półautomat.
Tak jak napisał Adriano, w terenie na quadzie wygodniejszy jest automat.

Jeżeli chcesz mieć dwa w jednym ( potocznie tzw. tiptronic ) to Honda oferuje quady który mają skrzynie oferującą zmiane biegów w dwóch trybach
-automatyczny
-sekwencyjny za pomoca przycisków na kierownicy

Zgodzę się. Honda to zupełnie inna bajka.

Ale polecam również normalne automaty, naprawdę dobrze się spisują, nie trzeba się z niczym bawić ani nic. Dodatkowo ma się reduktor

Ja bym Ci polecal automaty jakos nie widzi mi się opcja gdzie na bagnie lub przy podjezdzie pod jakos wilka gore mial bym zmieniac bigi lezac na kierce... to jest nie wykonale. Dla mnie w terenie manual się nie sprawdza. Vojtek ale wez pod uwage ze w quadach sa inne przelozenia i technologia niz w samochodzie.
a w dodatku jak już KoKoS powiedzial w automatach masz reduktory ktore bardzo czest się przydaja.
Pozdrawiam

Ja bym patrzył trochę inaczej manual i automat mają plusy i minusy. Największą zaletą manuala/automatu Hondy jest jego odporność na zawilgocenie-wodę. Pasek może zacząć się ślizgać, w konsekwencji zerwać. Utrzymywanie stałego przełożenia to spory plus przy wyciąganiu kogoś z pułapki, opresji. Bezstopniowa przekładnia typu CVT podlega w takiej sytuacji sporym przeciążeniom.

Według mnie jazda na atomatu jest wygodna tylko do przeprawówek. Pomyśl jakbyś zmieniał biegi pod stromą górę, rzecz wykonalna lecz potrzeba dużo wysiłku. Manual sprawdza się ale nie w quadach przeprawowych

bardzo ciekawy post ja też myslalem ze manual to podstawa w przeprawowce a tu proszę a czy automat będzie się sprawdzal również w jezdzie rekreacyjnej?

Przy dużej mocy automat w terenie jest lepszy. Biegi zmieniają się tak, że nie zatrzymasz się w jeździe pod górę, co może się zdarzyć kiedy wciśniesz sprzęgło w manualu. Zwróciłem na to uwagę jeżdżąc samochodami terenowymi i wydaje mi się, że w quadach jest podobnie.

Jako zwolennik skrzyń automatycznych mogę powiedzieć, że posiadają one kilka szczególnych zalet, które warto przytoczyć
- szybkość zmiany biegów (komputer sam decyduje kiedy zmienić bieg i wykonuje to praktycznie natychmiast)
- płynność zmiany biegów (nie występuje zjawisko szarpania - np. poprzez niepoprawne użycie sprzęgła)
- wygoda (nie trzeba bawić się drążkiem i sprzęgłem - wystarczy wcisnąć gaz i samochód jedzie)
- możliwość zmiany trybów (sport, eco, normal - w większości pojazdów możemy dostosować charakterystykę zmiany biegów)

Bardzo często skrzynie automatyczne (zależy od sposobu jazdy i pojazdu) charakteryzują się dużą trwałością. Niestety jak już coś padnie to koszta są wysokie. Warto dodać, że pojazd ze skrzynią automatyczną może cechować się trochę wyższych zużyciem paliwa niż jego odpowiednik ze skrzynią manualną ale są to niewielkie różnice.


Polecam przeczytać ten artykuł - fajnie opisuje działanie skrzyń, dodam jeszcze, że automaty szczególnie sprawdzają się w przypadku jazdy w korkach - nie ma konieczności "wachlowania'' biegami jak to ma miejsce w przypadku skrzyń ręcznych.

W quadach nie wystepuje taka skrzynia automatyczna jak w autach.
Co to napisął Szelton, jest prawda ale tylko w głębokiej wodzie, albo jak się ma nieszczelną przekładnie pasową.
Ja nie wyobrażam sobie jazdy w terenie przeprawówką bez automatu, jedzieśz w terenie i myslisz jak jechać a nie jeszcze kombinujesz z biegami.

ja tam wolę automata, dużo wygodniejszy