Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - drifty. czyli co i jak na moim przykładzie
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 27.04.2024 23:29



Odpowiedz  [ 28 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
drifty. czyli co i jak na moim przykładzie 
Autor Wiadomość

Rejestracja: 14.11.2008 09:04
Posty: 18
Miejscowość: Warszawka Mędzylesie a również Władek
Quad: Suzuki Vinson 500
PostWysłany: 05.01.2009 11:21 
drifty. czyli co i jak na moim przykładzie
Mam właśnie za sobą przykre doświadczenie.
W ostanią sobotę, chałypy, pusta plaża, zmrożony piasek, cienka wartstwa śniegu, zajebiście latało się dryftami na moim vinsonie, po kliku minutach zamiana sprzętów wsiadam na G700 kolegi a ponieważ ma on niezależną tylną oś to dryftuje znacznie gorzej, więc rzucam go coraz bradziej i bardziej.
W pewnym momencie przy prędkości 70-80 km/h czuję, że przesadziłem i quad zaczyna się obracać tyłem do kierunku jazdy, na moment odpusczam gaz potem znacznie go dodaję ostatnie co pamiętam to że jadę do tyłu potem mnie wyrzuca powietrze, następnie już twarz pochylającegi się kolegi z pytaniem czy żyję:-)
Teraz piszę posta jedna reka mam złamany obojczyk i pogruchotana łopatkę, pełno gipsu i czekam na decyzje czy Jadę do szpitala na krojenie czy nie:-)

teraz relacja kumpla który jechal za mna
widzi jak wyrzuca mnie z quada, lece w pozycji na chrystusa jakies 2 m nad ziemia laduje po ok 3-4 m na lewym barku przekrecam się pare razy ziemi i zatrzymuje na brzuchu
w tym czasie quad unosi się w powietrze na ok 4 m robi 2 back flipy laduje na tylnym bagażniku odbija się jeszcze raz od ziemi spada i przekreca pare razy nieruchomiejac do gory nogami
podobno jakby bylo to nagrane to murowany oskar:-)
od miejsca na piasku w ktorym quad startował do miejsca ladowania ok 7 m.

Ponieważ wierzę tylko w 2 przyczyny dzwonów czyli przecena własnych umiejetności oraz przecena możliwosci sprzętu a w tym wypadku przyczyna zdecydowanie był ta pierwsza mam do Was następujące pytania:

1. czy tracąc kontrolę nad uślizgiem (wg mnie to moment w ktorym Sprzęt jest już prawie bokiem do kierunku jazdy) należy dodać gazu czy nie
2. co wg Was nalezy robic gdy quad leci tyłem do kierunku jazdy a koła kreca się do przodu czy w ogole cos można zrobic
3. jaka mogła być przyczyna lotu mojego oraz quada

Mam kilkunastoletni staż na scigach włacznie z jazda na gumie i nigdy nic powaznego a po 2 miesiacach na quadzie już gipsik :-)

Mile widziane rownież inne rzeczowe komentarze na temat
Marcin


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26.09.2006 17:07
Posty: 160
Miejscowość: Gdynia
Quad: TRX 450R
PostWysłany: 05.01.2009 19:31 
W tym temacie powiem co wiem, ale moje doświadczenia opierają się wyłącznie na jeździe "ośką". Kiedyś w sytuacji prawie identycznej do twojej wysypałem się na torze wyścigowym w poznaniu - bolało. Ostanio podobne sytuacje zdarzyły mi się parę razy na śniegu, w związku z czym miałem szansę coś wykombinować i w sumie uważam, że to coś daje. Jak kontrolowany poślizg zamienia się w niekontrolowany, kładziesz się najniżej jak możesz na bok sprzęta (pozycja dokładnie jak w zakrętach na ośce) opierasz tyłek o podnóżek (a właściwie o stopę) i modlisz się, żeby koła nie złapały nagle przyczepności bo wtedy lot nad quadem gwarantowany, hamulców radziłbym raczej nie ruszać. W momencie kiedy quad staje tyłem widzę dwie opcje: Prostujesz przednie koła i wciskasz sprzęgło, tak żeby jechać dokładnie prosto do tyłu (w końcu jak tor jazdy się wyprostuje możesz wcisnąć hamulce) albo jeśli jest naprawdę ślisko to skręcasz, żeby dociągnąć do 360 stopni obrotu i dajesz w gaz. Wiadomo, zależnie od warunków jak przegniesz w ktorąś stronę pewnych sytuacji nie da się uratować. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

_________________
If I'm Going To Hell, I'm Going On My TRX 450R !


 
Profil Gadu-Gadu
Moderator Działu Porównania Modeli
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.07.2008 21:11
Posty: 2372
Miejscowość: TKA
Quad: Derbi Senda SM & Bashan 200
PostWysłany: 05.01.2009 19:55 
Sam miałem już kilka "dzwonów" na winklach swoim bażantem. I wiem jedno na 100% jak tracisz kontrole nad quadem to puść gaz i rozejrzyj się w którą stronę możesz odbić kierownicą. Ew. propozycja kolegi wyżej.

_________________
Czas chyba wrócić do młodości :)


 
Profil WWW

Rejestracja: 14.11.2008 09:04
Posty: 18
Miejscowość: Warszawka Mędzylesie a również Władek
Quad: Suzuki Vinson 500
PostWysłany: 05.01.2009 20:34 
dzięki za opinie, tak na wyczucie to chyba rzeczywiście gaz trzeba puścić, problemem może być jednak wciśnięcie sprzęgła bo w przeprawówkach go nie ma :-(
zapomniałem dodać, że jechałem oczywiście na 2 koła


 
Profil

Rejestracja: 09.06.2008 20:22
Posty: 30
Quad: Rancher 420 fm, TRX 450R
PostWysłany: 08.01.2009 20:56 
więc napęd może rozłączyć się sam - może, ale oczywiście nie musi. Co do tego co trzeba zrobić... hmmm no cóż to chyba ciężko opisać, ale mogę dodać tyle, że ważne aby strona w którą podąża quad (obojętnie czy przodem czy bokiem czy tyłem) była odciążona - to zapobiegnie zbyt duzej przyczepności. Mnie kilka razy obróciło i zazwyczaj po prostu doprowadzałem do sytuacji w której quad stawał tyłem do kierunku jazdy, gdzie dociążyłem jego kierownicę (po ćwiczeniu wcale nie jest trudne przenieść ciężar ciała z boku w drifcie na przód jak zaczyna obracać tyłem za mocno) i wcisnąłem przedni hamulec - trzymając kierownicę prosto zapobiegniesz zmianie kierunku jazdy, dociążając przód i hamując przednim zatrzymasz sprzęta [; jasne, że jeśli lecisz dalej niż 180 stopni i dość szybko możesz nie dać rady, ale każdy by mógł nie dać - teraz na śniegu właśnie najlepiej to ćwiczyć, bo na asfalcie jak obróci i złapie przyczepność bokiem albo staną tylne koła w jeździe tyłem do przodu to klapa totalna. Ał, aż mi się przypomniało jak kiedyś wheelie na asfalcie przerolowałem =/ zanim upadłem zdążyłem sobie tylko w myślach powiedzieć... Roll-over! [;


 
Profil

Rejestracja: 25.04.2008 10:36
Posty: 170
Miejscowość: Piła/Poznań
Quad: Suzuki LTZ 400
PostWysłany: 12.01.2009 18:41 
Yerz napisał(a):
...albo jeśli jest naprawdę ślisko to skręcasz, żeby dociągnąć do 360 stopni obrotu i dajesz w gaz.


Ośką robię to dokładnie w ten sposób, na moje szczęście ten sposób zawsze skutkował.
Zasługą może być fakt, że przy pierwszym śniegu pojechałem na lotnisko aby zobaczyć jak Suza zachowuje się na śniegu i wyćwiczyłem sobie te 360'tki.
Generalnie na PŁASKIM asfalcie SWOJĄ ośką jestem w stanie zrobić kilka (5 - 6) takich obrotów, po czym ustawić gada przodem w kierunku jazdy i kontynuować 'wycieczkę' (oczywiście przy odpowiednio wysokiej prędkości), aczkolwiek jak podkreślałem - robiłem to jedynie na płaskim, szerokim pasie lotniska.

Kiedyś słyszałem teorię, że dopuki koła mają siłę aby się kręcić (mieląc to co mają pod sobą) - pojazd nie powinien się wywrócić, choć nie wiem ile jest w tym prawdy.


 
Profil Gadu-Gadu WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.02.2009 17:37
Posty: 52
Quad: Yamaha YFZ 450
PostWysłany: 21.02.2009 18:11 
Witam
Jestem amatorem jeśli chodzi o jazdę na qaudzie.
Ale.. miałem podobną sytuacje tylko o wiele mniejszej prędkości.
Chodzi o to, że nie szedłem bokiem po zakręcie po śniegu driftem i koło tylne złapało przyczepność i quad całkiem na dwóch bocznych kołach staną.
W ostatniej chwili zeskoczyłem. Dobrze że odepchnąłem quada nogą i się nie przewrócił bo prawie nowy.
Podsumują w moim przypadku nie dodałem gazu a pościłem. :bezradny:
Ale nic się na szczęście nie stało :)


 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.01.2009 17:48
Posty: 1204
Miejscowość: Płońsk
Quad: YFZ
PostWysłany: 26.02.2009 15:39 
Dobrze, że nie się nie stało :uśmiech: Załóż sobie zrywkę zapłonu to w razie czego quad nie pojedzie jak spadniesz :uśmiech:

_________________
Facebook ATV Polska - codziennie nowe ciekawostki dla miłośników quadów


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.11.2005 18:45
Posty: 845
Miejscowość: legionowo
Quad: Suzuki Vinson 500, Honda Rincon 680
PostWysłany: 26.02.2009 15:54 
Gustaw Vinson napisał(a):
Mile widziane rownież inne rzeczowe komentarze na temat



1. po plaży się nie jezdzi !
2. na Vinsonie byś się nie przewrócił


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.09.2005 22:40
Posty: 6185
Miejscowość: Warszawa
Quad: Było wiele...
PostWysłany: 26.02.2009 15:57 
i to jest odpowiedź dojrzałego patrioty quadowego 8)


 
Profil
Q.T.B. Quad Team Bydgoszcz

Rejestracja: 12.05.2009 21:05
Posty: 25
Miejscowość: złotniki kuj.
Quad: Yamaha Grizzly 550 & 700
PostWysłany: 15.05.2009 18:59 
Re: drifty. czyli co i jak na moim przykładzie
POMOCY!! Jak zrobić drifta Grizzly'm na ziemi albo szutsze bo nie wiem :bezradny:


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.03.2009 21:21
Posty: 103
Miejscowość: Warszawa/ quad k.Pomiechówka
Quad: Motor: Yamaszka TDR 125
PostWysłany: 15.05.2009 19:05 
Re: drifty. czyli co i jak na moim przykładzie
KBR napisał(a):
Jestem amatorem jeśli chodzi o jazdę na qaudzie.
Ale.. miałem podobną sytuacje tylko o wiele mniejszej prędkości.
Chodzi o to, że nie szedłem bokiem po zakręcie po śniegu driftem i koło tylne złapało przyczepność i quad całkiem na dwóch bocznych kołach staną.

Miałem tak wiele razy tyle że na trawie ^^ nie zeskakiwałem jeszcze ani razu zawsze go wyprowadzałem z takich rzeczy ;)


 
Profil Gadu-Gadu WWW
Moderator Działu Porównania Modeli
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.07.2008 21:11
Posty: 2372
Miejscowość: TKA
Quad: Derbi Senda SM & Bashan 200
PostWysłany: 15.05.2009 20:27 
Re: drifty. czyli co i jak na moim przykładzie
Bartek0211
no bo zeskakiwanie to taka jazda w miejscu.. zero adrenaliny ,a jak się quada wyprowadzi to serce nawet szybciej bije i satysfakcja jest ,że się opanowało...
No i następna umiejętność :)

_________________
Czas chyba wrócić do młodości :)


 
Profil WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.03.2009 21:21
Posty: 103
Miejscowość: Warszawa/ quad k.Pomiechówka
Quad: Motor: Yamaszka TDR 125
PostWysłany: 15.05.2009 21:18 
Re: drifty. czyli co i jak na moim przykładzie
Tym bardziej że obok mnie stał nowiutki Opel Vectra mojego dziadka XD Kumple na przeprawówkach to tylko mogą patrzeć co ja wyprawiam na drodze ;) Ośki rządzą ^^


 
Profil Gadu-Gadu WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01.09.2008 18:07
Posty: 211
Miejscowość: Jędrzejów
Quad: Foreman 500 & G700 & KTM EXC 450
PostWysłany: 22.05.2009 21:24 
Re: drifty. czyli co i jak na moim przykładzie
Gustaw Vinson miałes zbroje , buzer lub inne ochraniacze ??

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=OtisEe0JJgo


 
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 28 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 24 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.