I tu właśnie ZONK - wszyscy Hondziarze zapewne wiedzą, a jeśli nie to podpowiem -- na Drapki wjeżdżamy na manualu.W przypadku pokonywania drapek na auto istnieje nieprzyjemna możliwość redukcji biegu na samym szczycie = odklejenie się przednich kółeczek i back flip.

Ejstober większość drapek pokonuje na automacie - na nw2 chyba nie włączał manuala. Ale Ejstober to już zupełnie inna historia

Zapraszam na premierę ..... polecam oglądanie w HQ



http://www.youtube.com/watch?v=Hp3NRtlV ... annel_page


Przy trawersowaniu jest bardzo ważna wiedza w jakim momencie quad robi rolkę i jak się ratować .

Treningi powinny odbywać się na małej wysokości i koniecznie z asekuracją, nie powinno być drzew , pniaków , dołków, kamieni i wszystkiego co uniemożliwi bezpieczne wycofanie się.


[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Hp3NRtlVtEQ&feature=channel_page[/youtube]

Szacunek.. Jest gdzie jeździć ale to potwierdza że quad wyjedzie wszędzie tylko trzeba mieć dobrego jeźdżca

Super filmik.
Gratki dla jeźdźca i operatora kamerki

extra filmik - szcunek dla ANT!
w 3:10 minucie filmu - to nie jest ten trawersik co robił Cash na NW2? jakos tak znajomo wygląda.

No koledzy już nie mogę się doczekać i spróbować swoich sił na Waszych nowych trawersach. Z tego co widzę to będzie ciężko na moim sprzęcie.

Norbi też mi się tak zdaje, wiem, że na pierwszym filmiku był ten trawers jeszcze mam ciarki jak sobie przypomnę. Ale bez tej adrenaliny pewnie by nie przeszło

Macie racje koledzy, jest tylko jedna korekta tamten był tylko do pierwszego drzewka dla tego powiększyliśmy go o kilka następnych drzewek...żeby nie było za łatwo

Koledzy na ostatniej samotnej wyprawie wytyczyłem "Aleję trawersów" ( dołożyłem kilka ścieżek do już istniejących) jest to w obrębie jednego stromego wąwozu seria trawersów dynamicznych o różnym poziomie trudności dosłownie dla każdego, w formie oesu.

Można z powodzeniem krok po kroku przełamywać bariery psychiczne i uczyć się od podstaw , po oswojeniu się i uzyskania komfortu psychicznego i pewnej ręki , przechodzimy wyżej . Zaczynamy omijać jedno drzewo, potem kilka ...na coraz większych kątach nachylenia

W czwartek GOMEZ oceni moją pracę i mam nadzieję pojawi się materiał


Pozdro

Koledzy wielki szacun.

Koledzy powiedzcie jaka musi być minimalna pojemność quada żeby się tak bawić. Oczywiście wiem że długie lata praktyki bo inaczej kasacja quada.
ps. Wielki szacun panowie.

Kasacja nie tylko quada, ale i siebie...

Dla tego takie zabawy nie są dla wszystkich.Każdy gdzieś ma swój ''kaganiec bezpieczeństwa'',jeden zjedzie z bardziej stromego zjazdu a drugi nie.Nie mówimy o brawurze ani o kozaczeniu,bo to zazwyczaj kończy się głupotą.Wszysko siedzi w głowie,niekiedy nie wystarczą umiejętności jak brakuje odwagi.

Marek 36 minimalna pojemność do takiej zabawy to 450. Niestety nie do wszystkiego wystarczy , do nie których wyczynów 800 -tka musi być !