Autor |
Wiadomość |
Karolek007
Rejestracja: 15.05.2009 15:35 Posty: 77 Miejscowość: Grodzisk Maz,Błonie i ich okolice
Quad: Yamaha Raptor 700r
|
Wysłany: 09.08.2009 00:13
hamowanie silnikiem?
mam jedno glupie pytanie?może i to robie lub nie ale w jaki sposob hamuje się silnikiem?proszę o pomoc
_________________ Quad jest niczym poezją.Zaśpiewa jak mu zagrasz.
|
|
|
|
Du-Di
Rejestracja: 29.07.2009 18:27 Posty: 1184
Quad: Na razie nie posiadam
|
Wysłany: 09.08.2009 07:11
Re: hamowanie silnikiem?
To prosta czynność. Zamykasz przepustnicę i zmniejszając biegi zwalniasz sprzęgło . możesz też z wysokiego biegu przejść o 2 w dół. Czynność nie do wykonana na automatycznych skrzyniach biegów.
|
|
|
|
Karolek007
Rejestracja: 15.05.2009 15:35 Posty: 77 Miejscowość: Grodzisk Maz,Błonie i ich okolice
Quad: Yamaha Raptor 700r
|
Wysłany: 09.08.2009 09:26
Re: hamowanie silnikiem?
ok dziekuje za wskazowke.
_________________ Quad jest niczym poezją.Zaśpiewa jak mu zagrasz.
|
|
|
|
Adr_166
Rejestracja: 30.12.2006 23:13 Posty: 1288 Miejscowość: Włocławek
Quad: CAN-AM Renegade 500 #14
Poprzednie quady: Ls Sp 300
|
Wysłany: 09.08.2009 11:19
Re: hamowanie silnikiem?
Du-Di napisał(a): Czynność nie do wykonana na automatycznych skrzyniach biegów. nie prawa , w każdym quadzie z automatyczną skrzynią występuje hamowanie silnikiem weź chociażby Renegade800, 500 , KQ 750, 450, Grizzly 700, 550 każdy quad z automatyczną skrzynią hamuje silnikiem z różnym skutkiem ale hamuje
_________________ >> https://www.youtube.com/watch?v=_-VQM01YGbw <<
|
|
|
|
Karolek007
Rejestracja: 15.05.2009 15:35 Posty: 77 Miejscowość: Grodzisk Maz,Błonie i ich okolice
Quad: Yamaha Raptor 700r
|
Wysłany: 09.08.2009 21:24
Re: hamowanie silnikiem?
a przy tym się silnik nie niszczy?lub czy to jest dosc dobry sposob hamowania i kiedy nalezy go uzywac?
_________________ Quad jest niczym poezją.Zaśpiewa jak mu zagrasz.
|
|
|
|
Du-Di
Rejestracja: 29.07.2009 18:27 Posty: 1184
Quad: Na razie nie posiadam
|
Wysłany: 10.08.2009 05:37
Re: hamowanie silnikiem?
Możemy się spierać ,co to hamowanie a co tylko spowolnienie. Ja twierdzę ,ze nie wyhamujesz silnika z automatem, tak jak i nie uruchomisz na pych, A czy to szkodliwe ... pewnie ilu użytkowników tyle opinii . Jeżeli masz czas i stopniowo to robisz to co może się stać nic , a jeżeli z 4-ki z dużej prędkości przejdziesz na 1-ke to pewnie silnik cierpi bo mechanizmy dostaną takiego kopa, że urwać coś się może, Kierowcy wielkich ciężarówek wspomagają skuteczność hamowania pomagając hamując silnikiem. A używć to raczej w stanach awaryjnych.
|
|
|
|
Karolek007
Rejestracja: 15.05.2009 15:35 Posty: 77 Miejscowość: Grodzisk Maz,Błonie i ich okolice
Quad: Yamaha Raptor 700r
|
Wysłany: 10.08.2009 08:09
Re: hamowanie silnikiem?
dziekuje bardzo za porady i pozdrawiam
_________________ Quad jest niczym poezją.Zaśpiewa jak mu zagrasz.
|
|
|
|
mihau
Rejestracja: 06.10.2008 09:28 Posty: 861
Quad: Grizzly 700
Poprzednie quady: zuki ltz, Grizzly 660, mud pro 700
|
Wysłany: 07.02.2010 20:29
Re: hamowanie silnikiem?
ja tam hamuje tak praktycznie cały czas, nie zrzucam co 2 biegi tylko stopniowo co jeden. w samochodzie, czy to ciężarowym czy osobowym ma to również wpływ na ekonomię spalania. jeśli nie będzie się zrzucało na zbyt wysokie obroty to nic nie ma prawa się uszkodzić.
automatem żadnym nie jeździłem ale samo puszczenie gazu myślę że jak najbardziej hamuje (w sensie bardziej hamuje niż spowalnia-choć hamowanie to własnie spowalnianie i tu można się spierać do rana). w automacie oczywiście nie możemy tego kontrolować tak jak w manualu.
_________________ był sobie: Arctic Cat Mud Pro 700
|
|
|
|
MuddyMonster
Rejestracja: 12.11.2009 17:11 Posty: 97 Miejscowość: Za górami, za bagnami... :)
Quad: Linhai Muddy 300 4X4
|
Wysłany: 07.02.2010 20:36
Re: hamowanie silnikiem?
W moim LH jak jadę i puszczę gaz i bieg mam załączony to wyraźnie czuć że spowalnia. Jeżeli podczas jazdy wrzucę luz to wtedy kulam się dalej niż z załączonym biegiem. Pozdro
_________________ Urodziłem się z błotem na plecach i manetką gazu w ręku, a zamiast pępowiny miałem przewód paliwowy...
|
|
|
|
CiaTronic
Rejestracja: 11.12.2009 19:58 Posty: 456 Miejscowość: Radom
|
Wysłany: 13.02.2010 19:25
Re: hamowanie silnikiem?
Hamowanie silnikiem na swojej ośce wykonuję po prostu poprzez puszczenie gazu, w wyjątkowych sytuacjach dodatkowo redukuję bieg o jeden (o 2 w dół to za dużo, wyraźnie słychać zgrzyt. Dodatkowo można poczuć szarpnięcie, tak jakbyśmy gwałtownie wcisnęli hamulec) Swoją drogą, dla mnie jest to hamowanie "awaryjne" tak na wszelki wypadek, gdyby mi hamulce poszły
|
|
|
|
LukaszYFZ
Rejestracja: 03.01.2009 17:48 Posty: 1204 Miejscowość: Płońsk
Quad: YFZ
|
Wysłany: 13.02.2010 21:09
Re: hamowanie silnikiem?
Heh, hamowanie silnikiem jest bardzo przydatne, weźmy np. pogodę taką jak teraz, śnieg, próbowaliście skutecznie wyhamować quada jadącego 70km/h? zahamujesz tyłem to zacznie uciekać na boki, zahamujesz przodem i zablokujesz koła to może się skończyć obróceniem quada. Jeżeli użyjemy hamulców oraz zredukujemy odpowiednio bieg to skuteczność na pewno będzie lepsza. Oczywiście jadąc na 4biegu, redukując do drugiego biegu, tylne koła zaczną się trochę blokować. Jeśli chodzi o niszczenie silnika, to po co jest odcięcie zapłonu?
_________________ Facebook ATV Polska - codziennie nowe ciekawostki dla miłośników quadów
|
|
|
|
jarekstryszawa
Rejestracja: 19.12.2008 13:25 Posty: 489 Miejscowość: Stryszawa
Quad: Honda TRX420 FE BIG BEAR 400 CC
|
Wysłany: 13.02.2010 21:14
Re: hamowanie silnikiem?
LukaszYFZ napisał(a): Jeśli chodzi o niszczenie silnika, to po co jest odcięcie zapłonu? Odcięcie zapłonu nie uchroni silnika przed przekręceniem podczas gwałtownej redukcji przy zbyt dużej prędkości. Na śliskiej nawierzchni to raczej nie grozi- koła wcześniej stracą przyczepność.
_________________ jeśli wiesz dokąd idziesz nie musisz się spieszyć https://www.facebook.com/jarekstryszawa
|
|
|
|
matyg1111
Rejestracja: 12.09.2008 01:37 Posty: 379 Miejscowość: Zwoleń(Polska) /Soham(Anglia)
Quad: syn suza z amorami,ja too short, blue arrow
|
Wysłany: 13.02.2010 21:35
Re: hamowanie silnikiem?
W niektórych krajach (Anglia dla przykladu) kursanci szkoleni sa do redukcji biegów przy kazdym wyhamowywaniu. Jest to bardzo bezpieczna metoda zapobiegajaca poslizgowi. A co automatów przy niektórych naprawde trzeba mocno trzymac się kiery odpuszczajac gaz. W obydwu przypadkach uwazam za metode bezpieczna i wskazana , pod warunkiem ze jest dokonywana z glowa (manual). Pozdro.
_________________ zachorowałem na quada (i syna zarażam)
http://www.youtube.com/user/matyg1111
http://picasaweb.google.pl/matyg1111
|
|
|
|
Kamikazeeee
Rejestracja: 23.08.2005 16:04 Posty: 1411
Quad: Bashan 110
|
Wysłany: 14.02.2010 00:03
Re: hamowanie silnikiem?
Cytuj: Odcięcie zapłonu nie uchroni silnika przed przekręceniem podczas gwałtownej redukcji przy zbyt dużej prędkości. Na śliskiej nawierzchni to raczej nie grozi- koła wcześniej stracą przyczepność. Przy dużej prędkości na asfalcie jeśli zbijasz kilka biegów w dół to koła tracą przyczepność tak samo jak na żwirze, z tym, że występuje hopping, czyli tył quada zaczyna podskakiwać. Nie ma możliwości żeby coś się stało przez to z silnikiem.
|
|
|
|
seba_malpa
Rejestracja: 14.08.2009 05:09 Posty: 175 Miejscowość: Świętochłowice
Quad: Honda 350 Rancher >>> CENTHOR_700
|
Wysłany: 17.03.2010 05:36
Re: hamowanie silnikiem?
W automacie sprawa jest inaczej rozwiązana, puścisz gaz, i czujesz że przez sekundkę quad jedzie luzem, potem czujesz mocne zwalnianie. Tak więc przeprawówka fantastycznie hamuje silnikiem w terenie, ze stromych zjazdów nie trzeba używać hamulca, tylko w ekstremalnych przypadkach gdy mamy dużo większą prędkość.
Gorzej gdy jedziemy w dół i przez pomyłkę wciśniemy przedni hamulec xD widziałem takie przypadki na rowerach ale quada jeszcze nie xD
Pamiętam na ostatniej wyprawie... jechałem tzn, z suwałem się z tak stromej górki że w pewnym momencie miałem tylne koła w powietrzu, dobrze że górka o której mówię miała jakieś 3 metry, jeszcze metr brakowało i by wyszedł krecik ^^
_________________ Gdy śniega jest po pas, jada prosto w las. Z nieba lecą wciąż bałwany, poślizg będzie murowany! Ręka z gazu !? ani razu ! Jada bokiem między krzokiem, drzewa mijom niczym strzała!
|
|
|
|