Tak myślę o czym wy piszecie - no i motyla noga.... dzisiaj rano wjeżdżam w mokrą zaspę śniegu z błotkiem i wiszę.Próbuję rozkołysać na boki i.... Torsen nawet nie daje rady , przód tył a tu wisi na mocowaniu od pługa, zawsze się ślizgała na podwoziu. Ale mam patent złażę podnoszę ją z kolein(daję rade- różnica mas między mną a hondzią niewielka) najpierw przód potem tył i idąc obok niej dodaję gazu wyjeżdża delikatnie jak sarenka z wiosennej trawki na lepszą dróżkę , siadam i pomykam dalej.Tutaj zauważam właśnie różnicę miedzy husarią a lekką jazdą tatarską.

Też wolę przepychać Bruina niż Rincona, a takie piórka jak sportowe ośki to bym w plecaku nosił...



Jeszcze trochę i będzie wiosna. A z wiosną dużo błota. Kto lubi się paprać będzie miał radochę. Ja poczekam, aż trochę przeschnie bo nadmiaru błota nie lubię...

On chyba też nie ... ...... Albercik, ciemność widzę ...

Miało być o sportowym po śniegu a zrobiło się co lepsze Honda czy Yamaha Panowie podstawa to technika ! Siedząc na d.u.p.i.e w siodle nic nie zdziałamy , trzeba poprzemieszczać środek ciężkości między przednią a tylną osią , między prawym a lewym bokiem , dać popracować mechanizmowi różnicowemu ! W Hondzie naprawdę świetnie działa mechanizm Torque Sensitive , znacznie lepiej niż dyfer otwarty - wielokrotnie było mi dane to zaobserwować , poza tym rzeczywiście - opony , musi być bieżnik by opona gryzła podłoże , nie ma siły , fizyki się nie oszuka!

dokladnie - w sniegu mysle, ze nie ma wielkiego znaczenia jaki jest system blokady dyfra - wazne zeby byl - a 95% to sa opony i gimnastyka

Dzisiaj korzystałem z Bruina. Robiliśmy kulig i potwierdzam jeszcze raz:
Rincon radzi sobie w śniegu dużo lepiej niż Bruin. Śnieg jest zlodowaciały i bardzo ciężki. Koła muszą go łamać żeby przejechać.
Co do umiejętności to w tym porównianiu nie mają znaczenia: bo jedzie ten sam człowiek, czy potrafi jeżdzić czy nie jest tak samo na obydwu sprzętach.
Na lodzie Rincon, mimo iż nie ma blokady kręcił czterema kołami, Bruin tylko trzema. Mój Rincon ma lepsze opony i to jest ważne, ale myślę, że różnica w budowie przedniego mostu ma też znaczenie !

Jeszcze jedno pytanie. Co jest lepsze na śniegu, dobrze napompowane opony, żeby wgryzały się w śnieg głęboko do twardszych warstw, czy tak jak na piachu - lepiej jezdzić na flakach, żeby rozpłaszczały się na powierzchni?
Mer

[quote]Rincon, mimo iż nie ma blokady kręcił czterema kołami, Bruin tylko trzema.

Gali , tak doświadczony driver nie powinien powielać stereotypów , blokada jest rozwiązaniem dużo mniej technicznie zaawansowanym niż to co ma w środku most Hondy.
Poprawniej by brzmiało : " Rincon z przednim mostem wyposażonym w ślimakowy układ różnicowyo zwiększonym tarciu (torsen) kręcił czterema kołami , a Bruin tylko trzema ponieważ ma otwarty dyfer wyposażony w mechaniczną blokadę"
Najłatwiej "dotknąć " tego można unosząc przody obu quadów i pokręcając kółkami.

Witam. Wiem że do śniegu jeszcze daleka droga, ale już się rozglądam. Mam pytanie do posiadaczy łańcuchów. Czy kierowaliście się jakimiś kryteriami przy kupnie, czy im tańszy tym lepszy?
A jak z oponami + łańcuchy na asfalcie? Wiadomo że czasem nawet zimą jakaś droga jest odśnieżona i trzeba pojechać parę kilosów po asfalcie. Czy to tak samo jak w samochodach, czy też ze względu na małe ciśnienie w oponach nie ma znaczenia?