no ja nie zbieram starego oleju
ale dobry pomysł na przyszłosc.

wystarczy przelać do bańki od płynu do spryskiwaczy i postawić w w kąt

inaczej musisz kupić olej i niepotrzenie inwestujesz, przecież płukanie przepracowanym olejem, to dokładnie to samo, co wmiana

hmmmm... u mnie utopienie quada bylo dosc klopotliwe



generalnie wymiana plynow i suszenie powinno wystarczyc jednak pozniej pojawiaja się komplikacje dlatego tydzien rozbieralem Sprzęt a drugi skladalem

plukalem silnik 4 razy olejem motocyklowym - w koncu mam mokre sprzeglo , ktorego w samochodzie nie ma, na ostatnie plukanie uzylem plukanki do silnika Liqui Molly lub Motula nie pamietam już w tej chwili, do silnikow z mokrym sprzeglem - motocyklowej plukanki, pozniej zalalem wlasciwy olej i po temacie jesli chodzi o silnik

wymienilem oleje w mostach, plyn w chlodnicy , kazda kostke elektyczna wydlubalem i przeplukalem contact cleanerem z liqui molly, na koniec wbilem wazelinke techniczna i zamknalem, dotyczy to calej elektryki również zarowek, wentylatora - roboty jest bardzo duzo przy porzadnym odratowaniu sprzetu , ale jest to gwarancja ze pozniej ci nie będzie cos swirowac tak jak widzialem to u moich kolegow - wieczne problemy z elektryka po wodowaniu

w kazdym razie nie polecam takich przygod

w przypadku podtopienia quada procedura jest duzo latwiejsza i w sumie w ciągu 30 min można jechac dalej, woda może być w glowicy w filtrze powietrza czy też wydechu to jest prosta reanimacja ale jak jest już w oleju w silniku to kaplica - trzeba porzadnie Sprzęt obadac

hehe widzialem ten filmik
jednak lodzik za cienki byl
zimno bylo co ??? Ty też umoczyleś ??

...troszke

Jakie jeszcze doświadczenia z reanimacji quada w terenie?
Ja wożę ze sobą klucze niezbędne do demontażu półosi. Przeguby już nie te i może się okazać, że któryś się rozleci w drodze. W Polarze można wyjąć całą oś i jechać dalej

maq, w Ince jestem w stanie wyciaganac polos za pomoca jednego narzedzia - srubokretu, również bez polosi moge kontynuowac jazde - niestety sprawdzalem na wlasnej skorze

bardziej precyzyjnie mowiac rozkladam przegub

W Polarze raczej się to nie uda w warunkach terenowych. Trzeba wyjąć całą oś. Które quady jeszcze tak mają, że nie wypłynie olej bez ośki?