Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 27.04.2024 06:50



Odpowiedz  [ 83 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja 
Autor Wiadomość
Moderator Działu Polaris
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2010 12:07
Posty: 6567
Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
PostWysłany: 28.01.2011 18:45 
Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja
Proponuję przenieść temat z Polaris XP 850 Czy naprawde warto ?
Rozwinęła się tam dyskucja na temat eyciągania naszych maszyn z błota. Kontynuujmy zatem...

-- dodano 28.01.2011 19:27 --

Image

RD4 napisał(a):
Z powodu braku odpowiednich lin i wyrwanego przy wcześniejszych próbach ucha w ramie , decydujemy na podczepienie gada za wahacz. Catapilar ciągnie i wyrywa Polarka z mazi.


Image
Image

-- dodano 28.01.2011 19:30 --

Pingwin napisał(a):
Sytuacja wyglądała następująco:
Piątek zakup quada przez gościa. Sobota wycieczka w teren. Pierwsze błoto. Walczy ile wlezie a quad coraz niżej i niżej... W końcu napędy odmawiają posłuszeństwa. Ściągają innego quada i próbują wyrwać. W końcu przyjeżdzą Białoruśka i wyciąga go a raczej podnosi. Bez znaczenia już czy powoduje inne uszkodzenia bo jest noc i mija 6-ta godzina akcji ratunkowej

A pomyśleć, że wiele kobiet płaci mega kasę w SPA za kąpiele błotne...

Wnioski :

Nie walcz a pomyśl, skoro teraz nie wyjedzie i się głębiej zakopuje to dalsza walka za pomocą manetki nie ma sensu.
Wyrywanie quada, który zatopiony jest po uszy jest bez sensu.
Może gdyby było zblocze, lina do drzewa, saperka i mniej adrenaliny...
Jedyny sposób na totalnie zassanego quada : łopata i jazda! Może to brudna robota i czasochłonna ale ile kasy w kieszeni...

Image
Image
Image

-- dodano 28.01.2011 19:30 --

krolik2002 napisał(a):
przed wyciągnięciem pojazdu powinno się go najpierw okopać a nie wyszarpywać. Stara zasada. Niestety mało, kto o tym myśli. Absolutnie nie chcę "mądralować" ale chyba widać czy coś da się wyciągnąć czy idzie do dupy i mogą być szkody.

PS
Znam przypadek wyciągania fadromą BMW X3 z mokrego piachu nad wisłą......buda się rozlazła :wizi:


-- dodano 28.01.2011 19:32 --

RD4 napisał(a):
Łaaaaał
Gratuluje właścicielowi Grizzly. A ja myślałem,że tylko ja tak maszynę jestem wstanie rozwalić.
W moim przypadku to było tylko naprawić lewy wahacz, a tu widzę,że cała maszyna jest do rozbiórki
Pingwin wy ją będziecie naprawiali czy na części pójdzie ? Tak jak na to patrze to koszty naprawy i części, mogą sięgnąć ceny pojazdu.
Szkoda,że właściciel się nim tak krótko nacieszył.
To teraz trzeba umyć i szacować straty. Jak podejmiecie się odbudowy to polecam http://www.yamahapartshouse.com/( to nie jest reklama) mają wszystko i w ciągu tygodnia jest w Polsce.
Powodzenia. Czekam na zdjęcia po umyciu. [/quote

-- dodano 28.01.2011 19:33 --

2can napisał(a):
maq napisał(a):
Dobrze by było napisać tutaj za co można najbezpieczniej zaczepić linę, żeby wyciągnąć gada.


Zasada jest jedna: wyciągaj w odwrotną stronę jak wjechaleś - czyli jechałeś do przodu i utknąłeś - wyciągasz do tyłu po swoim śladzie, w ten sposób nie działasz quadem jak pługiem... i jest szansa że unikniesz spustoszeń pokazanych na fotach...


-- dodano 28.01.2011 19:35 --



-- dodano 28.01.2011 19:39 --



-- dodano 28.01.2011 19:45 --


_________________
... no looking back

Wyprawy maqowe - blog


 
Profil

Rejestracja: 27.01.2011 14:57
Posty: 39
Miejscowość: kartuzy>Kaszuby
Quad: Suzuki Kingquad750
PostWysłany: 28.01.2011 18:49 
Re: Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja
2can napisał(a):
Zasada jest jedna: wyciągaj w odwrotną stronę jak wjechaleś - czyli jechałeś do przodu i utknąłeś - wyciągasz do tyłu po swoim śladzie, w ten sposób nie działasz quadem jak pługiem


To nie zawsze jest możliwe, nie każdy posiada wyciągarkę z tyłu quada. Często jeżdżę sam i nie ma mnie kto poratować :zalamka: więc saperka w ruch i do przodu.

_________________
Quady forever! Bez adrenaliny nie można żyć.


 
Profil

Rejestracja: 23.02.2010 21:27
Posty: 1178
Quad: 200-tka Moto Magnus
PostWysłany: 28.01.2011 18:54 
Re: Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja
wojtaS750
Ale to raczej nie chodzi o wyciągarkę z tyłu, tylko o to, że np. kumpel drugim quadem zaczepia linkę i wyciąga Cię do tyłu, po śladach.


 
Profil Facebook Gadu-Gadu

Rejestracja: 27.01.2011 14:57
Posty: 39
Miejscowość: kartuzy>Kaszuby
Quad: Suzuki Kingquad750
PostWysłany: 28.01.2011 19:00 
Re: Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja
stepien0601 napisał(a):
kumpel drugim quadem zaczepia linkę i wyciąga Cię do tyłu

Dodałem, że jeżdżę sam. Radzę sobie jak potrafię. :zalamka:

_________________
Quady forever! Bez adrenaliny nie można żyć.


 
Profil

Rejestracja: 29.07.2009 18:27
Posty: 1184
Quad: Na razie nie posiadam
PostWysłany: 28.01.2011 19:04 
Re: Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja
A może warto pomyśleć nad takim rozwiązaniem ! Lina około 20 -22 mm długość dobrana do maszyny puszczona pod qładem z zaczepem z przodu i z tyłu. Zaczepy ruchome tak aby podczas podpięcia z przodu lina napinała się i ciągnęła maszynę za tył, a podpięta z tyłu ciągnęła za przód.To stary sposób stosowany dawniej w leśnictwie i nie tylko. Zapewne takie ciągnięcie przez pomocnika Fadroma czy co innego ustrzeże przed uszkodzeniem naszej maszyny. mowa tu o wyjątkowych sytuacjach .


 
Profil

Rejestracja: 27.01.2011 14:57
Posty: 39
Miejscowość: kartuzy>Kaszuby
Quad: Suzuki Kingquad750
PostWysłany: 28.01.2011 19:29 
Re: Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja
Dobry pomysł :idea: . Będę musiał wykombinować coś podobnego do mojej maszynki. Machanie saperką jest trochę pracochłonne. Wyprawa 10km od domu planowana 2godz=5godz.

_________________
Quady forever! Bez adrenaliny nie można żyć.


 
Profil
Moderator Działu Polaris
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2010 12:07
Posty: 6567
Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
PostWysłany: 28.01.2011 19:59 
Re: Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja
Du-Di a możesz to narysować? jakiś link?

Ja myślałem o jeszcze czymś. Linę od wyciągarki (zazwyczaj mamy tylko jedną z przodu) przeciągnąć pod quadem do tyłu, przypiąć ją na środku szeklami (przód i tył) i zwijać. Ciekawe co się stanie?

-- dodano 28.01.2011 20:59 --

Du-Di już czaję :wizi:

_________________
... no looking back

Wyprawy maqowe - blog


 
Profil

Rejestracja: 29.07.2009 18:27
Posty: 1184
Quad: Na razie nie posiadam
PostWysłany: 28.01.2011 20:11 
Re: Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja
OK. Lina od wciągarki poprzez zblocze na tyle też daje ten sam efekt, tylko że wtedy tylko ciągnięcia do przodu jest korzystne , Nad ciągnięciem w tył trzeba by przemyśleć , jak rozłożyć siły.


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11.11.2009 21:38
Posty: 1935
Miejscowość: Radom
Imię: Mikołaj Kwieciński
Quad: Yamaha Grizzly 700 & Suzuki LTR 450R
Poprzednie quady: -> Chińska 110 -> Grizzly 400 ->Can-am ds 450
PostWysłany: 28.01.2011 20:15 
Re: Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja
obawiam się ze to co planujecie może nie wypalic, chyba ze zrobic jakąś "droge dla liny"

_________________
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=2965601684
#966
Kwieciński Mikołaj
QUADIMODO RACING TEAM
RTM-RADOM


 
Profil Facebook Gadu-Gadu
Moderator Działu Polaris
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2010 12:07
Posty: 6567
Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
PostWysłany: 28.01.2011 20:19 
Re: Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja
Mam na myśli tak: lina z windy idzie przez szeklę na dole z przodu, potem drugą szeklę na dole z tyłu, mocujesz ją potem za jakiś stały element krajobrazu znajdujący się za quadem i 'klikasz'... co będzie? Wyciągnie się do tyłu?

_________________
... no looking back

Wyprawy maqowe - blog


 
Profil

Rejestracja: 27.01.2011 14:57
Posty: 39
Miejscowość: kartuzy>Kaszuby
Quad: Suzuki Kingquad750
PostWysłany: 28.01.2011 20:23 
Re: Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja
maq napisał(a):
na dole z przodu szekla, na dole z tyłu szekla, mocujesz linę z tyłu

W przyszłym tygodniu będę montował to do KQ. Sprawdzimy czy da rade, ale zdaje mi się że nie ma innej opcji. :D

_________________
Quady forever! Bez adrenaliny nie można żyć.


 
Profil
Moderator Działu Polaris
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2010 12:07
Posty: 6567
Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
PostWysłany: 28.01.2011 20:25 
Re: Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja
No ja też tak spróbuję, dawno o tym myślałem :wizi: powinno dać radę :wizi:
Nawet dodatkowe rolki chciałem kupić, ale szekla powinna wystarczyć :^^D:

-- dodano 28.01.2011 21:25 --

2can przemówił mi do rozsądku w dyskusji na temat XP850:
2can napisał(a):
zasada jest jedna: wyciągaj w odwrotną stronę jak wjechaleś - czyli jechałeś do przodu i utknąłeś - wyciągasz do tyłu po swoim śladzie, w ten sposób nie działasz quadem jak pługiem...

_________________
... no looking back

Wyprawy maqowe - blog


 
Profil

Rejestracja: 27.01.2011 14:57
Posty: 39
Miejscowość: kartuzy>Kaszuby
Quad: Suzuki Kingquad750
PostWysłany: 28.01.2011 20:26 
Re: Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja
maq napisał(a):
dodatkowe rolki chciałem kupić


Rolki mogły by się przydać na dole z przodu, gdzie będzie największe zgięcie liny.

_________________
Quady forever! Bez adrenaliny nie można żyć.


 
Profil

Rejestracja: 29.07.2009 18:27
Posty: 1184
Quad: Na razie nie posiadam
PostWysłany: 28.01.2011 20:26 
Re: Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja
Nie puszczał bym liny przez drugą szeklę tą z tyłu. Trąca lina o szeklę zniszczy się i zdeformuje tym bardziej że ta lina zawróci o 360* na szekli a nie na zbloczu czy nawet ruchomym kółku. I tak wszystko w praniu wyjdzie.


 
Profil
Moderator Działu Polaris
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2010 12:07
Posty: 6567
Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
PostWysłany: 28.01.2011 20:31 
Re: Ratowanie quada z opresji - wyciąganie, reanimacja
Du-Di napisał(a):
ta lina zawróci o 360* na szekli a nie na zbloczu czy nawet ruchomym kółku

nie łapię... :zalamka:

-- dodano 28.01.2011 21:31 --

Szekla z tyłu jest tylko po to, żeby nie podnosiło tyłu quada a tym samym przód nie zapadał się głębiej. Maszyna będzie wtedy wychodzić poziomo, 'ślizgiem'. :wizi:

_________________
... no looking back

Wyprawy maqowe - blog


 
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 83 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 26 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.