Byłem ostatnio z kumplem na wsi quadzie.(mianowicie był to zippo22)W pewnym momencie zagapiłem się podczas omijania kałuż,jechałem na raptorze350 ,chyba na 3-ójce lub na 2-ójce, gdy nagle prawie walnąłem w drzewo
.Odruchowo wcisnąłem przedni hamulec i poczułem wyraźne poderwanie tyłu.wydawało mi się że postawiłem na przednie.Opowiedziałem o tym zippo22 ,ale on mi nie uwierzył.Czy to możliwe?
Pozdrawiam.