Jak najbezpieczniej przejeżdżać Can-am,em przez wodę i co zrobić jak się zaleje ?? Jest tak dużo opinii na ten temat że już sam nie wiem

Woda wodzie nie równa określ może bardziej o co ci chodzi, bo np rowy ja przechodziłem suchymi kołami... No i jaki can-am bo Outlander troszke się różni od ds

Chodzi mi oczywiście o Outlandera i wodę taką delikatnie głębszą

Sprecyzyj

-- dodano 06.12.2013 00:12 --

Co to dla ciebie jest delikatnie głębsza woda, bo dla jednego to będzie woda do kostek a drugiego ponad kierownice

No i pytanie jak masz quada przygotowanego?

Chodzi mi o wodę do wysokości siedzenia A w quadzie nie mam snorkli i raczej nie będę montował bo aż tak głęboko nie chce wjeżdżać.

Dorzucam się dopytania.
Jak jest z elektroniką,gdy woda dochodzi pod siedzenie?(akumulator i te wszelkie kable itp.)

zabezpieczyć wszystkie kostki i latać
pod uwagę wziąć również kwestię dolotu i wylotu skrzyni a nie tylko airbox

wg mnie jeśli ktoś chce notorycznie zatapiać siedzenie powinien zainwestować w snorkle, silnika, mostów jak i tłumika

wtedy można jezdzić bez stresu

w przeciwnym wypadku zalecam jazdę na głębokość kół

Cała elektryka powinna być zabezpieczona tak jak to zauważył paulus71.
Użyj do tego wazeliny technicznej i to nie tylko w miejscach styku przewodów czy lutowania ale też na zaizolowane miejsca np koszulki termokurczliwe. Chroni ona świetnie przewody i styki przed wilgocią.
Nie wolno też przesadzać z taśmą izolacyjną bo jej nadmiar utrudnia osuszanie kabli.
Jeśli zaś chodzi o silnik to jak zassie wodę do filtra i silnika może być zupełnie niewesoło i dość kosztownie. Więc albo założyć snorkle albo nie jeździć po głębokiej wodzie.

tak naprawdę to z elektryką nie musisz robić nic... w markowym sprzęcie

cała fabryczna elektryka jest tak rozwiązana że nie powinno się zrobić żadne zwarcie

jak wrzucisz do wody akumulator to nie będzie na nim zwarcia, nic się nie stanie jak zamoczysz całego quada w wodzie, czasem potrafi przepalić się bezpiecznik ale i to rzadko

gorzej jest z silnikiem, nie może się do niego dostać woda, dbaj o to by jej nie zaciągnął przez filtr powietrza lub gdy zgaśnie, przez wydech, jeśli wleje ci się woda do paska to też tragedii nie będzie, quad po prostu nie pojedzie dalej, trzeba go wyciągnąć i spuścić wodę z paska, po chwili można jechać dalej

zabezpieczenie elektryki to raczej problem późniejszej korozji, bywa że nawet w lato woda nie odparuje z niektórych elementów np. ramy lub kolumny kierowniczej

oczywiście mocno uogólniam, są podzespoły które wody ewidentnie nie lubią i popsują się prędzej jeśli będą moczone