dla cobardziej sprawnych manualnie polecam porostu na trytytke przyczepić kawałek patyczka np od loda, przedłuzenie kciuka za 50gr:)

a w newralgicznym momencie patyczek pęknie podczas podjazdu pod górkę

nie no nie mowie o extreme drapingu tylko o lataniu wkoło komina

mnie jak boli kciuk to naciskam już tym takim miejscem pod kciukiem nie wiem co to jest wrzucam zdięcie z zaznaczonym punktem a kciuk kłade na manecie - pomaga mi
By cypisek155 at 2011-03-25

ja tam nie mam z tym żadnych problemów

he dokładnie mam tak samo kolego , ale miałem wybity ten kciuk
teraz po częstych treningach i rozciąganiu kciuka daje mi spokuj z bólem

Pewnym rozwiązaniem jest przedłużka cyngla, wtedy na równych prostych można naciskać właśnie tą częścią dłoni, a kciuk odpoczywa.

zależy od tego jak jeździsz i jak długo, bo jak jeździsz po pół godziny albo tylko jakiś wypad nad rzekę czy do lasu no to nie będzie cię bolał ale jak jakieś dłuższe wyjazdy to w końcu zacznie.

po prostu trzeba w miare regularnie jeździć i wtedy kciuk nie boli sam wiem po sobie jak jezdze co tydzien to nic ale jak nie pojezdze z miesiac i wsiade to masakra może zaczepic o cyngiel sprezyne i naciagnac jak i wtedy podczas wciskania by się kurczyla tylko musi to być dobrze zrobione zeby cyngiel wracal do pozycji zero a jak nie to trening

ja miałem często tak ze jak jeździłem powoli i cyngiel gazy był mało wciśnięty (kfx700) to bolał mnie kciuk... jak jeździłem szybko i gaz był w większości do końca wciśnięty to kciuk nigdy nie bolał

dlatego nauczyłem się szybko jeździć

na tyle że kfx nie wystarczał i trzeba było zmienić sprzęt

Tak jak to już ktoś napisał, trzeba to wyjeździć. Na początku zimy miałem to samo, pomimo tego, że manetka chodzi "luźno". Z początku myślałem, że to przez zimno, i zmieniałem rękawice, ale okazało się, że musiałem się na to "uodpornić"

Ja jeżdże w CC i mam taki problem, że palce bolą tzn. chyba drętwieją ale tak, że aż klamke ciężko wciskać.

Ćwiczyć, ćwiczyć, nie tak mocno ściskać kierownicę, zmienić cyngiel na "easy push", założyć amortyzator skrętu, smarować linkę sprzęgła, a hamulcową zmienić na stalowy oplot... to wszystko powinno nieco pomóc.

Temat trochę lekceważony, ale wcale nie taki błahy. Długotrwałe urazy spowodowane stałą pozycją kciuka (i całej dłoni) mogą prowadzić do stanów zapalnych kłębu kciuka i dalej do Zespołu Cieśni Kanału Nadgarstka, a to już jest poważny problem.
Ja przedłużyłem sobie przez proste zamontowanie łyżeczki do herbaty owiniętej czarną taśmą. Tworzy to dłuższą dźwignie z możliwością dogięcia do swojej dłoni. U mnie się sprawdza.

a mnie NIE boli kciuk, ale mały palec... i tylko gdy jezdzę na pol gazu, przy wiekszych predkosciach (mocniejszym wciskaniu gazu) bol natychmiast znika, mam wrazenie ze to "ciagnie" od kciuka
bol jest chwilami nie do zniesienia :/ czasami psuje cała przyjemnosc z jazdy,
dlonie mam normalne, jak na kobiete przystalo, ale na pewno nie są to męskie graby może ma ktoś pomysl, czy ten bol może miec przyczynę w srednicy manetki czy cynglu gazu?