Autor |
Wiadomość |
Ramses73
Rejestracja: 14.09.2007 21:39 Posty: 11
Quad: KFX400
|
Wysłany: 30.09.2007 09:01
Podjazd na Pagórki???
Witam całą Quadomanię
Wczoraj byłem trochę poszaleć w terenie. Podjeżdżając pod górę, prawie przy samym końcu zgasł mi silnik.
I zaczęło mnie ciągnąć w dół. Pr óbowałem hamować trochę przednim hamulcem. W połowie pagórka zaczęło mnie ściągać na prawą stronę, po czym przewr óciło mnie z quadem na jego lewą stronę (kierownica, lusterko i tylna lampa do wymiany )
I Pytanie: Jak Powinno się zachować w takiej sytuacji???????( Bo myślę, że to nie pierwszy i ostatni podje żdżany pagórek)
Mod: Korzystaj z przycisku
|
|
|
|
STRUGAL
Rejestracja: 29.12.2005 19:57 Posty: 601 Miejscowość: off-road wawer team / warszawa
Quad: Grizzly 700 fi camo + itp xtr +ssalloy 212 + warn rt front+ Garmin 60csx + ricochet+ halogen+ fiskars + exploler case +twinair+ hotgrips+ torba kolpin
|
Wysłany: 30.09.2007 09:05
Wcisnąć tylny hamulec, a nie przedni i powoli zjechać.
_________________ Jesli mieszkasz na prowincji, znasz prawdziwe, mocne przeżycia i gardzisz mieszczańską manierą, doskonale wiesz co czuję,gdy zasiadam za kierownicą mojego quada .Szacunek dla wszystkich, którzy kumają o co w tym wszystkim chodzi.
|
|
|
|
ruszko
Zawodnik ATV Polska
Rejestracja: 04.07.2007 19:59 Posty: 3233 Miejscowość: Drezdenko
Imię: Bartosz
Quad: KTM wkrótce
Poprzednie quady: wiele ich było :)
|
Wysłany: 30.09.2007 09:25
I wciskaj stopniowo bo jak będziesz przy dużej prędkości zjeżdżał w dół i klikniesz hamulec to zaliczysz fikołka:)
Ja robię tak, wciskam tylny hamulec i przechylam się na kierownicę i zjeżdżam stopniowo.
|
|
|
|
fobi
Rejestracja: 06.09.2006 16:03 Posty: 542
Quad: blaster, Brute Force, ltr
|
Wysłany: 30.09.2007 14:18
Czytajcie ze zrozumieniem, przy podjeżdżaniu to znaczy pod górę, nie w dół.
Co można zrobić.... sam jestem ciekaw Zaliczyłem już 2 bardzo poważne upadki (do wymiany znacznie więcej niż kierownica, np. urwane koło i dalej nie znam idealnego rozwiązania.
_________________ Suzuki LTR 450 k9, poprzednio YFZ 450 na elkach, Brute Force do orania pola... w sensie trawników
|
|
|
|
ruszko
Zawodnik ATV Polska
Rejestracja: 04.07.2007 19:59 Posty: 3233 Miejscowość: Drezdenko
Imię: Bartosz
Quad: KTM wkrótce
Poprzednie quady: wiele ich było :)
|
Wysłany: 30.09.2007 18:08
no fobi raczej to Ty zle go zrozumiales:) on podjezdzal pod gorke zgasl mu silnik i zaczal zjezdzac w dol;]
_________________ www.soundbase.pl
|
|
|
|
fobi
Rejestracja: 06.09.2006 16:03 Posty: 542
Quad: blaster, Brute Force, ltr
|
Wysłany: 30.09.2007 18:17
Dokładnie ale jechał tyłem, nie przodem.
_________________ Suzuki LTR 450 k9, poprzednio YFZ 450 na elkach, Brute Force do orania pola... w sensie trawników
|
|
|
|
aXcid
Rejestracja: 06.09.2004 14:17 Posty: 3014 Miejscowość: Okolice Warszawy
Quad: Zbyt dużo quadów ;)
|
Wysłany: 30.09.2007 18:19
Broń was panie boże przed takim zachowaniem! Jeśli zgasł silnik w trakcie podajzdu, to JEDYNE co możecie zrobić to nachylić się ile można do przodu, zacisnać do oporu przedni hamulec a jesli on nie wystarczy LEKKO I Z WYCZUCIEM uzyc tylnego. I na 2 powoli opuscic się na doł.
Zahamowanie tylnym hamulcem zagwarantuje Wam tylko jedno - ból niektorych części ciała i ból duszy przy opróżnianiu portfela na naprawe. Ja w ten sam sposób (używając tylnego hamulca, z rozpędu), złamałem sobie na Integracji ATV Polska jedno z żeber Efekt jest taki, że tylne koła się zatrzymają, a quad poleci do tyłu mając za oś obrotu tylną ośke, po czym nakryje/wbije was w ziemie. Ja uciekałem w dół, ale niestety sprzęt był szybszy i po paru obrotach mnie dogonił wbijając w glebę, łamiąc żebro i lecąc dalej...
_________________ Pozdrawiam, Piotr "aXcid" Winiarski
|
|
|
|
Tomski
Rejestracja: 07.03.2006 00:38 Posty: 36 Miejscowość: Tulsa, Oklahoma
Quad: Honda Fourtrax Rincon GPScape 680 ccm
|
Wysłany: 01.10.2007 07:20
No to i ja się dorzuce. Nie nalezy się bac hamowania wszystkimi kolami! Zarowno przy bardzo stromych zjazdach jak i w ww. przypadku nalezy uzywac obydwoch hamulcow. Cala sztuka polega na tym, zeby odpowiednio modulowac sile hamowania. jeżeli przy zjezdzie za mocno przyhamujez przodem - fikolek murowany (to samo w sytuacji, ktora opisujesz - zamocno zacisniety hamulec tylny i lecisz do tylu).
jeżeli hamujesz tylko jedna (niedociazona) osia to ja bardzo szybko blokujesz. Kola zablokowane slabiej spowalniaja Twoj pojazd niz te, ktore się jeszcze kreca (patrz ABS). Nie mowiac o utrudnionym kierowaniu. Z tego samego powodu zarowno samochody jak i motocykle maja większe tarcze z przodu niz z tylu. Nie mowiac już o rowerach gorskich (szczegolnie DH), ktore maja bardzo mocne przednie hamulce. jeżeli kiedykolwiek zjezdzales z gorki na rowerze to wiesz, o czym mowie. Grawitacja jest jedna i dotyczy zarowno rowerow jak i quadow.
Wiec jeszcze raz... podstawa to odpowiednia modulacja sily hamowania, balans, balans i jeszcze raz balans (tylek nad bagaznik!)
Jakos na szybko nie znalazlem fotki na quadzie ale mam taka sprzed 6-ciu lat kiedy to jeszcze się bawilem w MTB. Uwierz mi... jakbym na tym zdjeciu hamowal tylko tylem i nie balansowal odpowiednio cialem to pewnie bym zaliczyl "glebe". Oczywiscie zjazd na zywo wygladal duzo gorzej
Tomski
|
|
|
|
endru
Rejestracja: 08.07.2007 20:09 Posty: 242 Miejscowość: novikielce.pl
|
Wysłany: 02.10.2007 21:20
na zjezdzie przodem najlepiej naciskac gaz
_________________ te quady to wszystko...
|
|
|
|
Ramses73
Rejestracja: 14.09.2007 21:39 Posty: 11
Quad: KFX400
|
Wysłany: 02.10.2007 22:28
Witam, Pod tą górę to miałem trochę pecha ponieważ nawierzchnia była nachylona, połowę zjazdu przebiegło dość spokojnie, ale gdy nachylenie się zwiększyło zaczęło mnie ściągać w bok. Kolega jeżdżący ze mną twierdzi, że nie miałem żadnej szansy. Czyli moje zachowanie, hamując przednim hamulcem było w porządku???
|
|
|
|
fobi
Rejestracja: 06.09.2006 16:03 Posty: 542
Quad: blaster, Brute Force, ltr
|
Wysłany: 02.10.2007 22:41
Tak, było jak najbardziej w porządku. Ja jeszcze wstaję i kładę lewą nogę na bagażniku, wtedy jestem mocniej nad kierownicą.
Miałem ostatnio identyczną sytuację, też mnie ściągnęło, naprawiać i jeździć dalej
_________________ Suzuki LTR 450 k9, poprzednio YFZ 450 na elkach, Brute Force do orania pola... w sensie trawników
|
|
|
|
WojtekP
Rejestracja: 27.07.2006 15:07 Posty: 696 Miejscowość: Białystok
|
Wysłany: 02.10.2007 22:50
Przedni jak najbardziej, ale dodatkowo trzeba było położyć się na kierownicy i wtedy użyć też (z wyczuciem) tylnego hamulca.
Ostatnio trenowałem ostre podjazdy i kilka razy stawałem przed samym szczytem bo nie dało rady,ale albo zostawiałem go na biegu i obracałem przodem w kierunku zjazdu , albo zjeżdżałem tyłem ok.30 m.Faktem jest że używając dodatkowo tylnego hamulca były momenty że przednie koła szły do góry,ale wtedy odpuszczałem(coś na zasadzie ABS)
Wszystko da się zrobić-kwestia dozowania siły hamowania i balansowania ciałem.
Lepiej porobić trochę za cyrkowca wykonując dziwne figury podczas balansowania ciałem,niż zaliczyć rolkę.
_________________ Pozdrawiam
|
|
|
|
Ramses73
Rejestracja: 14.09.2007 21:39 Posty: 11
Quad: KFX400
|
Wysłany: 02.10.2007 23:22
Dzisiaj kupiłem lusterko, kierownice mam w zapasie
Jutro będę działał. Quad sto i już od soboty (dnia wypadku) w garażu.
Już zaczyna mi w uszach piszczeć z tej ciszy. A samopoczucie mam jakby ktoś mi umarł.
Brakuje mi dźwięku Tłumika (LeoVince X3)
Mod: Korzystaj z przycisku
|
|
|
|
ruszko
Zawodnik ATV Polska
Rejestracja: 04.07.2007 19:59 Posty: 3233 Miejscowość: Drezdenko
Imię: Bartosz
Quad: KTM wkrótce
Poprzednie quady: wiele ich było :)
|
Wysłany: 03.10.2007 06:25
No to powodzenia Oby ci się nic nie stało i żebyś wrócił na forum cały
|
|
|
|
Mile$
Rejestracja: 29.02.2008 13:40 Posty: 106 Miejscowość: Łomża
Quad: Suzuki ltz 400.....Wiosna 09 USA R700
|
Wysłany: 06.03.2008 17:59
a jak to się stalo ze silnik ci zgasl ? brak paliwka ? po mojem to zachowales się jak najbardziej wporzadku
_________________ Pozdrawiam
Staram się pisać poprawnie po polsku, precz z dziećmi neo
|
|
|
|