Autor |
Wiadomość |
Wojtek Bryda
Rejestracja: 20.09.2007 07:32 Posty: 11
|
Wysłany: 02.10.2007 06:50
Wheelie na YFZ
Chciałbym się nauczyć jeździć wheelie, ale mi nie wychodzi. Podniosę przednie koła i zara z spadam. Dajcie jakieś wskaz ówki. Z góry dziekuję. Pozdrawia.
Mod: Korzystaj z przycisku
|
|
|
|
Kacper1992
Rejestracja: 23.02.2006 23:07 Posty: 289 Miejscowość: Lębork ( Pomorze )
Quad: Suzuki Ltz 400 K4
|
Wysłany: 02.10.2007 13:33
Cytuj: Chcialbym się nauczyc jeździć wheelie ale mi nie wychodzi.Podniose przednie kola i zaras spadam. Dajcie jakies wskazuwki
Usiądź bardziej z tyłu , gdy już podniesiesz koła do góry , operuj tak gazem abyś nie spadał. Jeżeli za wysoko podniesiesz to naciśnij tylny hamulec. Stunt nie jest trudny, kwestia treningu
|
|
|
|
kuba9449
Rejestracja: 24.07.2006 20:27 Posty: 320 Miejscowość: b-stok
Quad: YFZ 450
|
Wysłany: 02.10.2007 19:36
Niby YFZ jest najtrudniejszy do stuntu, ale idzie go ogarnąć (patrz link w podpisie).
Na stojąco jest łatwiej, i na początku szybsze gumy są łatwiejsze (ogólnie szybkie gumy są łatwiejsze) więc jak coś to stawiaj z dwójki, jak za mocno polecisz do tyłu to wciskaj hebel, jak się wprawisz to będziesz robił tak, że postawisz i gaz cały czas będziesz trzymał równo, a wszystko zrobisz heblem, potem jeszcze dojdzie sprzęgło
_________________ www.bikepics.com/members/kuba9449 <--- Zapraszam
|
|
|
|
OiKO
Rejestracja: 25.08.2007 11:43 Posty: 31 Miejscowość: Gdańsk-Kowale
Quad: niebieski :)
|
Wysłany: 02.10.2007 20:02
kuba9449
czemu jest najtrudniejszy?? mocny silnik, dobre przełożenie... czyżby był za długi?
|
|
|
|
kuba9449
Rejestracja: 24.07.2006 20:27 Posty: 320 Miejscowość: b-stok
Quad: YFZ 450
|
Wysłany: 02.10.2007 20:11
Rozłożenie mas, wyżyłowany silnik itp... A tak w ogóle to tak mówią w hameryce.
_________________ www.bikepics.com/members/kuba9449 <--- Zapraszam
|
|
|
|
czesio freestajlowiec
Rejestracja: 12.12.2007 17:00 Posty: 164 Miejscowość: NASIELSK
Quad: Kingquad700
Poprzednie quady: Ltz400, kfx400, ltr50, trx450
|
Wysłany: 23.12.2007 14:50
hehehe no muszę powiedzieć ze dobrze gadasz zze szybsze gumy są łatwiejsze. nierozumiem czemu YFZ niby ciezki do ogarnięcia . na 2 kołach chociał niemozna wywrucić się nabok jedynie do tyłu ale stelaż się robi i gitara jest
_________________ SZTUNT to jest too
|
|
|
|
kuba9449
Rejestracja: 24.07.2006 20:27 Posty: 320 Miejscowość: b-stok
Quad: YFZ 450
|
Wysłany: 23.12.2007 17:36
To jest forum o quadach i mowie o quadach, a fakt jest taki ze YFZ jest jednym z najtrudniejszych do ogarniecia quadow. A na bok można się wywrocic i trudne to nie jest.
Widze ze na moto cos latasz wiec taki przyklad podam: To tak jakby porownywac 600rr i f4i, rr'a nieporownywalnie trudniejsza.
_________________ www.bikepics.com/members/kuba9449 <--- Zapraszam
|
|
|
|
kołek
Moderator Działu Samoróbki
Rejestracja: 28.09.2007 17:59 Posty: 719 Miejscowość: Ziebice, Opole
Imię: Szymon
Quad: kiedyś był
Poprzednie quady: chińczyk 200 -> samoróbka CB500 -> samoróbka AT650 -> KFX700-> trx450
|
Wysłany: 23.12.2007 17:58
moim zdaniem to kwestia odpowiedniego wywazenia ciałem... przykłedem jest to jak na skuterkach 50-tkach jezdza na tylnych
ja jak jeszcze miałem chinola 200 który miał niecałe 15koni i wazył 170kg gdze z gazu nie podnosiło kół to przy odpowiednim wywazeniu udawało mi się jeździć na tylnych.
na poczatek daj sobie lewą noge za siedzenie i wywazaj go kolanem...pomaga
|
|
|
|
kuba9449
Rejestracja: 24.07.2006 20:27 Posty: 320 Miejscowość: b-stok
Quad: YFZ 450
|
Wysłany: 23.12.2007 18:04
Na pizdzikach latwiej. Mialem 150cc to wiem, z 2 spokojnie z gazu szedl. Zreszta moja detka 50cc z 3 z gazu spokjnie idzie.
_________________ www.bikepics.com/members/kuba9449 <--- Zapraszam
|
|
|
|
kołek
Moderator Działu Samoróbki
Rejestracja: 28.09.2007 17:59 Posty: 719 Miejscowość: Ziebice, Opole
Imię: Szymon
Quad: kiedyś był
Poprzednie quady: chińczyk 200 -> samoróbka CB500 -> samoróbka AT650 -> KFX700-> trx450
|
Wysłany: 23.12.2007 18:27
no dt50 to na pewno z gazu pojdzie...może jeszcze nie trzeba szarpnac za kiere...przeciez dt80 ledwo co z samego gazu idzie to jak chcesz zeby ci 50-tka z gazu poszła...
co do tej twojej 150 to nie wiem jak była wywazona i jaka była ciezka ale...moj jedynie jak się strzeliło ze sprzegła to stawał na tylne bez wywazenia...
no chyba ze mylisz pojecia "strzał ze sprzegła" i "z gazu"
na pewno łatwiej przy nauce jest wywazyc quada i postawic go z samego gazu niz szarpac sprzegłem...
wiem bo sam to przerabiałem i jak probowałęm ze sprzegła to za hu** nie mogłem się nauczyc a tylko jak zaczełem probowac go wywazac kolenem to po godzinie już nie miałęm problemu z postawieniem go na tylne i utrzymaniem go w takiej pozycji...
gdy stawiasz go ze sprzegła to jest mocne szarpniecie ktore jak przesadzisz ( a tak jest najczesciej) musisz redukowac hamulcem co te nie jest proste... z gazu poprostu ujmujesz gaz i zostaje w odpowiedniej pozycji
|
|
|
|
czesio freestajlowiec
Rejestracja: 12.12.2007 17:00 Posty: 164 Miejscowość: NASIELSK
Quad: Kingquad700
Poprzednie quady: Ltz400, kfx400, ltr50, trx450
|
Wysłany: 23.12.2007 19:10
ale piszecie głupio niemożna napisać jak to się robi jak się stawia na 2 koła .. poprostu ćwiczyć i ćwiczyć. żeby dlugo i namiętnie lecieć na gumie trzeba ogarnąc hamulec nożny jeśli nie to wiadomy temat do tyłu gleba. czemu mówisz ze na bok można glebnąć się przy jeździe na dwóch kołach tylnych to chyba jest możliwe jeżeli na jakąś gurke niechcący najedziesz
_________________ SZTUNT to jest too
|
|
|
|
kuba9449
Rejestracja: 24.07.2006 20:27 Posty: 320 Miejscowość: b-stok
Quad: YFZ 450
|
Wysłany: 23.12.2007 21:56
kołek napisał(a): no dt50 to na pewno z gazu pojdzie...może jeszcze nie trzeba szarpnac za kiere...przeciez dt80 ledwo co z samego gazu idzie to jak chcesz zeby ci 50-tka z gazu poszła...
co do tej twojej 150 to nie wiem jak była wywazona i jaka była ciezka ale...moj jedynie jak się strzeliło ze sprzegła to stawał na tylne bez wywazenia... no chyba ze mylisz pojecia "strzał ze sprzegła" i "z gazu" na pewno łatwiej przy nauce jest wywazyc quada i postawic go z samego gazu niz szarpac sprzegłem... wiem bo sam to przerabiałem i jak probowałęm ze sprzegła to za hu** nie mogłem się nauczyc a tylko jak zaczełem probowac go wywazac kolenem to po godzinie już nie miałęm problemu z postawieniem go na tylne i utrzymaniem go w takiej pozycji... gdy stawiasz go ze sprzegła to jest mocne szarpniecie ktore jak przesadzisz ( a tak jest najczesciej) musisz redukowac hamulcem co te nie jest proste... z gazu poprostu ujmujesz gaz i zostaje w odpowiedniej pozycji To może w mojej detce byl silnik od hayabusy Oj szla i to bez problemu, za kiere szarpnac musialem, ale z 3 szla, z 1 to bez gadania i szarpania. Ze sprzegla na 1 to high chair byl jak bulka z maslem A co do mojego chinczyka to po Twoim avatarze uwazam ze byly to te same budy. Na poczatku też myslalem ze nie idzie z gazu i ze ze sprzegla to tylko jak stane na stelazu... Okazalo się inaczej jak trochę pojezdzilem. Nie rozumiem trochę o co ci chodzi piszac "wywazac go kolanem". Co do strzelania i stawiania z gazu masz racje, z tym ze po pewnym "wstepie" (czyt. jak już się conieco umie), stawianie z gazu to przeszlosc, ja np. teraz wale z miejsca ostro z klamy, jeszcze nie dojde do balansu i już wciskam sprzeglo, dolatuje do stelaza, wracam i już stoje w miejscu i mam wolna gume. czesio freestajlowiec napisał(a): ale piszecie głupio niemożna napisać jak to się robi jak się stawia na 2 koła .. poprostu ćwiczyć i ćwiczyć. żeby dlugo i namiętnie lecieć na gumie trzeba ogarnąc hamulec nożny jeśli nie to wiadomy temat do tyłu gleba. czemu mówisz ze na bok można glebnąć się przy jeździe na dwóch kołach tylnych to chyba jest możliwe jeżeli na jakąś gurke niechcący najedziesz
Do zwyklych dlugich gum hebel nie jest potrzebny, wiem to z doswiadczenia, w f4i gumy po 20km/h moge robic spokojnie bez hebla, w YFZ robilem i ponizej 20, a nawet w dt ktora ma silnik 2t i praktycznie zero hamowania silnikiem przy predkosciach 20-30 moglem jechac ile chcialem bez hebla.
_________________ www.bikepics.com/members/kuba9449 <--- Zapraszam
|
|
|
|
czesio freestajlowiec
Rejestracja: 12.12.2007 17:00 Posty: 164 Miejscowość: NASIELSK
Quad: Kingquad700
Poprzednie quady: Ltz400, kfx400, ltr50, trx450
|
Wysłany: 23.12.2007 22:19
Ty to Ty kozak jesteś latasz może na moto czy co hehehe trochę tylko śmiać mnie się chce i co pewnie f4i na orginale wszysto robisz, wiem ze na szybkie to hebla nie trzeba. ja na swojej f4i to moge poniżej 10km/h jechac na gumie. tylko na moto trudniejsza sprawa i to o wielee.,. a może jakieś filmiki masz jak śmigasz na moto chciałbym zobaczyc nawet zdjęcia. POZDRAWIAM
_________________ SZTUNT to jest too
|
|
|
|
czesio freestajlowiec
Rejestracja: 12.12.2007 17:00 Posty: 164 Miejscowość: NASIELSK
Quad: Kingquad700
Poprzednie quady: Ltz400, kfx400, ltr50, trx450
|
Wysłany: 23.12.2007 22:22
dobbra zdjecia jakies tam masz a wiesz co to jest STUNT POLAND masz jakiś login tam czy coś i czy masz jeszcze tą f4is
_________________ SZTUNT to jest too
|
|
|
|
kuba9449
Rejestracja: 24.07.2006 20:27 Posty: 320 Miejscowość: b-stok
Quad: YFZ 450
|
Wysłany: 23.12.2007 22:25
Na serii nie latam. Najpierw się zorientuj, potem się smiej. Filmikow na f4i za bardzo nie mam, wrzuce cos do filmiku na koniec sezonu. Fotki masz w podpisie. Co do tego ze na moto o wiele trudniej, ja za bardzo tego nie odczuwam, na moto sa wolne do zatrzymania w miejscu o wiele trudniejsze ale tak to za bardzo roznicy nie czuje, szczegolnie na duzym sprzecie to w ogóle na boki nie buja.
A wczesniej zapomnialem napisac o glebach quadem na bok, to takie trudne nie jest, jak robilem dluuuga przycierke na asfalcie to mi się katapultowal na bok.
Edit. Pytasz mnie co to stuntpoland? To chyba takie forum dla wariatow ale oni tam szaleni i w ogóle nie kulturalni,
tak slyszalem
_________________ www.bikepics.com/members/kuba9449 <--- Zapraszam
|
|
|
|