Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - Okiem uczestnika czyli co się działo na Błekitnym Squadronie
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 28.04.2024 22:27

Regulamin forum


REGULAMIN DZIAŁU "IMPREZY ATV"
Warunki zamieszczania informacji o imprezach na stronie Polskiego Stowarzyszenia Czterokołowców –ATV Polska

Zgłoszenia imprez są płatne:
• Koszt zamieszczenia jednej imprezy - 60 zł netto

Z opłat zwolnieni są:
• Organizatorzy zrzeszeni w Polskim Związku Motorowym
• Organizatorzy zrzeszeni w Polskim Stowarzyszeniu Czterokołowców -ATV Polska
• Organizatorzy, którzy mają aktualnie wykupioną dowolną formę reklamy na stronie ATV Polska (możliwość darmowego zgłoszenia maksymalnie 3 imprez w roku)
• Organizatorzy imprez charytatywnych, proekologicznych oraz takich, w których od uczestników nie jest wymagana opłata wpisowa

Miejsce emisji ogłoszenia:
Kalendarz Imprez ATV Polska oraz dział „Imprezy ATV” na Forum ATV Polska

Warunkiem zamieszczenia informacji o imprezach na stronie ATV Polska jest:
1. Przesłanie e-mailem na adres [email protected] następujących danych Organizatora, , wymaganych do wystawienia faktury: pełna nazwa, adres siedziby, NIP, nr KRS, imię i nazwisko osoby kontaktowej, telefon kontaktowy, strona www, e-mail. Oraz danych o zgłaszanej imprezie – miejsce, termin rozegrania imprezy, charakterystyka imprezy.
2. Zgłoszenie imprezy do Kalendarza Imprez ATV Polska za pośrednictwem Formularza Zgłoszeniowego.
3. Ogłoszenie zostanie opublikowane po wpłynięciu należności na konto ATV Polska.
Nazwa odbiorcy: POLSKIE STOWARZYSZENIE CZTEROKOŁOWCÓW-ATV POLSKA
Siedziba: PL. SZCZEPAŃSKI 8, 31-011 KRAKÓW
Nr rachunku odbiorcy: Alior Bank 52 2490 0005 0000 4520 8333 6051
Tytułem:ogłoszenie imprezy, nazwa imprezy
Kwota: 60 zł netto
4. Zabrania się w treści postów na forum umieszczania logotypów sponsorów oraz partnerów. Dozwolone jest jedynie podanie ich nazw własnych.
5. Złamanie niniejszych warunków uniemożliwi Organizatorowi zamieszczanie kolejnych ogłoszeń w przyszłości.
6. Ogłoszenia zamieszczane przez osoby trzecie będą usuwane.

Ogłoszenia niekomercyjne w dziale „IMPREZY ATV”

Upoważnionymi do zamieszczania ogłoszeń niekomercyjnych w dziale "Imprezy ATV" są wyłącznie osoby będące aktywnymi użytkownikami forum tj.
-posiadające min. 3 miesięczny staż na forum oraz
-posiadające minimum 50 napisanych postów. Dotyczy postów pisanych tylko w działach forum ogólnego ( Uwaga! Nie dotyczy działów regionalnych, squadów prywatnych, Hyde Parku, powitalni, giełdy itd).

Ogłoszenia niekomercyjne nie mogą zawierać w swojej treści bezpośrednich informacji o danych dotyczących wpisowego oraz informacji o uzyskiwaniu jakichkolwiek korzyści z tytułu wzięcia udziału dla jakiejkolwiek osoby lub firmy.
Ogłoszenia nie może wprowadzać osoba będąca organizatorem lub inna osoba, która zajmuje się handlem na forum i poprzez jej upublicznianie zwiększa swój autorytet oraz odnosi inne korzyści z tego wynikające

Administracja Forum ATV Polska ma prawo nie zatwierdzić tematu bez podania przyczyny.

ATV Polska nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń komercyjnych oraz za przebieg opisanej imprezy.

Kontakt w sprawie zamieszczenia ogłoszenia:
[email protected]
tel. + 48 601 590 301



Odpowiedz  [ 4 posty(ów) ] 
Okiem uczestnika czyli co się działo na Błekitnym Squadronie 
Autor Wiadomość
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.12.2004 00:44
Posty: 4145
Miejscowość: Warszawa
Quad: XXc
PostWysłany: 04.10.2005 09:43 
Okiem uczestnika czyli co się działo na Błekitnym Squadronie
Władek czyli Władysławowo zawsze kojarzył mi się z Zatoką Pucką , morzem i wakacyjnym luzem , tym razem dzięki Michałowi Delingowi mogliśmy zobaczyć kaszubskie krajobrazy z innej perspektywy. W piękny słoneczny sobotni poranek na starcie Rajdu Błękitny Squadron stanęło dziesięć quadów , zapowiadało się ponad dwadzieścia załóg, ale jak to zwykle bywa pewnie trzeba było zostać w domu i liczyć kasę . Niech żałują ci co nie przyjechali .Trasa początkowo wiodła rozległymi kaszubskimi łąkami które klepały nam siedzenia w rytm kolein. Podziwialiśmy widok na pustą już tej porze roku Zatokę , skoszone pola i leniwie kręcące się wiatraki. Kiedy już zaczęliśmy się przyzwyczajać do rytmu leniwej przejażdżki pojawiła się pierwsza próba która poruszyła krew w żyłach i dała kopa w postaci zastrzyku adrenaliny – wyrobisko po starej żwirowni . Pieczątkę złośliwi organizatorzy umieścili na stromym zjeździe i ci o słabych nerwach oraz hamulcach musieli się solidnie nagimnastykować by odbić w karcie drogowej upragnioną jedynkę . Pobudzeni ruszyliśmy tropem zaznaczonym na mapie w poszukiwaniu dalszych atrakcji. Następne kilka kilometrów spędziliśmy na podziwianiu Kaszubowa w całej krasie czyli „przez łąki i pola pędzi fasola „
Z powątpiewaniem patrzyliśmy na mapę , czyżby była to wycieczka emerytów? Tylko uśmiech Rafała drugiego organizatora zdradzał co za chwilę się będzie działo. A działo się i to sporo po dojechaniu do wąwozu w którym ukryto aż pięć z dziewięciu prób. Już pierwsza próba wycisnęła siódme poty z drajwerów ATV. Krótko powiązane pieczątki zmuszały do bardzo dokładnej jazdy i wręcz trialowych manewrów. Dzięki temu mogliśmy obejrzeć podwozia w naszych quadach i sprawdzić jakie widoczki mają robaczki kiedy je rozjeżdżamy.
Peleton wyraźnie się rozciągnął , sprawniejsi ruszyli z kopyta a właściwie z czterech kopyt by za chwilkę potaplać się w błotku przy pokonywaniu następnej próby którą tym razem perfidnie umieszczono za olbrzymią kałużą mniamiuśnego błotka. Naoliwieni i wysmarowani borowinowym kompresem zaatakowaliśmy stromy techniczny podjazd trawersując tyłkami na jednej stronie maszyny ryzykując zsunięcie się w przepaść. Wąwóz obfitości tak można w skrócie nazwać to piękne miejsce , każda z prób była wymagająca i każda była inna. Dość powiedzieć że raz udało mi się wywrócić Foremana do góry kółkami a nie byłem jedyny , poleżał na plecach też Bombardier Outlander . Na końcu wąwozu czekała nas niespodzianka w postaci przeprawy linowej . Z bijącym sercem powierzaliśmy w ręce alpinistów nasze rumaki z nadzieją że lina się nie urwie i nie polecą na łeb z wysokości kilku metrów. Ale fachowcy od linowej plątaniny sprawnie przemieszczali drogą lotniczą quady które zadowolone najwidoczniej z takiego obrotu sprawy radośnie kręciły sobie w powietrzu kółeczkami. Znaki na niebie , ziemi i mapie poprowadziły nas dalej pięknym wiekowym starodrzewem do jedynej ponoć w Europie atrakcji stworzonej przez lodowiec czyli Grot Mechowskich. Labirynt korytarzy podświetlonych żarówami stuwatowymi nie wzbudził w quadowej braci zachwytu. Pani przewodnik poradziła by poprosić kamiennego misia o spełnienie marzeń i założę się że misio ma teraz problem skąd wziąć tyle nowych quadów.
Jedynie Zenek chyba zbyt mocno przejęty rajdem szukał w zakamarkach jaskiń misiów i był srodze zawiedziony że nie wyszły do niego. Kilkanaście kilometrów dalej ponownie potaplaliśmy się w bajorku zdobywając następne punkty i kolejne kilogramy błota na sprzętach .Każdy patrząc na mapę myślał jeszcze tylko jedna próba i upragniony obiad. Późnym popołudniem cała nasza grupa ubłoconych do granic przyzwoitości traktorzystów wbiła się do bardzo ekskluzywnej restauracji celem wyjedzenia zapasów z kuchni. Nie wiem jak Michał to załatwił ale nie wyrzucono nas mimo tego że błoto było wszędzie w całym lokalu. Pyszny obiadek z deserkiem rozleniwił nas i odprężył , mimo trudów uśmiech był na wszystkich twarzach. Aby sadełko się nie zawiązało organizatorzy wymyślili jeszcze jedną atrakcję – kulę do której wchodziły dwie osoby , przypinały się pasami a następnie były puszczane w dół jakieś trzysta metrów na łeb na szyję , to cud ,że obiad został na swoim miejscu. Tajemnicą dla mnie pozostaje jak Michał i Rafał za 150 zł wpisowego zapewnili dwa noclegi w bardzo fajnym pensjonacie , obiad , ognisko z kiełbaskami i napojami oraz zorganizowali trasę rajdu , ba nawet były nagrody rzeczowe o pucharach , medalach i dyplomach nie wspominając. Może podzielcie się panowie wiedzą jak to zrobić z resztą organizatorów , bo to rzadko spotykane tak dużo za tak niewiele. Jeszcze z kronikarskiego obowiązku wymienię zwycięzców:
W klasie 4x4 – 1. Piotr Krajewski Team Extreme Płock Yamaha Grizzly 660
2. Zbigniew Ciemiński Warszawa Honda Foreman 350
3. Krzysztof Wronowski Team Extreme Płock Honda Foreman 450
W klasie 2x4 - 1 Piotr Wójcik Team Extreme Płock Suzuki Z 400

_________________
„Najlepszą modyfikacją, która poprawia osiągi quada, są umiejętności kierowcy quada"
-------------------------------
www.3fun.pl


 
Profil Facebook Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.12.2004 00:44
Posty: 4145
Miejscowość: Warszawa
Quad: XXc
PostWysłany: 04.10.2005 11:23 
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

więcej fotek w galerii http://www.atvpolska.pl/index.php?s=galpriv&album=65

_________________
„Najlepszą modyfikacją, która poprawia osiągi quada, są umiejętności kierowcy quada"
-------------------------------
www.3fun.pl


 
Profil Facebook Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.12.2003 22:53
Posty: 841
Miejscowość: Sam już nie wiem
Quad: WyQuad
PostWysłany: 04.10.2005 14:07 
Krzysiu!!!!
Nic dodać nic ująć ,czy Ty się przypadkiem nie marnujesz literacko??
Ja tu siedzę we władku i główkuję jak by to opisać a tu masz kolega mnie wyręczył i to jak!!!! normalnie poezja (czy Ty filologię polską kończyłeś???? ja kończyłem studia w Polsce i anglii , i mnie tak nie nauczyli)
Także dziękuję Ci za ten wspaniały opis. Dziękuję także wszystkim którzy dojechali i bawili się z nami a przede wszystkim zaufali naszemu doświadczeniu w powietrznym transporcie quadów :D .
Tajemnica kosztów jest zadna , po prostu to miała być impreza integracyjna a nie komercyjna-zarobkowa.
Zgrałem trochę znajomych , poprosiłem o przysługę w paru miejscach i wyszło tanio, raz na jakiś czas można zaszaleć.Drugi raz mogą na to nie pójść ;)
Chciałbym też podziekować wszystkim pomagający mi w tym przedsiewzięciu , szczególnie Rafałowi -współorganizotorowi który musiał przez 4 dni od rana do nocy telepać się swoją Hondą (mam nadzieje że se chłop nerek nie odbił ) nadmienię że Rafał mieszka w KRYNICY MORSKIEJ i ma do mnie ponad 100 km
Teraz zgrywam i montuję filmy z kamery , jak skończę to dam znać , wezmę go na pytce na mamry.
Pozdrawiam Michał


 
Profil
1000opon.pl
1000opon.pl

Rejestracja: 06.12.2004 21:17
Posty: 297
Miejscowość: Łódź
PostWysłany: 12.10.2005 09:27 
Pamietajmy że byliśmy nad morzem !!!
Image
Image


 
Profil Facebook Gadu-Gadu WWW
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 4 posty(ów) ] 

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] oraz 44 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.