Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - Mamry Challenge moimi oczami
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 28.04.2024 07:23

Regulamin forum


REGULAMIN DZIAŁU "IMPREZY ATV"
Warunki zamieszczania informacji o imprezach na stronie Polskiego Stowarzyszenia Czterokołowców –ATV Polska

Zgłoszenia imprez są płatne:
• Koszt zamieszczenia jednej imprezy - 60 zł netto

Z opłat zwolnieni są:
• Organizatorzy zrzeszeni w Polskim Związku Motorowym
• Organizatorzy zrzeszeni w Polskim Stowarzyszeniu Czterokołowców -ATV Polska
• Organizatorzy, którzy mają aktualnie wykupioną dowolną formę reklamy na stronie ATV Polska (możliwość darmowego zgłoszenia maksymalnie 3 imprez w roku)
• Organizatorzy imprez charytatywnych, proekologicznych oraz takich, w których od uczestników nie jest wymagana opłata wpisowa

Miejsce emisji ogłoszenia:
Kalendarz Imprez ATV Polska oraz dział „Imprezy ATV” na Forum ATV Polska

Warunkiem zamieszczenia informacji o imprezach na stronie ATV Polska jest:
1. Przesłanie e-mailem na adres [email protected] następujących danych Organizatora, , wymaganych do wystawienia faktury: pełna nazwa, adres siedziby, NIP, nr KRS, imię i nazwisko osoby kontaktowej, telefon kontaktowy, strona www, e-mail. Oraz danych o zgłaszanej imprezie – miejsce, termin rozegrania imprezy, charakterystyka imprezy.
2. Zgłoszenie imprezy do Kalendarza Imprez ATV Polska za pośrednictwem Formularza Zgłoszeniowego.
3. Ogłoszenie zostanie opublikowane po wpłynięciu należności na konto ATV Polska.
Nazwa odbiorcy: POLSKIE STOWARZYSZENIE CZTEROKOŁOWCÓW-ATV POLSKA
Siedziba: PL. SZCZEPAŃSKI 8, 31-011 KRAKÓW
Nr rachunku odbiorcy: Alior Bank 52 2490 0005 0000 4520 8333 6051
Tytułem:ogłoszenie imprezy, nazwa imprezy
Kwota: 60 zł netto
4. Zabrania się w treści postów na forum umieszczania logotypów sponsorów oraz partnerów. Dozwolone jest jedynie podanie ich nazw własnych.
5. Złamanie niniejszych warunków uniemożliwi Organizatorowi zamieszczanie kolejnych ogłoszeń w przyszłości.
6. Ogłoszenia zamieszczane przez osoby trzecie będą usuwane.

Ogłoszenia niekomercyjne w dziale „IMPREZY ATV”

Upoważnionymi do zamieszczania ogłoszeń niekomercyjnych w dziale "Imprezy ATV" są wyłącznie osoby będące aktywnymi użytkownikami forum tj.
-posiadające min. 3 miesięczny staż na forum oraz
-posiadające minimum 50 napisanych postów. Dotyczy postów pisanych tylko w działach forum ogólnego ( Uwaga! Nie dotyczy działów regionalnych, squadów prywatnych, Hyde Parku, powitalni, giełdy itd).

Ogłoszenia niekomercyjne nie mogą zawierać w swojej treści bezpośrednich informacji o danych dotyczących wpisowego oraz informacji o uzyskiwaniu jakichkolwiek korzyści z tytułu wzięcia udziału dla jakiejkolwiek osoby lub firmy.
Ogłoszenia nie może wprowadzać osoba będąca organizatorem lub inna osoba, która zajmuje się handlem na forum i poprzez jej upublicznianie zwiększa swój autorytet oraz odnosi inne korzyści z tego wynikające

Administracja Forum ATV Polska ma prawo nie zatwierdzić tematu bez podania przyczyny.

ATV Polska nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń komercyjnych oraz za przebieg opisanej imprezy.

Kontakt w sprawie zamieszczenia ogłoszenia:
[email protected]
tel. + 48 601 590 301



Odpowiedz  [ 21 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Mamry Challenge moimi oczami 
Autor Wiadomość

Rejestracja: 30.09.2005 11:07
Posty: 269
Miejscowość: Niezrzeszony, Płock
Quad: brak
PostWysłany: 02.11.2005 09:49 
Mamry Challenge moimi oczami
W sobotni, mroźny ranek wyruszyliśmy na oznaczony strzałkami na mapie 50-cio kilometrowy odcinek trasy, która wiodła przez malownicze krajobrazy mazur, przeplatające się z tysiąchektarowymi poligonami wojskowymi, na które pomimo zapewnień organizatora, wjeżdżaliśmy z niemałą obawą o swoje cztery litery...

Na trasie mieliśmy do znalezienia około 30 pieczątek, z których 8 posiadały podane przez organizatora pozycje GPS, reszty trzeba było szukać....

Po dojechaniu do końca pierwszej mapy wjechaliśmy na odcinek oznaczony taśmami...

Działo się tak, jak przypuszczaliśmy, tzn. pieczątki, podane przez Michała umiejscowione były w miejscach trudno przejezdnych i niedostępnych...

Pod koniec części trasy oznaczonej taśmami napotkaliśmy kawałek extremalnej przeprawy, premiowanej 5 pieczęciami, wiodącej wzdłuż rzeczki. Na dzień dobry ujrzałem kąpiącego się Polarisa wraz z jego kierowcą.. Pomyślałem-jest dobrze, jadę dalej, ale po zdobyciu wszystkiego co było tam do zdobycia, namówiłem kolegów z Teamu, którzy jechali na ośkach, aby również pokusili się o zaliczenie z pomocą mojej wyciągarki tego odcinka...

Po odjechaniu dalej czekał nas sowity posiłek, o który zatroszczył się organizator, w postaci wielkiego grilla, ogniska, herbaty i grzanego browarka....

Posileni i rozleniwieni ciepłem wielkiego ogniska udaliśmy się do bazy... Tam po uzupełnieniu paliwa otrzymaliśmy mapy na odcinek nocny, który zawierał 4 pieczątki z podanymi namiarami GPS, oraz dwie, zaznaczone na mapie.

Odcinek nocny pokonać było nie trudno, z racji na małą odległość i bliskość od bazy....

Drugi dzień przyniósł nam trial ustawiony w malowniczym miejscu po byłej żwirowni...
Oj niełatwo było, szczególnie motocyklistom, którzy zaliczali gleby z dużą częstotliwością...

Potem już oczekiwanie na wyniki w bazie... Wreszcie są:

Klasa 2X4
1 miejsce-Piotr Wójcik Suzuki Z 400 (Team Extreme Płock)
2 miejsce- Mariusz Przybyszewski Kawa V-force 700 (Team Extreme Płock)

Klasa 4X4
1 miejce-Michał Deling Yamaha Kodiak Władysłowo

Pozostałe miejsca nie są jeszcze znane...

Szczegółowe wyniki poda organizator Michał Mazurek w najbliższych dniach na swojej stronie www.challenge.net.pl.


Reasumując: impreza bardzo udana, jak zwykle zresztą, zaplecze organizacyjne i medyczne super, trasy pierwsza liga. Przez 150 km rajdu 2 km jechaliśmy asfaltem!!!
Wielkie podziękowanie dla organizatorów!!!
Z niecierpliwością czekamy na zimową edycję Mamry Challenge
[/img]


 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.12.2004 00:44
Posty: 4145
Miejscowość: Warszawa
Quad: XXc
PostWysłany: 02.11.2005 12:33 
Super relacja Piotrze , prosimy o fotki:)


 
Profil Facebook Gadu-Gadu

Rejestracja: 30.09.2005 11:07
Posty: 269
Miejscowość: Niezrzeszony, Płock
Quad: brak
PostWysłany: 02.11.2005 16:10 
Są już oficjalne wyniki:

1 Michał Deling Yamaha Kodiak 3300 PKT
2 Piotr Krajewski Yamaha Grizzly 3115 PKT (Team Extreme Płock)
3 Marek Talar Suzuki Kingquad 3065 PKT (Team Extreme Płock)
4 Rafał Osuch Honda TRX 350 2544 PKT
5 Grzegorz Błachnio Honda TRX 450 1730 PKT
6 Zbigniew Ciemiński Honda TRX 450 1684 PKT
7 Andrzej Gawroński Yamaha Grizzly 1663 PKT
8 Maciej Szuliński Yamaha Bruin 1434 PKT


 
Profil Gadu-Gadu

Rejestracja: 26.09.2005 19:25
Posty: 185
Miejscowość: Gostynin
Quad: Yamaha YFM 660 Grizzly
PostWysłany: 02.11.2005 19:16 
Po takiej relacji bardzo żałuję że nie mogłem z Wami być
Następnym razem się poprawię

_________________
W bagienku aż chce się żyć!!!!


 
Profil Facebook Gadu-Gadu

Rejestracja: 11.09.2005 18:36
Posty: 30
Miejscowość: Jelonka
Quad: Arctic Cat
PostWysłany: 02.11.2005 21:38 
A co ze zdjęciami, mam nadzieję że się jakieś pojawią. Dlaczego te wszystkie imprezy odbywają się tak daleko ode mnie?? Nie można by było jakiejś imprezki w okolicach Jeleniej Góry zrobić, no dobra się rozpędziłęm koło Wrocławia??


 
Profil Gadu-Gadu

Rejestracja: 30.09.2005 11:07
Posty: 269
Miejscowość: Niezrzeszony, Płock
Quad: brak
PostWysłany: 03.11.2005 13:26 
bardzo proszę, oto kilka fotek
http://www.atvpolska.pl/index.php?s=gal ... tegoria=54


 
Profil Gadu-Gadu
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 03.11.2005 14:33 
Mialem okazje przeczytac dwie relacje - jedna oczami motocyklisty druga uzytkownika quada. W obu byly lekkie animozje do kazdej ze stron. Zastanawia mnie ten fak, bo wydawalo mi się ze wiekoszosc z użytkowników quadow jezdzila motocyklami. Chyba ze się myle? Czyzby istniala cicha wojna ktora objawia się przy okazji takich imprez?


 
Profil Facebook WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.05.2005 12:02
Posty: 122
Miejscowość: Warszawa
Quad: PzKpfw IV i inne.
PostWysłany: 03.11.2005 17:51 
Przyjedź Michał i zobacz. :D Podczas realizacji wszystkich imprez z cyklu Mamry Challenge nie spotkałem się z animozjami pomiedzy uczestnikami.
Zdażało się że na bagnach quady ciągały motocykle wyciągarkami.
Gdzie znalazłeś te opinie?
pozdrawiam.
Michał Mazurek.

_________________
Mam traktor bo każdy porządny chłop ma traktor


 
Profil WWW
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 04.11.2005 09:20 
Nasi wspolni znajomi maja takie zdanie. Da się uwaznie czytajac posty zamieszczone na tym forum dojsc do takicj wnioskow. Patrz relacja. Dobrze wiesz ze zawsze byl z tym porblem, ja ostatnio jak się przesiadlem na quada slysze takie opinie, co nie zmienia faktu, ze można się bawic mimo, ze zawsze znajdzie się jakas czarna owca. To jest norma. Tylko zastanawia mnie to skąd się bierze - czyzby to byl rodzaj cichej rywalizacji...
PS: Ja nie moglem przyjechac ze wzgledow winansowych i zaluje.


 
Profil Facebook WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.12.2004 00:44
Posty: 4145
Miejscowość: Warszawa
Quad: XXc
PostWysłany: 04.11.2005 09:36 
Osobiście jeżdżę i motocyklem enduro i quadem , startowałem w niejednej imprezie w której jeździły obydwa sprzęty , zawsze spotykałem się z życzliwością i zainteresowaniem ze strony motocyklistów kiedy poruszałem się czterokołowcem . Nigdy nie spotkałem choćby najmniejszego przejawu wrogości lub jakiś dziwnych animozji. Dla mnie moto jest niezastąpione w letnie , upalne miesiące , dosonałym uzupełnieniem na zimniejsze dni jest quad , większość moich znajomych porusza się raz quadem, drugi raz enduro dlatego próżno szukać u nich braku zrozumienia. Klika razy pomagalem i ktoś mi pomagał bez względu na sprzęt. Być może opinia którą przedstawiasz to nie ogół a margines naszej społeczności?


 
Profil Facebook Gadu-Gadu

Rejestracja: 30.09.2005 11:07
Posty: 269
Miejscowość: Niezrzeszony, Płock
Quad: brak
PostWysłany: 04.11.2005 10:55 
Chyba źle zostałem odebrany pisząc o glebach zaliczanych przez motocyklistów...
Nie chciałem z nich szydzić, a jedynie oddać stopień trudności trasy trialu, którą należało pokonać...
Za dwuznaczność wypowiedzi przepraszam wszystkich dwukołowych jeźdźców...


 
Profil Gadu-Gadu
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 04.11.2005 11:08 
Nie o to chodzi dokladnie wczesniej czytalem podobna relacje z tego samego miejsca z punktu widzenia motocyklisty i bylo podobnie, ale znacznie dobitnie i ostrzej napisane.


 
Profil Facebook WWW

Rejestracja: 30.09.2005 11:07
Posty: 269
Miejscowość: Niezrzeszony, Płock
Quad: brak
PostWysłany: 04.11.2005 15:25 
Shelton napisał(a):
Nie o to chodzi dokladnie wczesniej czytalem podobna relacje z tego samego miejsca z punktu widzenia motocyklisty i bylo podobnie, ale znacznie dobitnie i ostrzej napisane.


A podzielisz się linkiem do tej relacji z nami, bo chyba nie tylko ja nie wiem o co biega... :?:


 
Profil Gadu-Gadu
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 04.11.2005 15:41 
Ale nie bylo opcji przejechania tego w jeden dzien, jak na wiosne. Ale ogolnie zalapalismy
sporo punktow, wystarczy popatrzec na punktacje quadow. Najlepsi
"emeryci" z quadow plasowali się w okolicy 10 miejsca dla motocykli ;P
Ogolnie stopien trudnosci byl o niebo wyzszy niz na wiosne.
Pieczatki wisialy w dziwnych miejscach, ktore powodowaly, ze nielicho
trzeba bylo się napocic, zeby je zdobyc. Start byl o 10.30.
Na sam dobry poczatek zafundowano nam dwa mokre PP, o ile pieczatka z trasy wisiala w bagnie tak, ze dawalo się ja zdobyc topiac pol motocykla tylko, o tyle kilkanascie metrow glebiej znajdowala się kolejna pieczatka (PP GPS), do ktorej trzeba bylo już normalnie i regularnie utopic się w bagnie. Ta druga pieczatke zdobylo tylko kilku
motocyklistow, bo trzeba bylo wtopic się w bagno powyzej kolan. Rzeznia, moje zdobycie tej pieczatki trwalo chyba ze dwie godziny.
POtem kilka prob GPSowych, a to na zboczu, a to w rowie, najfajniejsza
byla w malym, betonowym basenie ze scianami nachylonymi o jakies 45
stopni albo wiecej. Musialem pomoc trochę zjechac i wjechac kumplom, bo
to trochę mrozilo krew w zylach tych, to się boja ostrych zjazdow.
Pierwszy motocykl wyciagalismy lina, ale potem sprobowalem wyjechac i
okazalo się, ze luzik. Dalej trochę prob o stopniu trudnosci zadnym,
do pewnego mostku, gdzie umiejscowiono az 5 pieczatek - 2 banalne a
3 już tak konkretniej w blocku - ponoc dla quadow only. Po zebraniu ich jezda dalej, znowu trochę prostych pieczatek i tak niemal uplynal caly
dzien. Ok. 16.30 dotarlismy do punktu zywienia, tam ognisko, piwopoj i
grill. Po zjedzeniu zrobilo się ciemno .... Na liczniku 75 km ze 150 ogolnej trasy. Postanowilismy trzasnac jeszcze pozostale dwie proby GPS,
ale okazalo się, ze nie da się do nich dojechac na ukos, trzeba trasa,
a jazda po poligonie na rympal w nocy to proszenie się o klopoty.
Wrocilismy do bazy, nastepnie o 19.30 pobralismy materialy na odcinek
nocny i po przeglosowaniu mnie (jako jedyny chcialem jechac to w nocy)
ze robimy to rano, walnelismy po piwku i poszlismy spac. Pobudka o 4.40,
o 5 z minutami wyjazd. W nocy jeszcze zaczelismy odcinek nocny,
znalezlismy co trzeba i pojechalismy na miejsce, gdzie wieczorem
zjechalismy z trasy. Jednak to byl dobrzy pomysl, zeby nie robic tych punktow w nocy, bo jestem pewiem, ze nie dalibysmy razy ich odnalezc.
Z 6 punktow 2 GPS znajdowaly się w bagnie a jeden odczytywany z mapy
byl odlegly od tego co wypadalo z mapy o ladny kawalek.
POtem ruszylismy dalsza trasa i kolejna pieczatka z zonkiem... Zadnych sladow prob jej zdobywania. Wysoka droga, row z woda, lezace klody w bagnie. Pieczatka 5 metrow od drogi. Ledwo dawalo się tam wejsc, o wjezdzie nie ma mowy, po pierwszym motocyklu bagno zamienilo by się
w megabagno. Szybka decyzja - utwardzamy podloze i wnosimy motocykle.
Materialu odazalo się w okolicy sporo, w zwiazku z czym szybko
zbudowalismy podloge i wprowadzajac tylem dryndy przybijalismy je
po kolei. Potem rozmontowanie podloza ;P i dalej. Kawalek dalej za
mostkiem jedyna pieczatka, co do ktorej zdecydowalem, ze nie biore jej.
Kilka metrow otwartej wody, nie widac dna, slady wjezdzania jeepa do
zawieszenia pieczatki i zadnych sladow zdobywania tego PP. Nawet
przez quady. POtem jazda po poligonie i kolejny PP GPS. Wewnatrz
betonowego bunkra. trochę problemow z lokalizacja pieczatki,
ale jest, znalazlem. Nastepnie ogladamy wszystkie mijane, porozbijane czolgi. Na ktorym z nich mial być napis i za ten czolg bylo 500 pkt.
Jest, znaleziony. Zaczyna mi szwankowac drynda, nie jedzie, zoro wolnych obrotow. Jakos mecze się dalej, ale Jadę. Wszedzie zbieramy mijane
obrazki. Na pare kilometrow przed meta drynda gasnie podczas jazdy
i to jest jej koniec. Wracam na lince za Ceglem do bazy i jedziemy na mete, a reszta naszej ekipy kontynuuje trase. Udaje im się przejechac
calosc. Na mecie uzupelniamy nasze karty i roszamy na probe trialu.
Trial trudny od cholery na poczadku, pierwsi mieli kiepsko.
Jadę jako trzeci z numerem 8, pozostali odmowa startu. TO samo dalej,
ludzie nie chcieli tego jechac, wiec umawiamy się z organizatorem,
ze my jedziemy, ale pod warunkiem, ze ci co mieli jechac przed nami
zostaja zdyskwalifikowani odmowa startu. Sam wolalbym jechac to
ostatni, kiedy trase można już bylo zrobic bez podporki.
Cwaniaki probuja nas zrobic w jajo, ze niby jedli i nie slyszeli ze maja jechac. ... robie dym i mowie chlopakom co i jak, ze po quadach
maja puscic jeszcze raz moto, co nie jechaly. Zostajemy ochrzczeni
mianem niekolezenkich :) Noz ..., to ja się mecze, niewyjezdzony teren, wypierdalam się na ryj pare razy a po zryciu terenu quadami
inni pojada sobie jak po asfalcie ? Niedoczekanie. Jednak okazalo się,
ze protest zostal uwzgledniony.
Ostateczne wyniki widzicie na stronie. Gdyby nie pad mojej dryndy i
ofiarnosc Cegla, być może bylbym i ja i on wyzej. CEgiel za to co zrobil
dostal nagrode fairplay. Ja mam 4 miejsce, niejezdzaca drynde ze skonczonym napędem i rozwalonym zimmeringiem i chyba lozyskiem
na walku zdawczym. Ogolnie styralismy się niezle, rajd byl trudny
ale jestem z siebie dumny. Bardzo dziekuje chlopakom z naszego zespolu
za szybka i sprawna prace w terenie a najbardziej Ceglowi za pomoc.


 
Profil Facebook WWW

Rejestracja: 30.09.2005 11:07
Posty: 269
Miejscowość: Niezrzeszony, Płock
Quad: brak
PostWysłany: 04.11.2005 16:25 
...no cóż mogę powiedzieć...
Jest to punkt widzenia jednego z motocyklistów, który postrzega innych uczestników rajdu za osoby niedołężne, a ich sprzęt za niepełnosprawny...
Widocznie dla tego kolegi dwa koła to zawsze więcej niż 4 !!!
Ja i tak jestem dumny z faktu, iż wytypowany zostałem na karcie nie jednego motocyklisty do nagrody Fair Play za pomoc w wyciąganiu z niemałych kłopotów...


 
Profil Gadu-Gadu
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 21 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 27 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.