Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - V i VI Runda Pucharu PZM w Cross Country Quadów, Biedrusko
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 16.06.2024 06:40

Regulamin forum


REGULAMIN DZIAŁU "ZAWODY KRAJOWE"
Warunki zamieszczania informacji o imprezach na stronie Polskiego Stowarzyszenia Czterokołowców –ATV Polska

Zgłoszenia imprez są płatne:
• Koszt zamieszczenia jednej imprezy - 60 zł brutto

Z opłat zwolnieni są:
• Organizatorzy zrzeszeni w Polskim Związku Motorowym
• Organizatorzy zrzeszeni w Polskim Stowarzyszeniu Czterokołowców -ATV Polska
• Organizatorzy, którzy mają aktualnie wykupioną dowolną formę reklamy na stronie ATV Polska (możliwość darmowego zgłoszenia maksymalnie 3 imprez w roku)
• Organizatorzy imprez charytatywnych, proekologicznych oraz takich, w których od uczestników nie jest wymagana opłata wpisowa

Miejsce emisji ogłoszenia:
Kalendarz Imprez ATV Polska oraz dział „Zawody Krajowe” na Forum ATV Polska

Warunkiem zamieszczenia informacji o imprezach na stronie ATV Polska jest:
1. Przesłanie e-mailem na adres [email protected] danych Organizatora, wymaganych do wystawienia faktury : pełna nazwa, adres siedziby, NIP, nr KRS, imię i nazwisko osoby kontaktowej, telefon kontaktowy, strona www, e-mail. Oraz danych o zgłaszanej imprezie – miejsce, termin rozegrania imprezy, charakterystyka imprezy.
2. Zgłoszenie imprezy do Kalendarza Imprez ATV Polska za pośrednictwem Formularza Zgłoszeniowego.
3. Ogłoszenie zostanie opublikowane po wpłynięciu należności na konto ATV Polska. Dane do przelewu zostaną wysłane po spełnieniu w/w warunków.
4. Zabrania się w treści postów na forum umieszczania logotypów sponsorów oraz partnerów. Dozwolone jest jedynie podanie ich nazw własnych.
5. Złamanie niniejszych warunków uniemożliwi Organizatorowi zamieszczanie kolejnych ogłoszeń w przyszłości.
6. Ogłoszenia zamieszczane przez osoby trzecie będą usuwane.



Kontakt w sprawie zamieszczenia ogłoszenia:
[email protected]
tel. + 48 601 590 301



Odpowiedz  [ 56 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
V i VI Runda Pucharu PZM w Cross Country Quadów, Biedrusko 
Autor Wiadomość

Rejestracja: 26.10.2005 22:00
Posty: 270
Miejscowość: Poznań
Quad: Grizzly 700
PostWysłany: 09.06.2007 21:04 
Nie całe okrążenie, starczy zapamiętać raptem 3 czy 4 miejsca w których jest rozjazd i masz dużo tras.
A kurz... no cóż :P Na starcie tragedia, jak wszyscy pojechaliście to jak burza piaskowa :P


 
Profil Gadu-Gadu WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.05.2005 23:16
Posty: 1602
Miejscowość: ALCATRAZ TEAM Warszawa-Białołęka
Quad: Can-Am 800: super silnik a reszta taka sobie
PostWysłany: 09.06.2007 21:49 
No i odbył się pierwszy dzień Cross County w Biedrusku.
Zapowiadało się ciekawie: zawody na poligonie wojskowym to nie lada gratka. Niedostępność tego terenu na codzień budziła oczywiste zainteresowanie i duże oczekiwania zawodników.
Miejsce bazy rajdu wyznaczono przy nieco zniszczonych budynkach wojskowych, w odległości kilkunastu kilkometrów od Poznania.
I tyle można napisać tytułem wstępu. Zaciekawiło ? Sorry, reszta nie była już taka ciekawa.
Żeby nie owijać w bawełnę, to były najgorzej zorganizowane zawody cross country na których byłem i podobną opinię mieli wszyscy zapytani o opinię zawodnicy. To jak się przygotował organizator do przyjęcia bez mała setki zawodników na quadach i motocyklach było po prostu żenujące.
Słowo o trasie: czołgowisko. Drogi wewnętrzne poligonu po których w czasie działań naszej armii przejeżdzają czołgi. Dziury, rowy, kilka dziur wypełnionych wodą. Pętla liczyła ponad 10 km, na której były dwa zakręty (słownie: dwa), w których można było wejść bokiem. Reszta trasy to proste, na których jechało się w górę, w dół, w górę, w dół. Tył skacze, przód skacze. Ręce urywa, zero przyjemności z jazdy.
Pogoda: 30 stopni, pełne nasłonecznienie. Pot się leje strumieniami.
Start młodzików zaplanowano na 11.00. Oczywiście już na początku opóźnienie, bo kilku młodzików nie może przejść odprawy. W końcu pojechali. Gdy obserwowałem co się działo na trasie to myślę, że to cud, że wszyscy młodzicy wrócili cali do bazy. Poza kilkoma rozwalonymi Lucky Starami, wszyscy cali. Ufff..
O 12.00 miał się odbyć start quadów 2K i 4K. Oczywiście także opóźniony.
Najpierw kółko zapoznawcze z trasą. Już samo lightowe ruszenie na próbę pokazało sytuację:
Olbrzymi kurz uniemożliwia jazdę z takich warunkach. Dodatkowo fakt, że trasę poprowadzono w zasadzie na długich prostych po zaschniętej glinie czołgowej drogi skasywał te zawody na porażkę. Drugi, trzeci zawodnik nie widział nic do przodu, a o tych jadących z tyłu nawet nie ma co wspominać. Masakra.
W czasie przejazdu okrążenia zapoznaczego okazało się, że jednej rynny błotnej 2K nie są w stanie przejechać. Wyciągały ich quady 4K na linie i próbowali ominąć tą dziurę bokiem.
Na uwagę zasługuje ciekawe oznaczenie trasy. no poprostu świetne. Za innowacyjną metodę oszczędzania taśmy PCV należy komuś wręczyć medal od Prezydenta RP. Otóż metoda ta polegała na zawieszeniu 50-centymetrowego kawałka żółtej taśmy na gałęzi co kilka kilometrów. No bomba !!! Panowie organizatorzy, a gdzie oznaczenia trasy ? A gdzie taśma w jednym kolorze po jednej stronie, w innym kolorze po drugiej ? Gdzie osoby, obstawiające trasę ? Nie ma.
Problemy zostały zgłoszone do sędziego i kierownika zawodów.
Co na to organizator ?
No co ? Myślą, myślą. Trochę się przerazili. Jeden mówi, że trzeba odwołać zawody ze względu na bezpieczeństwo zawodników. Drugi, że może spróbujemy jakąś inną trasę. (No w końcu te kolejne 5 metrów taśmy do oznaczenia nowej trasy mogą poświęcić). O mikrofon poprosił jeden z zawodników:
- Mam propozycję, zebyśmy zostawili tą kasę organizotorowi i jedźmy do domu.
ktoś inny mówi, że zapłacił, i chce startować.
o mikrofon poprosił Rafał Sonik:
- Mam propozycję, żeby puszczać zawodników kolejno co dwadzieścia sekund i liczyć czas przejazdu.
Niektórzy mówią:
- Dobry pomysł, może być i tak.
Sędziowie debatują, czas leci. Zawodnicy stoją na słońcu już dobre pół godziny.
Niestety obliczenie wyników mimo, że będą czasy każdego okrążenia podane jest zbyt trudne. Nie da rady.
No ale w końcy kolegialnie, bo co kilka głów to jedna, wypracowano decyzję:
- Panowie - nadaje jeden z organizatorów przez mikrofon - jedziemy na kolejne kółko zapoznawcze, ale tym razem gęsiego i pomalutku !
- Ale po co ? - padają pytania zdziwonych aż nadto tymi ciekawostkami zawodników.
- Bo sprawdzimny, czy ośki sobie poradzą przez błoto jeszcze raz.
No cóż. Zawodnikom już nerwy nie wytrzymują, pot się leje strumieniami, zwątpienie się miesza ze złością. Pojechali drugie okrążanie próbne, które było jak to pierwsze.
Zawodnicy na 2K z powodu braku pomocy organizatora sami wyrąbali sobie przejazd obok rynny z błotem, żeby trasa była dla nich przejezdna i móc w ogóle kontynuowac jazdę.
W tym czasie organizotorzy naprężali swoje intelekty jak tu zaradzić tej trudnej sytuacji. Co tu zrobić ?
Po kilku naradach jest decyzja. To już kolejna decyzja ! To się nazywa myślenie zespołowe.
- Otóż puścimy quady nie na wprost, tylko najpierw w poprzek !
Eureka.
Quady, które wróciły w międzyczasie z drugiej próby ustawiają się do startu.
Ale źle panowie, nie prosto, tylko w poprzek się ustawić.
Panowie organizatorzy wbili nieopodal trzy drewniane paliki co metr. Otaśmiowali je dokoła żółtą taśmą i to nie raz, ale z siedemnaście razy. Mieliśmy wprost wrażenie, że cały zapas taśmy poszedł na oznaczenie tego miejsca ! Doskonale.
I teraz mówią: startujecie w poprzek, omijacie te paliki i wracacie dalej na trasę.
No świetny pomysł ! Naprawdę. To nic, że prawie 30 quadów miało się zewrzeć na odległości 20 metrów i zrobić zakręt ponad 90 stopni i polecieć dalej na trasę czołgowiska.
Ja myślałem, że oni żartują. Ta przekoda stała mniej wiecej w na środku szpaleru quadów.
No chyba na mszę trzeba dać, że nikt tam się nie zabił. Patrzyliśmy na to ze zdziwieniem. Może zamknąć oczy ?
Za 2K ruszyły 4K po 3 minutach. 10 startujących quadów w tej klasie też miało ciasno. Ktoś musi odpuścić, żeby ktoś inny mógł przelecieć. Bo przecież nie chcemy wypadku.
Cała trasa to jazda po omacku. Kurz w zasadzie nie opadał. Jazda była mega niezbezpieczna. To że nie było poważniejszych wypadków to zasługa głównie zawodników, których wielu po prostu odpuściło. W takich warunkach nie ma mowy o rywalizacji, walce z przeciwnikiem.
Ktoś powiedział:
- w tym kurzu można przypierdzielić w czołg i nawet nie zauważysz. I to prawda. Widoczność była około metra. A dziury takie, że trzeba stale wybierać najlepszą drogę przejazdu.

Ja więcej na taką imprezę nie przyjadę. Szkoda czasu i pieniędzy.
Jeśli organizator sądzi, że można skasować od każdego po 120 PLN wpisowego plus 20 PLN za wypożyczenie czujnika i po rozwieszeniu kilku wstążeczek niech sobie chłopaki pojeżdzą to ja mogę jedynie powiedzieć, że jestem rozczarowany. Rozczarowany wszystkim co tu zaszło.
Tą trasą. jej przygotowaniem, oznaczeniem - którego w zasadzie nie było, decyzjami, które rodziły się w bólu i ogólnie całymi zawodami. Organizator nie sprostał temu zadaniu.

A poligon to nie park narodowy. Można puścić trasę także po trawie, przez lasek, a nie jedynie czołgowiskiem. Zabrakło miejsc trudniejszych technicznie, nie było zakrętów, nie było niczego ciekawego.

Dodatkowo należy zarzucić organizatorwi, że zdarł także pełną opłatę z młodzików, którzy na wielu zawodach płacą symboliczną, obniżoną kwotę 50,00 PLN za dwa dni zawodów. Tu pobrano 120,00 PLN, a te dzieciaki jadą zaledwie po 30 minut na mocno skróconej, łatwiejszej trasie i trzeba ich raczej wspierać, niż na nich się bogacić.

Większość zdjęć z rajdu wygląda jak te poniżej, więc nie będę publikował ich w nadmiarze.

Image

_________________
ALCATRAZ ;)


 
Profil Facebook Gadu-Gadu

Rejestracja: 23.08.2005 16:04
Posty: 1411
Quad: Bashan 110
PostWysłany: 09.06.2007 23:22 
Robert, pięknie to ująłeś. Zero walki z przeciwnikami tylko z kurzem i trasą. Jakbym wiedział, że będzie taki barszcz to odpuściłbym te kilka punktów i nie jechał tutaj.

Norbert, nie jest tak jak piszesz. Były z 4 miejsca gdzie można sporo przedłużyć jak i skrócić trasę i nie jest prawidłowa trasa oznakowana. Nie zastanowisz się którą drogą jechać to lądujesz w rowie z bagnem i czapa. Tak zostało właśnie wyeliminowanych kilku zawodników 2K, bo objazdy nieprzejezdnych rowów dla odmiany są nieoznaczone.


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 16:31
Posty: 590
Miejscowość: Chełm
Quad: Honda TRX 450R
PostWysłany: 09.06.2007 23:22 
Nie ciekawie.....jak to czytam to aż jestem zdziwiony. Myślałem, że zawody będą bardzo interesujące i rywalizacja będzie super. Niestety brak części zmusił mnie do odpuszczenia tej rundy....nie wiem teraz czy to nie lepiej. Jeśli człowiek ma walczyć o życie a nie ścigać się z innymi to jedna wielka pomyłka, miejmy nadzieje że kolejne zawody w tym rejonie będą stały na o wiele wyższym poziomie.
Pozdrawiam

PS: Dzięki Gali za wyczerpującą relacje prosto z pola bitwy, dobra robota :)

_________________
Pozdrawiam Zippo


 
Profil Tlen Gadu-Gadu

Rejestracja: 26.10.2005 22:00
Posty: 270
Miejscowość: Poznań
Quad: Grizzly 700
PostWysłany: 10.06.2007 00:16 
Kamikazeeee napisał(a):
Norbert, nie jest tak jak piszesz.



Norbert napisał(a):
raptem 3 czy 4 miejsca



Kamikazeeee napisał(a):
Były z 4 miejsca gdzie można sporo przedłużyć jak i skrócić trasę


I piszesz że nie jest tak jak ja mówie? :oczy:


Kamikazeeee napisał(a):
Nie zastanowisz się którą drogą jechać to lądujesz w rowie z bagnem i czapa

Ty się nie masz zastanawiać którą drogą jechać, od tego jest to okrążenie o któym już kilka razy pisałem.



Kamikazeeee napisał(a):
Były z 4 miejsca gdzie można sporo przedłużyć jak i skrócić trasę


Tak było, jest i będzie. Są osoby które za wszelką cenę chcą wygrać i kantują jak się tylko da. Nie da się każdego wszędzie kontrolować na odcinku 10.5 km bo by musiały być punkty kontrolne co kilkaset metrów, bo praktycznie w każdym miejscu można było zjechać do lasu i odrobinę znając poligon skrócić sobie wygodnie trase.


 
Profil Gadu-Gadu WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.05.2005 23:16
Posty: 1602
Miejscowość: ALCATRAZ TEAM Warszawa-Białołęka
Quad: Can-Am 800: super silnik a reszta taka sobie
PostWysłany: 10.06.2007 06:57 
Norbert, wiem, że to Wasz teren. Że śmigacie po tym poligonie - zresztą rozmawialiśmy o tym przed startem. Może jadąc go rekreacyjnie i znając teren można się nie pogubić i nie utknąć i może jadąc w kilka osób nie przeszkadza tak kurz itd itd.
Ale to są zawody, a zaowdy mierzymy inną miarką. Gdybyś sam wystartował, to mimo, ze znasz teren mógłbyś się zdziwic na trasie. Tylko ten, kto przejechał będzie wiedział co się tam działo.

Oznakowania nie ma. Funkcyjnych nie ma. Do pomocy nikogo nie ma. Kurz, kurz, nic nie widać. Gdyby była ta taśma trochę lepiej byłoby się poruszać.
Kilka przykładów:
gdy młodziki utknęły rodzice polecieli im pomagać, zeby się wykaraskali.
Gość na 2K, który wleciał do błota na pierwszej pętli, stał tam przez 3 okrążenia czyli dobre 35 minut. Czekał i czekał, aż ktoś mu pomoże się wydostać.
Jadąc na 2 pozycji na pierwszej pętli za R.Eliaszem poleciałem ścieżką na wprost w tym kurzu, tymczasem trasa skręcała w lewo do rynny z błotem. Nie było żadnego oznaczenia zakrętu. Tu nie trzeba było więcej tasmy niż z 10 metrów i 5 palików. To za trudne jednak było dla organizatorów. Zawróciłem, w tym czasie D. Rajczyk mnie wyprzedził, widząc, ze poleciałem za daleko. Kicha, kicha, kicha.
Po wyjeżdzie na otwarte pole było co najmniej ze 3 alternatywne drogi. Która jest krótsza nie wiem, ale nie ma oznakowania. Żadnego. Tu się jedzie na pamięć. jeśli ktoś nie skręcił po przekątnej tylko pojechał prosto, spotkał ze 3 metry taśmy i skręcając w lewo 90 stopni docierał do tych co pojechali po przekątnej. Wkurzające, jak się traci cenne sekundy. Czy to bieg na orientację ?
To nie zawody to amatorszczyzna

_________________
ALCATRAZ ;)


 
Profil Facebook Gadu-Gadu

Rejestracja: 26.10.2005 22:00
Posty: 270
Miejscowość: Poznań
Quad: Grizzly 700
PostWysłany: 10.06.2007 10:47 
GALILEUSZ napisał(a):

Po wyjeżdzie na otwarte pole było co najmniej ze 3 alternatywne drogi. Która jest krótsza nie wiem, ale nie ma oznakowania. Żadnego.


Jesli myslimy o tym samym rozjezdzie, to bylo oznaczenie, otaśmowany słup tak że go normalnie widać, ale zgodze się, w tym kurzu można było się pogubić. Nikt nie spodziewał się aż takiego kurzu.


 
Profil Gadu-Gadu WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.05.2005 23:16
Posty: 1602
Miejscowość: ALCATRAZ TEAM Warszawa-Białołęka
Quad: Can-Am 800: super silnik a reszta taka sobie
PostWysłany: 10.06.2007 10:48 
No i stało się. W dzisiejszym wyścigu młodzików doszło do groźnego wypadku. Jeden z najszybszych zawodników w tej klasie jadący na Lucky Starze, wybiło go na dziurach czołgowej trasy, zrobił salto w powietrzu i upadł rolując się z quadem. Z wstrząśnieniem mózgu i złamanym obojczykiem został przetransportowany helikopterem do szpitala w Poznaniu.

Co na to organizator ?
Trasy się nie przygotowało jak należy, to co teraz zrobić ?
Przez megafon krzyczał do jadących młodzików, żeby się nie ścigali na prostej tuż za linią otwacia nowego okrążenia (to prosta, gdzie wyznaczono start).
Czy któryś z dzieciaków go mógł usłyszeć ? Jasne że nie. W kaskach, z rykiem silników jadą dalej. a poza tym po co przyjechali z rodzicami tutaj ? Żeby się ścigać z rówieśnikami.
Żenada.

Za to "miłe" przywitanie spotkało dorosłych zawodników quadów w klasie 2K i 4K, którzy po starcie usłyszeli od sędziego głównego zawodów, że "on od 30-tu lat organizuje motocross i więcej to on tu quadów nie zaprosi ! Bo z quadami to same kłopoty są !"
Po odpowiedzi z naszej strony, co quady Panu przeszkadzają, dlaczego Pan dobrze trasy nie przygotował ? Odpowiedział, że on też przyjechał tu w gości jak i my. Zawinął się i poszedł.
Taki miły działacz motocrossowy.

Lipa panowie. Dziś kurz jak wczoraj, a może gorszy. Brak wyobrażni oragnizatora, który prawdopodbnie wcale nie znał trasy i poszedł na totalną łatwiznę wyznaczenia przejazdu drogami czołgowymi dookoła kawałka lasu.

_________________
ALCATRAZ ;)


 
Profil Facebook Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.04.2005 13:52
Posty: 690
Miejscowość: Brzeźnica
Quad: Honda TRX450R - Lonestar/Motowoz
PostWysłany: 10.06.2007 11:26 
A czy ktoś wcześniej ogladał trasę przed zaakceptowaniem jej do MP :?: Czy organizator miał jakieś pojęcie o organizacji takich imprez :?: Od tego trzeba by zacząć :|
Podobna sytuacja występuje w MX po przejeździe stu kilkudziesięciu motocykli, trsa jest zmasakrowana, dziury, wyboje.... Quad to nie motocykl, na dwóch kołach można objechać, przeskoczyć, quadem nie da się tak zwinnie tego zrobić. Ciężko pogodzić jazdę motocykli z quadami :szok:

_________________
Race Ready ! - Quadimodo Racing Team - #42


 
Profil Gadu-Gadu WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13.04.2004 18:40
Posty: 140
Miejscowość: Gdańsk
Quad: Suzuki LT-R450 Sport Edition:D
PostWysłany: 10.06.2007 11:57 
Podpisuje się pod wypowiedzią Galileusza rękami i nogami Te zawody to jedna wielka porażka !!!!! rzeczą która naprawdę mnie wkurzyła było to że jechaliśmy tylko 1 h ! Nie po to Jadę tylke kilometrów by tyle jeździć , ja już jechać to najwięcej ile się da. Co to w ogóle znaczy żeby organizator pytał się uczestników ile chcą jechać, w regulamini pisze że czas jazdy to 1,5h !! Jeśli na następnych CC czas jazdy będzie taki sam to ja mam to gdzieś i więcej na cross-country się niepojawie :zły:

_________________
KENNY Racing Team / ATVZONE Racing Team


 
Profil Gadu-Gadu

Rejestracja: 26.10.2005 22:00
Posty: 270
Miejscowość: Poznań
Quad: Grizzly 700
PostWysłany: 10.06.2007 12:39 
No własnie, a dlaczego jechaliście tylko 1h???


 
Profil Gadu-Gadu WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26.02.2005 22:13
Posty: 65
Miejscowość: Czersk
PostWysłany: 10.06.2007 14:10 
Ja ze swojej strony powiem tyle że po pierwsze ten gość na 2K co został w błocie to ja i nie czekałem 35 minut tylko więcej nie zrobiłem żadnego okrążenia ale dobra powiedżmy mój błąd. Idąc dalej tak jak wszyscy mówią niesamowity kurz. Ja już się zraziłem totalnie do country crossu i raczej nie wystartuje już w tym. A co do wypowiedzi Pana Szwemina to nawet mógłbym się zgodzić z nami quadowcami same problemy. Dopóki zawody dla quadów i motorów nie zostaną rozdzielone lub należycie przygotowane to zawsze będą jakieś problemy. Wiadomo że to wymaga pieniedzy na organizacje których zapewne nie ma. Narazie i tak my quadowcy będziemy traktowani jako zło konieczne na zawodach. Ja nie mam żalu do organizatorów ani nikogo.


 
Profil Gadu-Gadu
ATV Lady / A.P.T. Poznań Team
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.10.2006 20:48
Posty: 575
Miejscowość: Poznań
Quad: odnaleziona RENIA :)))
PostWysłany: 10.06.2007 15:52 
"ZŁEJ BALETNICY ZA KRÓTKA SPÓDNICZKA PRZESZKADZA" :D
Myslałam że quadami 4k jeździ się w trudnym terenie a ten wg Waszych opisów do takich należał...
Ja dzisiaj startowałam pierwszy raz i uważam że nie było aż tak źle jak opisujecie...
no może jedno ...szkoda że skrócili czas ...
Pozdrawiam :lol: :lol: :lol:

_________________
Kobieta jest cudem boskim zwłaszcza jeżeli ma diabła za skórą ..
www.picasaweb.google.pl/tagdbt


 
Profil Gadu-Gadu WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13.12.2006 10:55
Posty: 2
PostWysłany: 10.06.2007 16:10 
Ja może w innej sprawie ;) na stronie www.yessphoto.pl znajdziecie trochę zdjęć z wczorajszego dnia. Nie wszystkie są wrzucone więc można pytać! pozdrawiam

_________________
sprzęt foto Canona...


 
Profil Gadu-Gadu WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.05.2005 23:16
Posty: 1602
Miejscowość: ALCATRAZ TEAM Warszawa-Białołęka
Quad: Can-Am 800: super silnik a reszta taka sobie
PostWysłany: 10.06.2007 16:17 
Artur G. napisał(a):
Ja ze swojej strony powiem tyle że po pierwsze ten gość na 2K co został w błocie to ja i nie czekałem 35 minut tylko więcej nie zrobiłem żadnego okrążenia

Bidulu. Jak patrzyłem na Ciebie przy każdym przejeździe (co mniej więcej 14 minut w tym samym miejscu), quad w błocie, a Ty chyba cześciowo w błocie, trochę na brzegu.
Dla pocieszenia powiem, że to nie jedyna ośka, która tak wylądowała.
Za to ten obraz utkwił mi w pamięci. Gdyby ktoś tam dotarł i zrobił Ci zdjęcie, byłoby ciekawe.

Artur G. napisał(a):
Ja już się zraziłem totalnie do country crossu i raczej nie wystartuje już w tym

No właśnie. Źle zorganizowane zawody, nieciekawe, zbyt mordercze mogą zniechęcić. Musi być w tym przyjemność, przygoda, możliwość rywalizacji. Na pewno zawody CC mogą być ciekawe.

Artur G. napisał(a):
Dopóki zawody dla quadów i motorów nie zostaną rozdzielone lub należycie przygotowane to zawsze będą jakieś problemy

Najlepiej, gdyby były rozdzielone. Ale łatwiej i taniej je połączyć. Problemem nie były tu motocykle, ale zaniedbania ze strony organizatora.


Radek \":)\" napisał(a):
Czy organizator miał jakieś pojęcie o organizacji takich imprez Od tego trzeba by zacząć

Organizatorem była MK Unia Poznań, więc mogliśmy wierzyć, że sobie poradzą.
Piotr napisał(a):
rzeczą która naprawdę mnie wkurzyła było to że jechaliśmy tylko 1 h

W tych warunkach to 1 godzina była wystarczająca. Przedłużanie tej wątpliwej przyjemności nie miała sensu. A pierwszego dnia start rozpoczął się z półtorej godziny później niż zaplanowano, więc czasu po prostu brakowało dla motocykli.
Generalnie dłużej chcą jechać ci wytrzymalsi zawodnicy, a reszta chce skrócić, bo nie dają rady fizycznie.

_________________
ALCATRAZ ;)


 
Profil Facebook Gadu-Gadu
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 56 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 27 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.