W czasie gdy 2K ścigają się na PdV, czołówka 4K przyjechała rywalizować na enduro.
Zawody odbyły się w Brzozowie 30 km od Krosna i były naprawdę udane.

Trasa próby enduro w lesie - dla mnie: makabryczna.
Z jednej strony ciekawa i ekscytująca, ale jakże niebezpieczna.
Po pierwsze jechaliśmy "denkiem" przez las, gdzie w razie wyrzucenia z trasy i spotkania z drzewem ... (lepiej nie kończyć).
Po drugie głębokie rowy podłużne, niektóre z błotem, wystające korzenie i kamienie na tejże trasie.
Po trzecie kilka zjazdów i podjazdów dość stromych i spore rowy na przykład na zakręcie w lesie. Kto nie wyhamuje to spada.
Po czwarte nie widać kto jest przed Tobą gdy tak pędzi się na oślep - a w kilku miejscach w błocie siadły ośki i nadjeżdzający kolejni zawodnicy na próbę (wypuszczani co 20 - 30 sekund) nie byli pewni co czeka (stoi) za wzniesieniem lub na łuku. (ach ta adrenalina ...)
Po przejechaniu drugi raz tej próby w sobotę pomyślałem sobie, że nie chciałbym jechać tam jeszcze raz ... Oczywiście jechać na czas, bo lightowo to można się przejechać nie raz i nie dwa razy.
Ale jechać kolejny raz trzeba było i wyszło całkiem nie najgorzej.
Na szczęście próba odbyła się bez ofiar, a Bombel i Ulan pokazali, że można przelecieć tamtędy z prędkością halnego i się nie zabić. Ja im gratuluję umiejętności i odwagi.
Wrażenia były gwarantowane i będzie co wspominać.

Druga próba na trawie - marzenie. Po prostu ideał. Najlepiej wytyczona trasa na enduro jaką jechałem. Dlatego tak uważam, że było bardzo szeroko, wprost autostrada i zakręty się cięło zygzakiem przy pełnej prędkości jadąc w poślizgu. To jest to, co dzielni rajdowcy lubią najbardziej. Popisy jazdy urządzili nam tutaj ponownie Ulan i Rajczyk.
Żeby mieć czasy lepsze niż motocykliści ? Możliwe ? Ano. Na Renegade tak.
Na tej trasie były jeszcze trzy przeszkody, które zakłócały przejazd po równym jak stół polu.
Pierwsze dwie to małe miedze, przez które trzeba było przeskoczyć. A trzeci to miedza i zaraz małe urwisko na oko ponad metr pionowej ściany z której trzeba było zeskoczyć.
Niektórzy wariaci nie zwalniali tutaj wcale.

Sama trasa okrężna - urozmaicona. Trochę przez lasy, trochę asfaltu, trochę przez pola.
Można się było ubrudzić w błocie jak i zakurzyć. Czasy dość luźne - choć obawialiśmy się, że organizator blefuje i się pospóźniamy. Nawet po skróceniu w dniu następnym przyjeżdzaliśmy sporo przed czasem.

Pechowcy / awarie:
Roman Eliasz - no brak mi słów, jak mi go szkoda. Zepsuł mu się silnik i to na próbie czasowej. Renegade został na środku pola jako ozdoba do końca rajdu. Można się załamać
Damian Rajczyk - kłopoty z elektryką. Nie mógł odpalić sprzętu i spóźnił się 2 minuty. gdyby nie to pewnie by wygrał
Jakubek - niestety uszkodził felgę i nie ukończył rajdu pierwszego dnia. Wkurzył się bardzo.
Ja - jak zwykle jakieś problemy muszą być. Na obu próbach czasowych wyłącznie w mojej Bombie - silnik wchodził w połowie trasy w tryb awaryjny i brum brum do mety ze stratą kilkunastu sekund. Inne Bombardiery nie miały tego problemu na tych zawodach. Zrzuconej opony z tylnej felgi tuż po starcie na próbę nawet nie liczę. To normalka u mnie.

Po tych zawodach muszę przyznać, że zadziwił mnie Sławek Ulan. Jeździ świetnie i po tym co pokazał jest w moim odczuciu jednym z trzech najlepszych zawodników 4K w Polsce.
Ale rajdy enduro to pewna niepewność wynikająca z połączenia sprawności człowieka i maszyny. Jeśli jedno nawali to punktów nie ma ... Dlatego niczego nie można przewidzieć wcześniej i wszystko może się zdarzyć, a przez to jest ciekawie.

Brawo dla sędziów To samo trzeba zrobić na Cross Country, najwyższy czas, gdyż są oszuści bez grama honoru i ambicji skracający trasę i mający aspirację na "wielkich mistrzów".

Na stronie PZM można już zobaczyć wyniki zawodów w Brzozowie.

Zdjęcia z tych zawodów są już w galerii ATV Polska

Tak to jest jak startuje się na felgach z plasteliny ale i tak ogólnie jestem zadowolony dwie pętle zaliczone i do tego mam licencje B

No ja mam prośbę jak ktoś ma jakieś zdjęcia z motocyklami to prosił bym o przesłanie w miarę możliwości:) muszę pochwalić mojego kolegę który startował tam pierwszy raz w klasie E1 i drugi dzień ukończył na 4 miejscu!

Jakubek gratuluje zdania licencji