Jeszcze trochę fotek : http://www.atvpolska.pl/index.php?s=galeria&album=241
P.S. Hamer ładnie " wypadasz " na zdjęciach

Pozdrawiam

A dziękuje, ale na następny raz wole ładnie wypaść tylko na zdjęciach:D niekoniecznie z toru

Wydało się... Na zdjęciach tych ewidentnie widać kto kogo wyprzedzał i jak przebiegał wyścig...

http://www.atvpolska.pl/photo.php/galeria/12223 - na zdjęciu tym widać gościa który rzekomo zajął pierwsze miejsce (Grizzly 700) stojącego bez kasku na głowie i mnie obok (Grizzly 660). Był to poczatek wyścigu także nie ma mowy o zdublowaniu, obydwoje mieliśmy taką samą liczbę okrążeń.

http://www.atvpolska.pl/photo.php/galeria/12224 tutaj widać jak ja już jestem w błocie a G700 dopiero do niego wjeżdża, dla potwierdzenia jeszcze jedno zdjęcie- http://www.atvpolska.pl/photo.php/galeria/12225

Następne zdjęcia są dowodem na to że taka kolejność pozostała do końca- http://www.atvpolska.pl/photo.php/galeria/12229 , http://www.atvpolska.pl/photo.php/galeria/12230

Powtarzam raz jeszcze to co pisałem ja i co pisał Kokos- chodzi o zasadę, bo jadąc na maksimum możliwości i uszkadzając quada który czeka teraz na remont zostałem tak potraktowany... Pozdrawiam

mysle ze powiniennes się w koncu pogodzic z przegrana. Wszystkie zdjecia sa jak ja Cię dubluje wiec ich wiecej nie pokazuj (zawodowcu) bo wstyd. Potrenuj jeszcze sobie chlopczyku. Pozdrawiam wszystkich impreza byla Ok .

Śmieszny jesteś żeby nie powiedzieć żałosny... Dublujesz mnie na każdym zdjęciu? To ile razy to było? 3? zobacz na pierwszych zdjęciach że quady jeszcze są czyste więc było to 2 góra 3 okrążenie, a wyścig trwał tylko 30 minut... A co do "zawodowca" to kogo tak dzielnie bronili znajomi mówiąc "on jest profesjonalistą, on jest najlepszy!" Wstyd to sobie zrobiłeś Ty sam pisząc ten post. Pozdrawiam

Panowie spokojnie, spokojnie . Bmkowiec troszeczkę wyluzuj bo Haudrek zaczął kulturalna dyskusje na poziomie a Ty wypisujesz kilka linijek tekstu pisząc jakieś głupoty których nie masz żadnych argumentów ani dowodów, że tak było. Obrażanie siebie nawzajem w ogóle nie ma sensu. Tak zastanówmy się spokojnie jakie argumenty przeważają za obydwoma Panami. Za Haudrkiem są listy sędziowskie (co moim zdaniem jest najważniejsze), dodatkowo załączone zdjęcia (ewidentnie widać, że Bmkowiec ściągnął kask i odpoczywa sobie albo podziwia zmagania w błocie, a tor jest za szybki i za krótki żeby na coś takiego sobie pozwolić bez straty miejsca, a jeżeli chodzi o Haudrka to widać, że wykorzystał tą sytuacje i pchał się do przodu), o dublu nie ma mowy Bmkowiec aż tak szybko nie jeździ w stosunku do Haudrka (tutaj mogę się podeprzeć wynikiem Haudrka na zawodach w Krakowie dojechał w pierwszej 3 co też coś mówi o problemie dubla). A jakie argumenty przemawiają za Bmkowcem? Szczerze nie mogę znaleźć żadnego, poza grupką znajomych. Z mojego punktu widzenia sytuacja wygląda tak Bmkowiec jechał szybko i prowadził przez dłuższą część wyścigu ale stracił czujność i właśnie podczas tej kolejki w błocie Haudrek go wyprzedził i już później do końca prowadził. Musisz się z tym pogodzić, to są zawody nie liczy się tylko to jak kto jeździ ale również szczęście, spryt i wiele innych czynników. Tutaj dokładnie widać jak pewność siebie na zawodach potrafi zgubić. To tyle co mam powiedzenia na ten temat, a tak na marginesie był jakiś odzew ze strony organizatorów? Haudrek wysłałeś im e-mail’ a z tymi fotkami?

Tak, wysłałem ale odpowiedzi jak nie było tak nie ma... Czyżby ktoś nie chciał spojrzeć prawdzie w oczy ? Mam nadzieje że chociaż wyciągną z tego wnioski i nie będzie już takich wpadek na następnych zawodach.

Z tego co czytam to ogolnie poza klimatem - co zawodach amatorskich jest raczej zawsze ok - organizacja byla raczej bez urazy "do bani" . Liczenie w tej chwili to już raczej archaizm - era chipow - to już podstawa nawet przy zawodach amatorskich. Przy wpisowym w wysokosci 100zł raczej dziwne ze nikt nie zadbal o to - chyba ze organizatorzy nastawili się na uzyskanie zysku z zawodow. Brak chipow wplynal jak widac na wydluzenie zawodow opoznienia itp. itd. Dla zainteresowanych zapraszam do nas na cykle zawodow amatorskich FX West Cup Puchar Strefy Zachodniej wpisowe 80 zl - 100 - chipy, wliczony maly posilek kazdy zawsze dostanie koszulke z zawodow lub pamiatkowy medal lub pucharek. Niestety na zawodach amatorskich raczej nie da się zarobic tory budujemy z wlasnych skladek i wpisowych (czasami jakas dotacja od miasta ). Przed zawodami sami zazwyczaj dosposorowujemy zawody (wiekszosc z nas prowadzi jakies firmy) szukamy niewielkich sponsorow taki to sport czysta pasja.

sater nie byłeś to nie oceniaj . Wpisowe 100 zł ale w tym posiłek nagrody i tor którego przygotowanie przed samymi zawodami kosztowało około 17 tys zł nie liczac innych inwestycji , przy
80-100 starujacych nie widze perspektywy na zysk . A po zawodach znowu kilka tssięcy do wydania na równanie odnowienie najazdów i wybić ze skoków . Na nastepnych zawodach we wrześniu mają być chipy jeżeli nie będzie nikogo nie zapraszam

Pozdrawiam

Nie no bez przesady.. 100 zł nie jest jakąś sumą przesadną. Wszyscy chcielibyśmy żeby było jak najtaniej ale dla porównania podaje że na Kryspinowie wjazd był za 250 zł a nie zaoferowali nic więcej niż chłopaki z Bielan. Takie same były opóźnienia.

Szkoda że nie zrobiono toru typowo przeprawowego. Wpuszczenie przeprawówek 4x4 na tor MX skutkowało uszkodzeniami sprzętów. 4x4 nie są pojazdami do skoków. A już na pewno nie na poziomie amatorskim.

Generalnie dobra zabawa. Możliwość konkurowania ( o ile można 350-tką konkurować z 700-tką) i trochę wysiłku fizycznego.

Co do sędziowania to nawet na amatorskich zawodach wymaga się profesjonalizmy przy ocenianiu. Szkoda że to zawiodło. Mam jednak nadzieję że chłopaki wyciągną z tej sytuacji lekcję i takich błędów już nie będzie.

Ciekawi mnie jeszcze jakie były nagrody z pierwsze 3 miejsca. Z tego co widziałem to organizatorzy w tym roku nie zaszaleli

Oczywiscie nie bylem - nie wiem dokladnie opisuje tylko moje spostrzezenia na temat wypowiedzi osob ktore byly .Sami organiujemy w swojej miejscowosci już 5 raz zawody ( 3 sezon) wiec jakies drobne doswiadczenia czlowiek ma i chce się podzielic. Od poczatku mielismy chipy i pod "nie" ustawialismy kalendarz ( cala impreza to cykl 8-12 zawodow (Zielona Góra, Świebodzin, Mirocin, Leszno, Łęknica, wtym roku też Ostrów Wielkopolski) MX, cross coutry (każdy sobie wybiera co chce). Na otwarciu w Ksiazu Ślaskim (kolo Zielonej Gory - Cross Team Zielona Gora) - bylo zgloszonych 160 zawodnikow - jak dobrze pamietam chyba tydzien pozniej na otwarciu sezonu MX w Lidzbarku Warminskim bylo ich 190 wiec niech mi nikt nie mowi ze ta sa male zawody . Co do toru to jesli budowaliscie go od zera lub prawie od zera i wydaliscie 17k to rozumiem ale jesli wydaliscie tylko tylko 17k na sama modernizacje to chcialbym miec te pieniadze przed zawodami bo zrobilbym "bostwo" nie tor co najmniej na miare torow Rund Mistrzostw Polski Strykówk itp ( oczywiscie bez zaplecza technicznego). U nas przed zawodami mozemy pozwolic sobie ledwie na 3k prac modernizacyjnych co i tak jest kwota w ktorej można zrobic baaardzooo duzo ( postawic nowa spora hopke - mowie o sporym trapezie - poszerzyc tor - wyrownac go - poprawic najazdy ) . Niestety nasz tor stoi na prywatnej dzialce i cierpimy na chroniczny brak terenu ( bardzo mala przestrzen ) co nas bardzo ograncza co do mozliwosc rozbudowy toru (nie ma skąd wybierac ziemi , ciasno wijace zakrety, brak miejsca na zplecze ,itp) choc może uda się to zmienic w przyszlosci. W sumie to tyle
Zycze powodzenia w organiozowaniu nastepnych zawodow