... jeju będzie nie będzie i tak to jest czysta fikcja i nie ma co w to wnikać :D:D, w Okupie niby miał być a nie było i nikt nikogo o nic nie pytał, my przyjedziemy, pójdziemy do biura zawodów opłacimy co tam zechcą, nie mają czegoś to albo wystartujemy albo nie i oddadzą kasę i TYLE. Osobiście wydałem już na te nic nie znaczące "badania" perę set złotych i gdyby nie to, że kiedyś dostałem się na WAT to byłem w miarę porządnie przebadany (wiem mniej więcej jak to powinno wyglądać) :D:D - tam nawet lekarz na Cibie zbytnio nie popatrzy :D:D a 50 zeta łyknie, ale równocześnie zakochałem się na zabój i mi wojsko przeszło więc skończyłem normalną Polibudę :D:D, wiesz TO JEST POLSKA - przyjezdzasz, masz 50 % tego o co lata i starujesz :D:D:D

ps. "Więc badania trzeba mieć zrobione już przed. " - życzę powodzenia jak załatwisz na legalu do soboty wypełnioną książeczkę zdrowia sportowca ...., z lekarzem "sportowym" może być duży problem, ...

Nie szukaj przychodni tylko lekarza z uprawnieniami sportowymi . po co płacić przed kazdymi zawodami jak wystarczy raz na 6-mcy u lekarza na Twoim terenie . Ale faktycznie czasu masz mało . Ew . spróbuj u swojego lekarza rodzinnego niech wystawi zaswiadczenie ze : " nie widzi przeciwskazan do udziału w zawodach itd. " -ale oczywiście organizator może nie uwzglednić takiego zaswiadczenia ( u rodzinnego będzie za darmo )

a czy to prawda, że zmieniły się przepisy i od tego roku badania są ważne na cały rok kalendarzowy? gdzieś mi się to obiło o uszy ale nie zdążyłem dopytać.

... tylko nie wiem jak to jest jak, się przyjdzie bez książeczki (czy wystawi na jakimś świstku?) bo tak jak ja poszedłem z książeczka, to aby Ci podbił w książeczce na pół roku to wymaga: 1) badań krwi i moczu, 2) badań u laryngologa, 3) badań u okulisty i dopiero mając te badania, robi Ci EKG (coś tam sam jeszcze bada) i dopiero podbija na pół roku. Tak to wyglądało w moim wypadku chodź wiadomo gdzie indziej może być inaczej. Kraków to zapewne zadupie w porównaniu z innym większym maistem, bo jakoś przed Bogdanką tydzień wcześniej wydzwaniałem po wielu przychodniach sportowych (lub jak ktoś woli za lekarzem sportowym, który dość żadko przyjmuje w parku na ławce) i mieli odległe terminy więc dąłem sobie siana. Jak masz zamiar dużo startować to faktycznie pewnie opłaca się to wychodzić, a jak sporadycznie 4-5 startów to się nie kalkuluje :):)
jakby się trzymać przepisów to jest jasno powiedziane, że lekarz sportowy a nie rodzinny, poprostu przepisy sa czasami naciagane i tyle :):)
Przypomniała mi się taka zabawna sytuacja z 2009 roku przy moich startach w Enduro: w Piekoszowie zrobiłem badanie u tego co tam był 50 (nikt mi nie powiedział że ponoć jest ważne 3 michy) więc zostało w biurze zawodów,
więc w Opolu znowu zrobiłem dałem jakoś chyba znów 50 i cały szczęśliwy odebrąłem po zawodach by mieć na Sokółkę tam idę pokazuje że mam a Pani patrzy OOOOOOO ale nie ważne bo w Oplu to nie był lekarz sportowy a u nas jest Pani lekarz z pieczątką "sportowy" więc dąłem chyba wtedy extra 100 (pani tylko poatrzyła na mnie i zapytąła czym zdrowy) i miałem od sportowego nie pamiętam już co było w Łodzi ale chyba wkońcu uznali od tego z Sokólki :D:D
Teraz w Bogdance nauczony już doświadczeniem próbowałem wywalczyc ten kwitek od lekarza co nawet nie zapytał czy jestem zdrowy to powiedział mi że on by musiał kartoteke założyc i cos tam i że mi nie może dać, że udziela mi badania tylko na te dwa dni w Bogdance a dalej już one sa nie ważne :D:D

ps. w Enduro oprócz tych śmiesznych zawirowan z lekarzami to podobne były czy quad musi być zarejestrowany, w regulaminie np w Opolu stąło jak byk napisane że MUSI BYĆ no i przyjechała połowa zawodników bo się wystraszli ze bez rejestracji nie pojadą, ja pojechalem i za bardzo nawet nikt z tym nie robił tematu bo zarejestrowancyh maszyn to nie wiem czy tam na placach jednej ręki by naliczył, choć dla swiętego spokoju obecnie kupiłem quada porostu zarejestrowanego aby już się ... naie przejmowac :):)

oczywiście ze masz racje . Wydanie zgody na stary powinno być poprzedzone badaniami . Ale czy lekarz na zawodach robi badania - nie .. ja poszukałem przychodni w okolicach 3miasta na tzw. zadupiu i tam przeprowadzaja badania nastepnego dnia po telefonicznym uzgodnieniu . badanie trwa 20 min i po kłopotach . podsumowujać wygodniej jest umówić się na wizytę u lekarza sportowego i nie być skazanym na humory organizatora który zapewni lekarza lub nie , albo zaakceptuje swiadectwo od rodzinnego . Często jedziemy na zawody kilkaset km i nie warto ryzykować .

Zrobiłem rzecz niemożliwą w 1 dzień załatwiłem sobie książeczkę PZM i zrobiłem badania w przychodni w której rzekomo nie ma poradni sportowej. I to w dodatku lekarz nie chciał wziąć nawet pieniędzy.



Ja niestety mam 500km więc mi to już tak nie lata.

.. no to wszystko zmierza ku lepszemu, skoro Ci ktoś podbił książeczkę, bez badań krwi i moczu, okulisty i laryngologa , czyba że te badania też jakimś cudem Ci się udąło tak szybko :):) ja dziś podzwoniłem trochę w poszukiwaniu lekarza sportowego w Krakowie to 2 razy usłyszałem, że są terminy i to nawet ze 2 miechy się czeka :O więc sobie darowałem, czy ten Twój lekarz jest gdzieś w Ogrodzieńcu ???? to może do niego zadzwonie i się zapytam ??? Ja mam do Piły 540km ale myślę że dam radę

Ten lekarz jest w Zawierciu. Ale dzisiaj przyjmował tylko do 14:35, on normalnie przyjmuje w przychodni tych co połamali ręce i nogi ale ma też uprawnienia sportowe a jak chcesz coś podbić to wchodzisz bez kolejki i nawet nie musisz karty w rejestracji wyciągać.

no i to JEST POLSKA WŁAŚNIE :L

Jeżeli tylko zdobyłem to w takim tempie to mi się taka Polska podoba.

Jeszcze pytanie czy trzeba mieć jakieś ubezpieczenie?

Tak miało być dla dorosłych . Ale jeszcze przepisu nie ma . Ale w Polsce sezon trwa 6 m-cy wiec jak zrobisz w kwietniu to do października wystarczają - czyli raz do roku

PS dzięki za sponsoring w Pile Monster

jest taki kurz ze na pewno okulista nie będzie potrzebny hehe:D

do zobaczenia jutro
no powodzenia

Mała porcja fotek:
https://picasaweb.google.com/lewismajst ... 6jFrqLoaw#

Tutaj moje zdjęcia, będą stopniowo dodawane. https://picasaweb.google.com/105130945162282207475/IIIRundaPucharuPolskiCrossCountryQuad30042011PiA#

Jak Wasz wrażenia po zawodach?

pasek jak było ? BTW...fajna bluza - widziałem na fotach.
No i ...gratulacje dla ciebie i Bartka ! Piąte miejsce w Pile - tak trzymać