Marcin M - jak była navi na tym odcinku? Nie widziałem taśmy w przewijarce, i co to za urządzenie nad prawą dłonią?

Prolog był wyjątkowo tylko na azymut i dlatego GPS Garmin Montana ,następne etapy na kartę drogową i po 13 azymutów na każdym oesie .

-- dodano 07.10.2014 07:23 --

Jeżdżę quadem już tyle lat wiem, że zawsze trzeba liczyć się z awariami ,ale żeby taka kumulacja .Na nocnym etapie błędnie wbity azymut , zamiast 1470m to 470 i nie mogłem go poszukać ,po 50km nie działający led ,a że był podpięty pod długie światła ,które też przestały działać ,to następne 50km na zachlapanych krótkich .Kończę etap na 4 miejscu z niedużą stratą do trzeciego .Na dziennym etapie w sobotę powodem usterek był wadliwy przewód masy (jak się później okazało ) pierwsza przestała działać, przewijarka to nic ręcznie też można ale podczas przewijania prowadzisz jedną ręką i wystarczyła konkretna dziura i drążek zgięty .Próba kontynuacji jazdy kończyła się zwiedzaniem lasu .Odkręciłem koło i nie mam klucza nr 19 do końcówek .Pożyczam klucz ,ale dopiero szóste zatrzymane auto miało taki. Prostowanie ,montaż i jazda .Przekonany, że to już koniec niespodzianek lecę dalej ,ale nic podobnego z powodu złej masy metromierz nie odmierzał poprawnie odległości , po chwili GPS się wyłączył .Mam baterie ,wkładam do nawigacji i jadę w kierunku azymutu.Baterie wystarczyły na 5 min. W końcu dowlokłem się do mety z 1h30min karą .Kończę na 8 miejscu.W bazie serwis naprawia wszystkie usterki ,quad jak nowy .Niedziela 70 km ,duża strata do pudła ,więc jadę swoim tempem .Mam zamiar czerpać przyjemność z jazdy, wszystko działało ,trasa super i na 47km pieniek na drodze i felga składała się z dwóch części .Wożę na quadzie sznury,kołki,pianki do kół,kompresor,młotek do prostowania felg ,ale nic nie przydało się do naprawy koła .Wysyłam współrzędne do serwisu , po 30 min dowożą mi koło i z takimi niespodziankami kończę niedzielny etap. Cały rajd na 8 pozycji .Myślę że więcej uczestników miało awarie , bo w klasie CC ukończyło nas mniej niż połowa .MT 2014 PRZEJECHANY !!!

No to sporo usterek.... masakra. Ukończyłem trzy razy MT, ale nigdy nie miałem takiej liczby awarii. Z tego co czytam to niektóre spowodowane przez nieuwagę, niektóre to niedociągnięcia. Jak widzisz, rajd to nie tylko szybka jazda, ale odpowiednie przygotowanie, nawigacja i tysiąc innych szczegółów. Mimo to i tak dobrze ci poszło. Gratuluję !!! Teraz pomyśl, że jak to wszystko by się nie stało........ na następne MT będziesz bardziej przygotowany Jestem tego pewien.