Witajcie,
z Francji wróciliśmy zadowoleni,ale z lekkim "kacem" - przecież mogło być lepiej.
Jak złapię trochę oddechu to napiszę relacje.
Teraz chce wrzucić kilka fotek z tych niesamowitych zawodów,
M.
P.S. Dziękuję Kamikazeeee za wrzucanie moich smsów. Nie były może zbyt konkretne, ale wysyłałam je prowadząc jednocześnie chrnometraż naszej ekipy