ALPES QUAD TROPHY zmienił nazwę na ADVENTURE QUAD TROPHY - prawdopodobnie z powodu organizowania zawodów w miejscu innym niż Alpy i w tym roku edycja 2007 odbędzie się na Słowacji w miejscowości Lucivna, Tatranska Polianka - około 20 km od Popradu w dniach 1.03 - 3.03.2007.
Nasi muszą tam być i dać rewanż za Witów 2006.
Jest to doskonała okazja do pokazania Słowakom, Czechom i Belgom, że potrafimy jeździć na quadach.

Szczególnie, gdy na naszych krajowych zawodach są problemy z organizatorami warto pojechać kilka kilometrów za polską granicę i wystartować w międzynarodowych zawodach.

Mapka trasy wygląda dość ciekawie:



Strona organizatora:

http://www.quadtrophy.be/

Hi hi , no akurat jeśli o tę imprezę chodzi, to problemy z organizatorami były z najwyższej półki
Chyba chodziło Ci o zawodników ?

Nie. Chodziło mi o brak organizatorów do eliminacji enduro w Polsce.

Faktycznie w Witowie organizator AQT miał olbrzymie kłopoty z przygotowaniem trasy. Na szczęście w tym roku śniegu jest na lekarstwo ( właśnie jestem w górach i tu jest podobnie), więc jeden kłopot mają z głowy.
A trzeba przyznać, ze zawody AQT miały oprawę z dużą pompą i nadano jej duży rozgłos. Ja czytałem o rajdzie AQT w Witowie w wielu newsach niemotoryzacyjnych nawet po kilku miesiącach. No, oczywiście nikt nie pisał o kłopotach na trasie, ale o tym, że przyjechała czołówka z Europy i udział biorą znani kierowcy rajdowi WRC.

Więc może warto pojechać na Słowację i dać im łupnia ! ! !

Jaka jest forma takich zawodów? Jedzie się na czas jedno okrążenie? Czy tak jak cross country ? Jakieś ograniczenia wiekowe, pojemnościowe?

Skontaktowałam się z organizatorem, teraz czekam na odpowiedź.
Dodałam imprezę do Kalendarza Imprez ATV Polska - tam będę zamieszczać wszystkie materiały związane z ta imprezą.
Tymczasem przypomnijmy sobie Alpes Quad Trophy 2006
Galeria i Artykuł.


Pozdrawiam

Dorota

Jest to wyścig Cross Country , w tym roku 5 - godzinny (w Witowie było 6 godzin) . Załogę quada stanowi 2-4 kierowców (w wieku od 18 lat), ilość zmian jest dowolna .
W Witowie był tylko podział na 2k i 4k. W Tatrzańskiej Łomnicy planuje się podział na klasy pojemnościowe (niezależnie od liczby cylindrów ) , dla 4K do 360, 450, 660 i specjalna. Oczywiście jest też klasyfikacja generalna.
Jest OGRANICZENIE GŁOŚNOŚCI TŁUMIKÓW ! - do 95 db, nie wolno używać opon kolcowanych i łańcuchów.
Sam wyścig odbędzie się w sobotę 3 go marca od ok. 15 w Tatrzańskiej Łomnicy
2 marca będzie odprawa i 3 godzinny przejazd po okolicy.
Nic nie wspominają o czasówce - w Witowie była.
Nigdzie nie znalazłem jak wygląda wpisowe - podane ceny zawierają także zakwaterowanie w hotelu Bellevue (4 gwiazdki), wyżywienie transport quada itp - i sa horrendalne.
W zeszłym roku wpisowe wynosiło 250 Euro za quada, do tego trzeba doliczyć koszty pobytu.
Na miejscu można też wynająć quada (Suzuki LTA 700 i 400 , 4K)
Zdecydowanie należy tam się wybrać i poprawić zeszłoroczne wyniki
PS. Na stronie AQT, w Edycji 2007, na samym froncie quad Jacka Bujańskiego

Coś impreza AQT nie ma szczęścia do naszych gór
w zeszłym roku nadmiar śniegu zaskoczył organizatorów, a w tym chyba będą dowozili go wywrotkami z Alp
Jak już napisane zostało powyżej, jest to wyścig na zasadach CC, tylko po śniegu.
W zeszłym roku trasa zapadła się i jazda była w kolumnie, a wyprzedzanie na jednym lodowym zakręcie.
W tym roku chyba trzeba być przygotowanym na błotne ściganie:-) czyli dobry trening przed trudnym sezonem CC

Jacku, czytając Twój post myślę, że jesteś zainteresowany udziałem !?

Jeśli wystartuje kilka naszych ekip mamy dużą szansę na polski sukces.
Mam nadzieję, że Jacek Bujański nie będzie miał pecha jak w zeszłym roku (zgubiony czujnik) i miejsce na pudle będzie miał prawie pewne.
Ciekawie zapowiada się rywalizacja super pary: Roman Eliasz / Damian Rajczyk ! Dla mnie to najmocniejszy team jaki może się tam znaleźć. Tylko kłopoty sprzętowe mogłyby ich zatrzymać przed wygraną.
Wybierze się też kilku naszych endurowców, wśród nich zapewne Artur Cecot
Udziałem zainteresowany jest też kilku innych zawodników z którymi rozmawiałem.
Nie wiem, czy zrażeni organizacją z zeszłego roku stawią się nasi czołowi zawodnicy 2K, którzy byli przy Belgach superprofesjonalni i w swojej klasie nie mieli konkurencji.
Ja również nie ukrywam, że się wybieram na Słowację.
Jest to okazja do zabrania ze sobą rodzin i spędzenia kilku dni w górach.

Co mnie cieszy w takich zawodach to oprócz możliwości rywalizacji z zagranicznymi zawodniakami, mamy bardzo pozytywne zjawisko zjednoczenia się polskich quadowców.
To budujące !

Wpisowe 250Euro ~ ok. 1000 PLN za team 2-4 osobowy to nie mało, ale jeśli zawody odbędą się zgodnie z planem to wydaje się, że warto.
Z moich doświadczeń z zeszłego roku wynika, że zespół 4 osobowy jest zbyt liczny.
2 lub 3 zawodników w teamie to optimum.

Kto jeszcze się wybiera ?

Jeszcze nie wiem, czy w ramach przygotowań do sezonu przeprawowego wystarczy mi czasu na ten start, chociaż w zeszłym roku podobało mi się.
To doskonały trening na wytrzymałość, a mogę to powiedzieć, bo startowałem z moim kolegą z Niemiec , który miał dość siły na 40 minut, po czym uciekł do baru
Ja jechałem do końca czasu, czyli tyle ile było potrzebne na "wysuszenie" zbiornika paliwa i wyprzedzenie po dwa razy tych wszystkich ścigantów belgijskich
Ślady lodowych brył zostały na moich nowiutkich felgach i chyba w kilku miejscach mało brakowało do spadnięcia opony z rantu, ale pojazd dojechał do mety i został dobrze dotarty
Koszty są faktycznie wysokie, ale zabawa przednia

Panowie. Przykra sprawa, ale Belgowie chyba nas nie chcą na tej imprezie.
Boją się ?
Uważają nas za polskich oszołomów ?
Wolą zachować miejsca dla Belgów i Słowaków ?
Nie wiem, ale ich zachowanie jest mało otwarte dla nas.

Wygląda na to, że Alpy już nie są otwarte dla takich imprez motorowych jak AQT.
Został nawet zmieniona nazwa z Alpes na Adventure i wyścig odbył się zgodnie z zapowiedziami na Słowacji.
Jak widać z relacji
http://www.roadlook.pl/motocykle/advent ... -grna.html pogoda była w tym roku całkowicie odmienna od zeszłorocznej i tym razem nadmiaru śniegu nie bylo, za to błoto w ilościach hurtowych.
Byli też zawodnicy z Polski na Suzuki Eiger 400, a kanał który jest mało dostępny: TVP Sport pokazał relację z tego wyścigu.

W TVN Turbo również była relacja (program 'sporrt')