Podany został nowy termin rajdu 23-30 czerwca.
Trasa ma przebiegać inaczej niż w poprzednich rajdach i tym razem po starcie i odcinkach w kopalniach odkrywkowych koło Senftemberga poprowadzi do Czech i potem przez polskie poligony w kierunku Szczecina.
Szczegóły będa podane wkrótce przez przedstawiciela organizatora po stronie polskiej Alberta Gryszczuka.

Dopinane są już szczegóły organizacyjne i termin dokładny jest 22-30 czerwca.
Trasa przebiegać będzie od Drezna do Czech na zachód od Pragi i potem przez przejście
Porajów-Sieniawka do Polski.
Potem trasa poligonami przez Żagań, poligon drawski i zakończenie w Reczu.
Regulamin imprezy: http://www.projektdakar.pl/run/rajdy_Za ... ulamin.pdf

Dziś organizator podał ostateczny termin rajdu 30.06-7.07.
Start zapowiada się atrakcyjnie w samym centrum Drezna, potem do Czech i naszymi poligonami do Recza na drawskim poligonie.

ktoś z forum się wybiera ??

Narazie wiem o planujących start:

1/ Jacek B (G700)
2/ Mirek Z (G700)
3/ Ja (G700)

ktoś jeszcze ? może Marcolife ???


bo to chyba już tylko dwa tygodnie na zgłoszenie i wpłacenie wpisowego zostało :/
gadów ma być dopuszczonych podobno 20-30

Krecik
Mirek mnie namawia codziennie, sprzęt zrobiony na 0, ale zawodnik słaby jest, zdrowotnie w tym roku jak nigdy nie daję rady, wiesz sam, że 5 stówek dziennie to nie bułka z masłem, nawet jechane wolniej i ostrożniej, dodatkowo mam teraz w interesach "wysoki sezon" aż do końca czerwca.

O rajdzie, który odbył się w 2006 roku można przeczytać w artykule Wysoka poprzeczka - XII rajd Berlin-Wrocław 2006

Strona organizatora rajdu: www.breitengrad.com

Wszystkie niezbędne informacje, dotyczące imprezy w polskiej wersji językowej dostępne są na stronie www.projektdakar.pl

Info o imprezie w Kalendarzu Imprez ATV Polska.

Rozmawiam z osobami i wszyscy są 'odgórnie' przerażeni kosztami związanymi ze startem w BW. Ze to kilkanascie tysiecy będzie kosztowało i tak dalej...

w innym wątku wywiązała się rozmowa na ten temat, przekleje tu kilka wyliczeń a nóż widelec ktoś się skusi i jak zobaczy ze nie jest to aż tak makabrycznie drogie to zdecyduje się na start...

uprzedzam ze to nie jest rozliczenie jakos specjalnie optymistyczne, bardziej 'życiowe'

Planowany budżet:
830EUR wpisowe 1 osoba+quad
do tego ok. 500EUR - zrzuta na paliwo, dojazdy, powroty, cuda wianki. (zrzuta trzech osob)

1500 kilometrów OS, przyjmijmy 17l/100km (mowilem ze nie liczymy wariantu optymistycznego tylko pesymistyczny) = 270 litrów = około 1100zł paliwo do quada

pozostałe 900zł to zrzutka na dojazd na start (jedziemy w kilka quadów wiec koszt się dzieli) i jakieś rózne 'duperelki' - napoje na trase, kiełbaski na grilla

jedzenie i spanie mamy zapewnione w ramach wpisowego - śniadanie+kolacja i miejsce na polu namiotowym

Razem koszty 'niezbędne' to pi razy drzwi 5-6 tys zł / osoboquad

nie wliczam w to wyposażenia niezbędnego, bo ono nie rózni się od obowiązującego na 'naszych zawodach' - roadbook, metromierz, gps - te trzy rzeczy są niezbędne. Reszta już wedle uznania

Dla porównania:

Normalne zawody atv w Polsce to koszt ok. 1 tys zł (wpisowe, dojazd, hotel, zarcie, paliwo do Q) za 120 kilometrów trasy i dwa dni jazdy, z czego na ogół trase robisz w 15-20 godzin. Czyli mamy stawke ok. 10zł/kilometr Uśmiech

A tu dostajesz za 6 tys. - 1500 kilometrów trasy Uśmiech czyli stawka wychodzi 4zł/kilometr Puszcza oczko

MaciekP słusznie zauważa że nie da się porównać bezpośrednio rajdu dwudniowego w Polsce z tygodniowym maratonem, większe ryzyko awarii, większe zmeczenie, trudniej dojechac do mety, w razie poważnej awarii traci się całe wpisowe a nie tylko 'jedno wekendowe' - to wszystko racja. Ale, na tym ten sport polega. Jest po prostu trudniej

Rozbić można się też przed domem (prawda olaf?).


dla porównania - budżet na Dakar to około 200.000zł/osoba+quad


A przygoda na pewno niesamowita Spróbowac trzeba, chocby z założeniem 'dojechania do mety' nie ważne na którym miejscu A potem na finiszu w ramach bonusa zyskuje sieprawo krytykowania wszystkego co z rajdem związane


No to co, znajdzie się ktoś jeszcze zainteresowany startem ??

wrrr, apages satanas

Niestety to prawda. Ale mam nadzieję, że był to jednorazowy wybruk niz jakaś reguła

Ja powoli zaczynam dochodzić do wniosku, że do tego typu szybkich imprez najlepsza będzie jednak ośka typu Bombardier DS. Mniejsza masa i komplikacja, lepsze osiągi. Minusy: to mniejszy zbiornik, brak miejsca na części zapasowe.

wszystko zalezy od terenu...

bywają miejsca gdzie ośki po prostu umrą
a 4x4 nawet nie zauważy że trudny teren

To prawda. To zawsze jest loteria. Tego nie wiesz jak organizator wytyczy trasę rajdu.

Przygotowania Grizzly Teamu wchodzą w ostatni etap:-)
Jutro zaczniemy się wreszcie przyzwyczajać do amortyzatorów Ohlins, są zamontowane i pozostaje ich regulacja do naszej (nad)wagi
Zespół wystartuje jednak tylko w 2 osobowym składzie, czyli ja i Kret.
Mirek niestety tym razem nie wystartuje
Zdecydowaliśmy się na opony Maxxis All Track, a wyposażenie rajdowe sprawdzone na ostatniej Croatia Trophy wymaga tylko sprawdzenia.
Nasze Explony mają się dobrze, ja tylko będę próbował przyciągnąć bliżej oczu roadbook, bo mi się okularki nie mieszczą pod goglami:-)
Pogoda na razie podobna do zeszłorocznej Sahary na poligonach, ale jakoś damy radę.
Zeszłoroczy triumfator francuz Labat wybiera się i organizator liczy na ok 15 zawodników na quadach.
A więc będzie się działo:-) już od 30 czerwca w Dreźnie

Przy tych temperaturach to ja współczuje temu drugiemu w teamie. Przeciez to idzie dostac choroby górniczej od tego kurzu. Ale o to chodzi. BO IM TRUDNIEJ NAM .......TYM TRUDNIEJ PRZECIWNIKOM.

Na Ty rajdzie każdy zawodnik startuje i przemieszcza się sam. We dwóch jesteśmy zgłoszeni jako Grizzly Team do klasyfikacji zespołowej, która jest ogłaszana po zakończeniu rajdu.
W zeszłym roku też upał był podobny i nieststy zdarzało się czasem, że samochody nas dopadły na trasie i wtedy jazda była jazda w ścianie kurzy.
Tym razem liczymy, że nie damy się im dogonić

Zapraszam do przeczytania artykułu: Przedsmak Dakaru - Polacy przygotowują się do startu w rajdzie "Berlin-Wrocław".

Pozdrawiam
Dorota