Witam , kolejny bardzo ciekawy rajd enduro - przeprawowy , opisany jest na: http://www.atvpolska.pl/wiadomosci.php3/0/287
Bardzo proszę kolegów , którzy byli na tym rajdzie o swoje opinie. Zdjęcia wyglądają ciekawie , jak ktoś chce potrenować w zbliżonych warunkach zapraszam do nas , przygotowuję dokładny opis tras ze zdjęciami i mapą GPS.

hmmm... wpisowe trochę wysokie, aż 8 tysięcy?? za dużo
rajd jest świetny!! te trasy , dla off-roadowców to prawdziwa frajda
2can wiesz że chętnie potrenuje z Tobą...

Raczej 4800 a nie 8000.

2can widzę, że tam w Płocku bardzo prężnie działacie. Szkoda, że tak daleko ode mnie .

Zapraszam na wekend , zapewniam nocleg w bardzo urokliwym a niedrogim hoteliku w sercu Gostynińsko -Włocławskiego Parku Krajobrazowego , jak raz zawitasz na pewno będziesz wracał.

2can: Ty to niedługo będziesz organizował Dakar, z Twoim zapałem....... dlaeko zajdziesz

Lubię jak się coś dzieje , poza tym od dwóch lat jestem współorganizatorem Płockiej Edycji Mistrzostw Polski Skuterów Wodnych , a w zimę nic się nie dzieje i wieje nudą.

Witam

Czemu tak cicho nikt się nie chwali ze był ? i wygrał
Może jakieś zdjęcia,
ps.gratulacje chłopaki ,napiszcie w końcu coś o prawdziwym atv bo dość tych bzdur na forum typu jaki kask do lasu ubrać
pozdrawiam

Z tego co wiem to nasza załoga zajeła 3 miejsce w ostatnim dniu niestartowali bo im się jedna maszyna posypała...

Uczestnikom rajdu gratulujemy wytrwałości. Mamy nadzieję, że jak tylko odzyskacie siły po morderczej wyprawie, podzielicie się z nami niezwykłymi wrażeniami z rajdu.
Tymczasem kilka fotek dla niecierpliwych : http://www.croatia-trophy.com/trka2003/dan1.htm

Croatia Trophy zdobyta!!!!! Jeszcze nie doszliśmy do siebie po trudach tej imprezy, ale powoli mija zmęczenie. Ten rajd jest uznawany za największy ekstreme w Europie i tak jest naprawdę.
Przez siedem dni pokonuje się odcinki od 40 do 90 km. Na zakończenie jest "na dobicie" jazda nocna.
Jadąc do Chorwacji myśleliśmy, że quady będą miały trochę lżej. Znając trasy kilku rajdów samochodowych nie spodziewliśmy się, że będziemy jechać dokładnie tą samą trasą co samochody. Zjazdy do wąwozu i podjazdy to normalka, błoto po kolana na długości 1 km też nie było niczym niezwykłym. Wąwozy wypełnione skałami i drzewami byłyby jednak czasem nie do przejechania, gdyby drogi nie utorowały samochody.
Patyki bezlitośnie niszczyły osłony przegubów, znęcały się nad plastikami. W Rinconie kłoda wbiła się w silnik uszkadzając kadłub. Jeden Kingquad koziołkował 7 razy. Wymiotło w nim cały przód i uszkadziło nawet dobrze schowaną chłodnicę. Kilka razy zniszczeniu ulegały drążki kierownicze i ich końcówki. Na szczęście planując walkę z żywiołem zaopatrzyliśmy się w odpowiedni zapas części zamiennych.
Zmęczeni ale zadowoleni dotarliśmy na metę. Udało się nam to, o co kilkakrotnie walczyli kierowcy samochodów. Polska załoga wygrała Croatia Trophy:-)

No to gratuluje! Może nie wiem z doświadczenia jaki to trudny wyścig ale z opowiadań i fotek

Tak trzymać chłopaki!

A te dwa pozostałe teamy to skąd były?

Pozostałe teamy były z Niemiec na Yamaszce i Polarisie.
Dołączam się do gratulacji

ja też gratuluje i życzę klejnych sukcesów

fotki
http://www.schnee-hr.net/images2005/ct2005/FrameSet.htm

http://www.schnee-hr.net/images2005/ct2 ... ameSet.htm

Fotki można też zobaczyć na oficjalnej stronie zawodów:

http://www.croatia-trophy.com/ENG/eng-novosti.htm