Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - Polaris RZR 2008 Szanowni państwo jest MOC WRAŻEŃ
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 27.04.2024 07:06



Odpowiedz  [ 58 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4
Polaris RZR 2008 Szanowni państwo jest MOC WRAŻEŃ 
Autor Wiadomość
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 06.05.2008 09:40 
Fotka po udanym dniu jazdy. Jest trochę przewrotna, ale to już inna historia.


 
Profil Facebook WWW
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 06.05.2008 11:02 
Bieszczady przywitały nas typową górską pogodą - deszcz, słońce z przewagą tego pierwszego :( Teren który został wykorzystany, to drogi po których wcześniej jeździłem quadem. Stanowcza większość to typowe koleiny które powstały po wywozie drzewa z lasu.

Image

Podłoże było bardzo śliskie - sporo błota zwłaszcza drugiego dnia. Udało się także sprawdzić możliwości brodzenia RZRa w dość skromnym stopniu co widać na zdjęciach.

Image

Test trwał 3 pełne dni, by zakończyć się zupełnie rekreacyjnym jeżdżeniem. Nie obyło się bez paru problemów technicznych. Po pierwsze okablowanie w wersji fabrycznej nie przewiduje jeżdżenia w bardzo ekstremalnych warunkach - pojazd został przeznaczony by dawać fun, a nie wyciskać pot i łzy. Starszy egzemplarz który miał przejechane 700km miał problem z dostarczeniem zasilania na zegar prędkościomierza. Musieliśmy poprowadzić alternatywne zasilanie, na szczęście udało się usunąć awarię - głównie dzięki temu, że posiadamy fabryczny serwis manual...


Image

Na pierwszy ogień poszedł stromy podjazd połączony razem ze średniej wielkości strumieniem. Sporym zaskoczeniem była dzielność z jaką Polaris pokonywał kamienisto -błotną przeszkodę. Wsparciem był szerszy rozstaw kół i obu osi. Było znacznie łatwiej ją pokonać niż quadem. Niestety sporym minusem jest gorsza widoczność oraz fakt, że asekuracja i balansowanie ciałem są ograniczone przez pasy i siedzenia. Co do pasów zaznaczyć należy, że w nowym egzemplarzu jeden z bezwładnościowych pasów zablokował się i przestał działać od błota i zanieczyszczeń.


Image

Moim zdaniem niezbędna jest wymiana na 4 punktowe pasy ze zwijanych bezwładnościówek. Ciekawostką jest napęd, skuteczny przez stałe blokowanie obu przednich kół, niestety brakowało stałego napędu 4x4 do zjeżdżania ze sporych pochyłości. Jest to kolejny dowód, że automatyczne rozwiązania mimo swojej wygody mają także spore wady jeśli chodzi o zastosowanie w bardzo ekstremalnych warunkach.

Image

Na szczęście można tak przerobić układ napędowy, żeby wszystkie koła kręciły się non-stop, ale to już inna historia ;)


Image

To co odczułem najbardziej, to fakt, że pojazdem UTV jeździmy nieco wolniej niż quadem - masa robi robotę ;), mimo, że silnik radzi sobie całkiem dobrze. Plusem jest możliwość zabrania sporej ilości bagażu dla dwóch osób, co w przygotowanym do rajdu pojeździe typu 4x4 nie jest takie oczywiste.


Image

Fabryczne zawieszenie całkiem dobrze wybiera nierówności i jak na fabryczne rozwiązanie uważam je za jedno z lepszych. Sporą role odgrywają fabryczne drążki stabilizujące przechył pojazdu. Miałem dziwne wrażenie, że RZR potrafi być znacznie stabilniejszy na pochyłościach niż KQ czy Bombardier.

Wada jak wyszła - to brak ręcznego gazu. Nie da się asekurować pojazdu samodzielnie z zewnątrz. Niezbędna jest druga osoba.

Image

Układ wydechowy jest za głośny i chyba jest to pierwszy pojazd tego typu gdzie producent potraktował ten aspekt po macoszemu... dźwięk jest bardzo miły dla ucha - niestety niezbyt dobry w leśne ostępy ;(

Film obrazujący działanie przedniego napędu:

http://s128.photobucket.com/albums/p186 ... CF3578.flv

Resztę napisze Wam Arecki ze swojego punktu widzenia. Reasumując byliśmy wszyscy bardzo miło zaskoczeni możliwościami pojazdu do którego mimo fascynacji podszedłem bardzo sceptycznie. Jak wiadomo, wszystko da się wyprowadzić, tylko to kwestia kosztów oczywiście, tu dostajemy całkiem sprawne narzędzie które mimo swoich ograniczeń daje sporo radości.


 
Profil Facebook WWW
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 06.05.2008 11:51 
Co do plusów i minusów to przekładnia kierownicza dzięki swojemu przełożeniu powoduje, że wibracje i siła niezbędna do obrócenia kół jest znacznie niższa niż w zwykłym quadzie. Klatka bezpieczeństwa czasami utrudnia życie, a do obserwacji drogi za pojazdem niezbędne jest lusterko wsteczne - tego nie potrzebujemy w atvce ;)


 
Profil Facebook WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31.01.2004 04:31
Posty: 553
Miejscowość: Kabaty
Quad: Kopaczka do burakĂłw
PostWysłany: 06.05.2008 21:30 
Polaris RZR 800 – Alternatywa…

Poza wspomnianymi już „bolączkami” natury technicznej dodam kilka słów dotyczących trakcji i komfortu jazdy…

W ciągu kilku ostatnich dni "majówkowych" w dość wymagającym i trudnym górskim terenie mieliśmy okazję testować pojazdy "quado-podobne"...
Polaris RZR 800 czyli mała i zgrabna terenówka na podzespołach quada wykonała robotę w terenie na 5 z (-).
5-tka bo pracowała dzielnie i nie dała się zrzucić z ostrych podjazdów, trawersów, mega olbrzymich kolein… „Minusik” niestety za "bolączki" wieku dziecięcego, czyli głównie niedopracowana elektryka która nikła w oczach a szukać jej trzeba było dość długo...

Na pierwszy rzut oka „Rejzer” faktycznie brzmi ostrzej i jego design ma równie ciekawy, ostry wygląd.

Klatka a raczej stelaż kapotażowy pozwala w miarę wygodnie wsiąść do pojazdu i sprawia wrażenie solidnie wykonanego „zestawu ochronnego”. W moim pojeździe opcjonalnie została doposażona w daszek oraz przednią szybę. O ile daszek z materiału „skayo-podobnego” raczej nie będzie tolerował najeżdżanych gałęzi o tyle doskonale chroni przed deszczem i sypiącym spod kół błotem. Szyba czołowa faktycznie mogła by być wyposażona w jedną ręcznie operowaną wycieraczkę - nawet rodem z wojennych Gazików, UAZów czy Willysów – pozwoliła by oczyścić szybę choćby prowizorycznie ale bez wysiadania z pojazdu!
Do samej „klatki” we wnętrz dodałbym tylko dodatkowe uchwyty dla rąk nad głową i za plecami pasażera, które przydały by się przy stromych trawersach, zjazdach i podjazdach aby poprawić komfort pasażera. Siatki boczne chroniące przedział „kabiny” zaczepiane są na trzy klamry które tylko pozornie dają poczucie trzymania kierowcy i pasażera, ale i nie po to służą aby trzymać ciało bo od tego są pasy oraz pałąki wychodzące ze stelaża chroniące ramiona. Siatka natomiast raczej ma służyć ochronie przed wyciąganiem rąk i nóg na boki pojazdu lub ich wypadnięciu przy rolowaniu…

Skoro wspomniałem o pasach bezpieczeństwa to w miejsce 3-punktowych pasów raczej zasadniejsze znalazły by się pasy szelkowe trzymające całe ciało dość solidnie przypasane do całkiem wygodnego fotela z zagłówkiem. Do tego mechanizmy naciągające pasy nie będą narażone na zachlapanie błotem czy dostaniu się kamieni i tym samym nie będą blokowały pasów. Klamry zaczepowe mogły by być podejrzane rodem ze strażackich samochodów, bowiem wypięcie zaczepu pasów w brudnych i grubych rękawicach nieco utrudniać będzie ich obsługę.
Ale tu już tuningowcy będą wiedzieli co mają zrobić.

Kierownica doskonale leży w rękach, pokryta jest skórą, lecz może się ślizgać w dłoniach bez rękawiczek gdy nasiąknie wodą, a już na pewno będzie się ślizgać gdy poczuje błoto. Natomiast jest wyposażona w ciekawy i funkcjonalny mechanizm - regulację wysokości położenia koła kierownicy z amortyzatorem – w tej funkcji jest to hamulec położenia kolumny kierownicy.

Pierwsze wrażenie po usadowieniu się za kierownicą daje odczuć myśl konstruktorów.
Duży, czytelny, przyjemnie dla oka i nie rażący w nocy podświetlony zegar Polarisa skierowany pod lekkim kątem w kierunku kierowcy, przełączniki napędu 4WD i świateł są pod ręką, dźwignia zmiany biegów podobnie. Poniżej jej praktyczne dwa głębokie przetłoczenia w obudowie na butelki z napojami oraz dostępna z siedzenia kieszeń pod fotelem kierowcy.
Po stronie pasażera uchwyt z regulacją głębokości do trzymania się rękoma. Ot taka sztywna kierownica z manetkami…
O dziwo pomimo dość „quadowych” rozmiarów RZR’a w przedziale kierowcy i pasażera jest dość imponująca wygoda dla załogi.

Podłoga mogła by być wyposażona we wklejone plastikowe maty lub choćby wycieraczki do butów (w ciężarówkach podobne znajdują się na wewnętrznych częściach błotników tzw. maty anty rozbryzgowe). Ubłocone buty nie ślizgały by się po gładkiej plastikowej podłodze i łatwo by je wypłukać wodą z błota. Może warto o tym pomyśleć.

Bolączką jest dość „miękki” pedał gazu. Sprężyna powrotna pedału gazu nie hamuje na podskokach w terenie nawet ciężaru stopy uzbrojonej w ciężki but. Stąd niekorzystne podskoki i szarpnięcia powodowane nie precyzyjnym operowaniem stopy – sądzę że twardsza sprężyna wespół z matą antypoślizgową jako podłoże na podłodze wykluczy to zjawisko.
Faktycznie brakuje ręcznego i precyzyjnego cięgna gazu tuż przy kierownicy (a przydało by się takie rodem skopiowane z ciągników Ursusa tuż przy kierownicy), aby dostosować minimalną prędkość kroczącą pojazdu w trudnych warunkach bez ryzyka przypadkowego dociśnięcia pedału stopą.

Fotele całkiem przyzwoite i trzymające ciało, dość łatwo wyjmują się z uchwytów, natomiast do regulacji w kierunku podłużnym (od i do kierownicy) potrzebny jest już „imbusik” którym po zwolnieniu 4 śrubek ustawiamy wymaganą odległość. Regulacja odległości fotela niestety wymaga jego wyjęcia z RZR’a.

Zawieszenie działa sprawnie, jest dość sztywne, ale opinia fachowców jest taka a nie inna więc bez wnikania w szczegóły - wymaga modyfikacji, bo przy swojej wadze te akurat komponenty z quada wymagają poprawy.
Układ stabilizacji nie mniej bardzo pomaga w trudnym terenie – miejscami ponad metrowe koleiny (co widać na zdjęciach) musiałem brać pomiędzy koła, stąd jedna część spokojnie jadąc po środku kolein stabilizowała koła, które szły w tym momencie maksymalnie na tzw. „doskonałości opon” i nie pozwoliła się stoczyć z bardzo mocnego najazdu w głąb koleiny. Tu precyzja opanowania kierownicy wsparta olbrzymimi właściwościami trakcyjnymi RZR’a, nie tnie błota i stromizny staczając pojazd w koleinę, lecz idzie w ślad za kierownicą.

„Rejzer” pomimo swej długości posiada doskonały kąt natarcia, dzięki daleko wysuniętym kołom. Ogranicza go jedynie dłuższy niż u quadów rozstaw osi i szeroka podłoga, nie mniej wspina się doskonale. Podobnie jest z kątem zejścia, gdzie krótki zwis ramy nie wystaje za koła pojazdu.
Bolączką dobierania środka ciężkości jest niecentralnie umieszczony silnik w tylnej części pojazdu tuż za plecami foteli i lekki przód, stąd tendencja do „odklejenia” się na stromych podjazdach, nie mniej przy zjeździe jest to zjawisko odwrotne i pomocne kierowcy.

Absolutnie do modyfikacji jest ochrona filtra powietrza i wylot z tłumika. O ile sam tłumik ma dość duże „gardło” aby tędy woda mogła zalać silnik przy brodzeniu w wodzie z niewielkim kolankiem blokującym wodę, to nadal jestem przekonany aby kawałkiem rurki wynieść wylot wydechu kilkanaście cm powyżej oryginału.

Jak na kilka dni spędzonych w ciężkim terenie Bieszczad moich kilka słów na temat „Rejzera” dołączam do i tak skromnego opisu Sheltona.

Nie mniej chóralnie doszliśmy do wniosku, że jest to „doskonały fundament” dla bardzo ciekawego, szalenie ambitnego pojazdu i przy wykonaniu kilku niezbędnych przy nim prac i modyfikacji będzie to pojazd który przez szereg lat w swojej kategorii nie będzie miał absolutnie żadnej konkurencji.

_________________
.:GALEON:.
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...
www.quadteam.pl


 
Profil Gadu-Gadu WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31.01.2004 04:31
Posty: 553
Miejscowość: Kabaty
Quad: Kopaczka do burakĂłw
PostWysłany: 06.05.2008 22:11 
Jednym słowem - sprzęt śmiga bryyylantowo :)

_________________
.:GALEON:.
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...
www.quadteam.pl


 
Profil Gadu-Gadu WWW
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 06.05.2008 22:35 
Co ciekawe wielu quadziarzy była bardzo sceptyczna, byli by bardzo zdziwieni możliwościami.


 
Profil Facebook WWW
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 08.05.2008 11:27 
Image

Co do pomówienia.... o picie w pojeździe tego typu ktoś zawsze jest PASAŻEREM, a to co jest poza kadrem jest nie przeniknione :D


 
Profil Facebook WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15.10.2004 10:20
Posty: 873
Miejscowość: Nysa "Draper City"
Quad: Polaris 850 Xp
PostWysłany: 08.05.2008 12:50 
To co widzimy to photoshop 8) ....koledzy mają wklejone piwa ;) , w oryginale były kwiaty :lol2: , od sponsorów ;) :lol:...nie ma jak dobra profesjonalna reklama na forum :D .
Za jakiś czas planuję wejść w chińskie quady dla dzieci...będzie dużo postów z testami i zdjęciami ;) .....

_________________
DRAPER & GROUND FIGHTER


WWW.FORCABRAVA.PL


 
Profil Facebook
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 08.05.2008 13:01 
Bo to jest reklama piwa! Każdy PASAŻER ma prawo być jego fanem. W zasadzie to są 3 do 4ech reklam.


 
Profil Facebook WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15.10.2004 10:20
Posty: 873
Miejscowość: Nysa "Draper City"
Quad: Polaris 850 Xp
PostWysłany: 08.05.2008 13:50 
Dobre...kupuje 8)

_________________
DRAPER & GROUND FIGHTER


WWW.FORCABRAVA.PL


 
Profil Facebook
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31.01.2004 04:31
Posty: 553
Miejscowość: Kabaty
Quad: Kopaczka do burakĂłw
PostWysłany: 09.05.2008 21:53 
Shelton napisał(a):
Image

Co do pomówienia.... o picie w pojeździe tego typu ktoś zawsze jest PASAŻEREM, a to co jest poza kadrem jest nie przeniknione :D


Ukłon dla Łukasza... Bo na forach go nie widać - ot taki skromny człowiek..
Obok mnie stoi właśnie Łukasz (ja to ten "krótszy" ze zmierzwioną po kasku i spoconą czupryną)...
Jednym słowem człowiek ORKIESTRA...
Doskonały mechanik, elektryk, specjalista, cichy i w swoim świecie żyjący - kompan wielu takich wypraw...
Ba, dosłownie Przyjaciel takich wypraw, wsparcie techniczne i towarzyskie... opowieściom przy ognisku nie było końca... tematów wiele, motocykliści zabijali chłopaków (Łukasza i Sheltona) tysiącami pytań, na które w większości znajdowali "receptę"...

Do tego spec od rozpalania ognisk w ostrym deszczu... i gaszenia ręką zapalonego kanistra... :)
A od siebie dodam - facet na miejscu, przytomny i mega poukładany w tym co robi, kolega z którym nie tylko przy ognisku o wielu sprawach technicznych można poprostu pogadać.
Super gość...

_________________
.:GALEON:.
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...
www.quadteam.pl


 
Profil Gadu-Gadu WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.06.2008 20:59
Posty: 18
Miejscowość: strasznie mała nie ma na mapie :(
Quad: Szukam
Poprzednie quady: LS 300 Polaris SP 500 H.O
PostWysłany: 25.08.2008 19:25 
Moje tereny :D


 
Profil

Rejestracja: 29.09.2008 13:31
Posty: 127
Miejscowość: Milanówek
Quad: rwd
PostWysłany: 01.10.2008 12:59 
A tak to wygląda w moim ujęciu. Mniej statycznym.

http://www.youtube.com/watch?v=NSiMOKyaPFE


 
Profil WWW
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 58 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 20 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.