dzięki serdeczne za zobrazowanie sprawy. jutro zabieram się za to. Jak skoncze na pewno zdam relacje.
będę też chcial od razu uszczelnic cała instalacje i ewentualne przeróbki skoro i tak już go rozbieram to może zloze go trochę lepszego jest jeszcze cos co powinienem zrobic???

Pozdrawiam

Tak jak mowilem wziolem się za to ale niemoge poradzic sobie z tymi półośkami. Niewiem w jaki sposób odczepic je od dyfra. jest tak jakaś śruba czy to schodzi na "siłe" ? niechce nie zepsuc ;P zamieścił bym zdjęcia o co mi chodzi ale niewiem jak

Adam72 tutaj wielka prośba o opis jak dla głupka bo to co dla CIebie jest oczywiste zwykłemu szaremu człowiekowi może nie wpaśc do głowy

Sposób jest prosty jednym mocnym szarpnięciem półosi i wyskakuje z dyfra !!!

Gruszkin powiem szczerze ze próbowałem w ten sposób natomiast boje się że porobią się gdzieś jakieś luzy. A nawet po popsikaniu tego WD40 niedało efektów ten element który wychodzi z dyfra ma w sobie półośke na takich szynach która porusza się w środku... nie wyrwe tego czasem? może czeba czymś podwadzić... dzięki za wszystkie rady.

ps: tak przy okazii co jeszcze powinienem zrobić z Allroadem prócz uszczelnienia instalacji skoro już go rozebrałem

Pozdrawiam.

STOP. STOP. STOP Absolutnie nie trzeba wyciągać półosiek z dyfra. PO CO ????? dyfer wyciągamy na stół razem z półośkami. Spokojnie , półośki łatwo jest wyciągnąć z piasty czyli od strony koła, z dyfram wyciągamy jedynie wał napędowy który przykręcony jest czrerema śrubami. Żeby wyciągnąć półośkę z piasty trzeba odkręcić, drążek kierowniczy, wahacz ( od strony koła oczywiście) są to śruby w których są zawleczki.Dalej kiedy mamy już luźny całą piastę i wszystko to wisi jedynie na amortyzatorze mocno odciągamy od quada tak żeby dało się wyciągnąć półoś

kurde chyba mamy inne maszynki Mam odkręcony wahacz, drążki kierownicze, wisi to tylko na amortyzatorze... ciąglem i ciąglem i oprócz tego że quad prawie spadł z podnośnika to nic wiecej się nie stało... ani od strony piasty ani od strony dyfra nie odeszła ośka. A ośka od strony piasty nie jest przykręcona ?? Adam72 jak wróce do domu z pracy i będę stał przed maszynka to zadzwonie do Ciebie jeśli pozwolisz... może na zywo bedziesz w stanie mi pomóc

Mam pytanko. Czemu podczas jazdy na biegu L wylancza mi się naped a nastepnie wlacza mam z tym problem i proszę o pomoc bo to powoli zaczyn mnie doprowadzac do szalu. No bo chce wiechac pod gore i mi się wylacza naped i wlacza i szarpie mi przodem... I nie wiem co to ma być...

przeczytaj temat to się dowiesz !!

Witam wszystkich ponownie.

Rozebralem ten cholerny dyfer, wymienilem plastikowy wianuszek który oczywiscie byl rozsypany w drzazgi ;P zlozylem z powrotem, nalalem oleju. Chcąc sprawdzic czy wszystko dziala przed komplatnym zlozeniem podnioslem tyl quada na cegłach włączyłem silnik i..... przedni naped dziala owszem... ale cały czas i nie idzie go rozłączyc. ;/ Stwierdzilem ze to cos z elektryka wiec rozlączyłem kostke i co? dalej jest 4x4 :bezradny: jak to się ma Panowie do tego co mówiliście ze 4x4 załącza się za pomocą elektromagnesu który spina wszystko razem? może wlasnie nie jest tak... tylko za pomocą elektromagnesu rozpina się przód q..wa nie wiem co zrobic z tym shitem!

Spróbuje jeszcze podkrecic ta czerwona blaszke może to cos da ;P
Pozdrawiam i czekam na jakies rady...

Witam.

Czy kto

Witam.

Czy ktoś się orientuje ile kosztuje takie łożysko do Allroad 300 ?.

Mam taki sam problem = pewnie roztrzaskane w mak.

ja za nie dalem 78zł w ZIM MOTORS koło krakowa. Ceny niby maja stale od kilku lat ale tlumacza się kursem wiesniaki

a u mnie były czasami problemy z prowadzeniem na prostej drodze, rozebrałem dyfer i okazało się ze koszyczek jest cały jedynie czerwona blaszka mocno starta.

Witam, mam ogromną prośbę. Czy ktoś mógłby zmierzyć opór cewki w przednim dyfrze, rozleciał mi się simering, wyciekł olej z dyfra i zardzewiała cewka. Nawinołem ją na nowo , oopór mam teraz 30 Ohm, nie złożyłęm jeszcze całości.
Prośba , zmierzcie opór na waszej cewce. Wystarczy zmierzyć na kabelku który wychodzi z przednigo dyfra. Z góry dziękuję. Adam