Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - napęd 4x4
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 20.04.2024 07:01



Odpowiedz  [ 201 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna
napęd 4x4 
Autor Wiadomość

Rejestracja: 26.02.2008 21:05
Posty: 130
Miejscowość: Dolnoslaskie
Quad: Yamaha Grizzly 700 FI EPS
PostWysłany: 15.04.2008 15:46 
To jak zalanczasz przod u siebie kolego Ptak?


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.10.2007 20:44
Posty: 129
Miejscowość: Łeba
Quad: Allroad CHALLANGER 300 ,SP 800 Touring
PostWysłany: 15.04.2008 17:13 
Moj napęd działa na zasadzie elektromagnesu
Duza zębatka ma w sobie dziurę w której chodzi łożysko rolkowe i w tym łożysko jest rolka połączona z napędem na koła.
Gdy magnes łapie ,łożysko rolkowe blokuje się miedzy zębatka a rolkami z napędu i w tedy napęd jest przeniesiony na oski

_________________
Filmiki
http://pl.youtube.com/ptak060188

Mój team WWW
http://www.quadowisko.pc-help.pl/


 
Profil Tlen Gadu-Gadu

Rejestracja: 26.02.2008 21:05
Posty: 130
Miejscowość: Dolnoslaskie
Quad: Yamaha Grizzly 700 FI EPS
PostWysłany: 15.04.2008 18:04 
A to u mnie trzeba przesunac taki maly wysoki na dwa centymetry "dzyndzel" i to on zalancza przod
Teraz zalancza go taki maly silniczek który przesowa ten "dzyndzel" i zamiast silniczka mosze zrobic takie zalanczanie jak pokazal Bold na zdjeciu w tym temacie na 7 stronie


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26.09.2007 17:29
Posty: 154
Miejscowość: Wisła, mnóstwo cudownych terenów :)
PostWysłany: 17.04.2008 23:20 
mnie to w zasadzie nawet nie interesuje jak to działa tylko co zrobić, żeby działało poprawnie :oczy:
pozdrawiam

_________________
życie choć piękne, tak kruche jest ...


 
Profil Gadu-Gadu WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.10.2007 20:44
Posty: 129
Miejscowość: Łeba
Quad: Allroad CHALLANGER 300 ,SP 800 Touring
PostWysłany: 22.04.2008 17:49 
Oto budowa przedniego napędu dla Allroad'a

Image
Pierwsza część mostu

Image
Druga część mostu

Jak widać brak jakich kol wiek części ruchomych lub dźwigni do załączania mostu

Image
Zębatka przedniego mostu

Image
Zębatka założona na pierwsza cześć mostu

Image
Zębatka założona na druga cześć mostu

Image
Łożysko ... dokładniej jego wrak ... małe walce powinny być zamontowane w miejscach wolnych ... jeden jest włożony dla poglądu

Image
A tak to wygląda z łożyskiem

Image
Blaszka po lewej stronie od wałka (ta z czerwonym kawałkiem) u mnie ona była przyczyna braku zapinania napędu

Image
Pierwsza cześć napędu ... po lewej widać śrubkę do podkręcania blaszki (w miarę zużycia trzeba podkręcać) i kabelek od elektromagnesu

Łożysko blokuje się przez elektromagnes i w ten sposób jest zapinany napęd

Mam nadzieję ze to pomoże Wam w naprawach lub ocenach usterki

_________________
Filmiki
http://pl.youtube.com/ptak060188

Mój team WWW
http://www.quadowisko.pc-help.pl/


 
Profil Tlen Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.06.2007 15:24
Posty: 54
Miejscowość: Świecie
Quad: Linhai 300 Tornado/Muddy 4x4 '07
PostWysłany: 22.04.2008 18:49 
No postarales się Ptak, trzeba przyznac :)
Ja mam inaczej załączany przedni dyfer.
U mnie jest elektromagnes na dyfrze, który przestawia taki dzyndzelek.
Postaram się w weekend zrobic foty, jak da rade:)
Pozdrawiam


 
Profil Tlen Gadu-Gadu

Rejestracja: 26.02.2008 21:05
Posty: 130
Miejscowość: Dolnoslaskie
Quad: Yamaha Grizzly 700 FI EPS
PostWysłany: 23.04.2008 08:50 
fabio to jest silniczek też zanim rozebralem myslalem ze to elektromagnes i u mnie jest tak samo jak u Ciebie z tym dzyndzelkiem ale ja mam to we wlasnym zakresie przerobione na zalaczanie reczne jak mi się uda to zrobię zdjecia tylko z tym wrzoceniem ich tutaj może być gorzej ale będę probowal


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.10.2007 20:44
Posty: 129
Miejscowość: Łeba
Quad: Allroad CHALLANGER 300 ,SP 800 Touring
PostWysłany: 24.04.2008 19:29 
Dziś się załamałem .. złożyłem napęd z nowym łożyskiem i nie wiem czemu się nie załącza
Już nie mam pomysłu ... moja inwencja twórcza przeżywa kryzys .... już nie mam siły do tego

_________________
Filmiki
http://pl.youtube.com/ptak060188

Mój team WWW
http://www.quadowisko.pc-help.pl/


 
Profil Tlen Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.09.2007 01:28
Posty: 491
Quad: Grizzly
PostWysłany: 23.09.2008 23:28 
Wracam do tematu napędu. Wymieniłem już 3 razy cholerny koszyczek plastikowy i stwierdziłem że coś trzeba zmienić . Kupiłem w porozumieniu z gościem który zajmuje się toczeniem i frezowaniem, kawałek bardzo twardego plastki w kształcie walca ( gr 60 mm) i długości 12 cm. NIe pamiętam nazwy tego plastkik ale wykorzystuje się min w prasach. ( koszt 40 zł). Z tego materiału tokarz zobowiązał się wytoczyc koszyczek który zawsze rozlatuje się w drobny pył. Jak tylko go zamontuje i sprawdze dam znac jak to działą.
Rozmawiałem z gościem który wytoczył sobie taki koszyczek z metalu i niestety nie zadziałał. Pszcypusczam że ten metalowy w całości przewodził prąd i elektromagnes. Zobaczymy jak się sprawdzi pastikowy.

_________________
Pozdrawiam


 
Profil Gadu-Gadu

Rejestracja: 30.11.2008 13:15
Posty: 2
Miejscowość: nieopodal Kielc :)
PostWysłany: 17.12.2008 23:59 
Mocno zastanawiam się nad zakupem Muddy-ego, ale tutaj wyszła na jaw chyba najpoważniejsza przypadłość tej maszyny. Wątek ciągnie się już od niepamiętnych dziejów i do dzisiaj nie ma rozwiązania. Zastanawiam się gdzie są Ci którzy za to odpowiadają, czyli serwis, dystrybutor czy wreszcie producent. Wygląda to na nagminną wadę konstrukcyjną, która powinna być wyjaśniona już dawno i to chyba na poziomie producenta. Czy próbowaliście tu zająć jakieś formalne, prawne stanowisko. Przecież wiadomo, że użerka na poziomie Pana z serwisu nie ma za bardzo sensu, gdyż on się wije w domysłach i złotych pomysłach, które najłatwiej mu skwitować winą użytkownika. Uważam, ze w tej sprawie powinniście wymagać stanowiska od producenta za pośrednictwem dystrybutora. W końcu to tam są konstruktorzy, inżynierowie którzy to cacko zaprojektowali i oni mają na ten temat największą wiedzę. Znam już tysiące takich historii z dziedziny motoryzacji, które ciągnęły się bez końca, narażając użytkownika na pokaźne wydatki i frustracje nerwową. Sprawy kończyły się dopiero na poziomie głównego inżyniera, który to dysponował odpowiednią wiedza i warsztatem laboratoryjnym do wyjaśniania spraw z pogranicza parafizyki. To tak tyle w kwestii formalnej. Co do prób rozwiązania tematu mam jeszcze jedną zajawkę. Punkt pierwszy jak w końcu jest. Czy przyczyną rozłączania przedniego napędu jest niedoróbka mechaniczna (coś jest zluzowane, ześlizguje się, popuszcza) czy może problem jest w elektryce. Ja wywnioskowałem z Waszych wypowiedzi, że głupieje to na warstwie elektrycznej. Czyli że rozpięcie powstaje na zasadzie podania napięcia na silniczek, celem obrócenia przełącznika napędu. Wywnioskowałem, ze chyba tylko za bardzo nie wiadomo co wywołuje ten sygnał sterowania silnikiem. Wygląda to na błędne odczyty z czujników, które są przy tym układzie. Albo może problem tkwi gdzieś dalej, zawilgocone styki, błędy w sofcie sterownika. Z tego co pamiętam ktoś pisał o kilku kabelkach. Dwa to napięcie do silnika, a pozostałe chyba cztery to czujniki. Zatem jeżeli założyć, że na moment zapięcie następuje prawidłowo, to może rozwiązaniem czysto łopatologicznym byłoby zastosowanie przełącznika, który blokował by układ zasilania silniczka poprzez jego rozwarcie. Chodzi o taki bezpiecznik, zabezpieczanie, że sterowanie może być tylko w momencie kiedy zastosujemy złączenie obwodu silniczka. Wtedy niech sobie elektronika głupieje i tak nie może przecież sterować silniczkiem - przełączać. Skoro myśleliście już o przechodzeniu na dyfer manualny, to może to jest mniej drastyczny sposób. Tak jak napisałem nie mam sprzętu, mam zamiar kupić. Także trochę jestem przerażony tym co tu wyczytałem, a z drugiej strony sorry jeśli całkiem na opak zrozumiałem temat i popisałem głupoty.


 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.08.2008 14:38
Posty: 406
Miejscowość: Lewin Brzeski/Opole
Quad: LINHAI MUDDY
PostWysłany: 18.12.2008 21:47 
Ja w swoim LH też miałem ten problem z załączaniem napędu 4x4 zwłaszcza po jeździe w wodzie. poczytałem na forum i czerwonym silikonem dobrze uszczelniłem miejsce gdzie przewody wchodzą do napędu załączającego przedni napęd oraz kostke na tym przewodzie i problem przestał istnieć. Ale zgadzam się z przedmówcą ,że ta kwestia powinna zostać rozwiązana przez producenta a nie przez użytkowników LH :D

_________________
Wszędzie dobrze ale na quadzie najlepiej !!!


 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14.01.2009 10:08
Posty: 93
Miejscowość: okolice Krakowa
Quad: Suzuki LT Z400 full tuning
PostWysłany: 16.02.2009 12:46 
ADAM 72 zwracam się do Ciebie jako do osoby która przerzyła ten sam problem.. ;) czemu zmiana wianuszka u kolegi Ptaka nie pomogła i napęd się nie załącza??

Pomóż bo mam zamiar zrobić ten sam zabieg i już mam obawy że to nic nie pomoze :(

Pozdrawiam.

_________________
...why you drink & drive when you can smoke & FLY!!!


 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.09.2007 01:28
Posty: 491
Quad: Grizzly
PostWysłany: 16.02.2009 16:27 
wg mnie Ptak musiał zrobić coś nie tak, przy naprawie trzeba uważć na kilka rzeczy, min na kable elektryczne które wchodzą do dyfra, są bardzo delikatne. Kiedyś zapomniałęm odpiąć wtyczkę i kiedy wyciągałem dyfer wyrwałęm te kabelki. Długo musiałem się gimnastykować aby je ponownie podłączyć. Jak dobrze wszystko złożysz to musi działać. Powodzenia. Ponadto jak rozbierzesz dyfer to zobaczysz tek dziadowski koszyszek ( w jakim jest stanie)

_________________
Pozdrawiam


 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14.01.2009 10:08
Posty: 93
Miejscowość: okolice Krakowa
Quad: Suzuki LT Z400 full tuning
PostWysłany: 21.02.2009 15:27 
Witam. Po przeczytaniu tematu zabrałem się za wymiane tego wianuszka ale moje pracy staneły tuż po starcie gdyż nie mam patentu jak zdjąc półośki od dyfra ani jak zdjąc wał. Niechciałem robic nic na sile wolałem zeprzestac prac i zapytac tutaj :) na co dzien nie zajmuje się mechaniką dlatego też proszę o rade jak sobie z problemem poradzic.

Z góry dziekuje za pomoc
Pozdrawiam.

_________________
...why you drink & drive when you can smoke & FLY!!!


 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.09.2007 01:28
Posty: 491
Quad: Grizzly
PostWysłany: 23.02.2009 09:04 
Witam grb1, tak więc krok po kroku:
- najpierw musisz popuścić chłodnię ( po spuszceniu płynu), tak żeby mieć swobodny dostęp do dyfra, ja zawsze wiążę ją drutem żeby maksymalnie nie przeszkadzała
- odkręcasz oba koła, zdejmując półosie z obu kół, trzeba odkręcić wahacze i drążki, jak mocno pociągniesz całą piastę to spokojnie wyciągmniesz półośkę
- odkręcasz 4 śruby z tyłu dyfra, tak gdzie wchodzi wał napędowy
- następnie odkręcasz 4 śruby na któych umocowany jest cały dyfer ( od spodu - chyba śruby 16)
- nie możesz zapomnieć o rozłączeniu kabla elektrycznego do dyfra
- teraz chwytasz cały dyfer, najlepiej wyciągać go w lewą stronę quada, dyfer na stół, a w quadzi zostanie ci wał z kwadratową blachą i wielką i ciężką " zębatką"-
- rozkręcasz dyfer ( zdjęcia już w temacie są wrzucone), wszystkoi składzasz i w tej samej kolejności dyfer wkładzasz na swoje miejsce.

Trudno całą tę czynność opisac, ale dasz sobie rady

_________________
Pozdrawiam


 
Profil Gadu-Gadu
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 201 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 39 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.