Co Ty kuba2006 gadasz. Jakie skręca gdzie chce. Jakoś my topimy swoje do licznika i nic się nie dzieje. Jak zamontuje snoorkle to będę nim nurkował, później zdam relację. Może kupiłeś jakiegoś taniego używanego po wypadku żęcha i teraz masz problemy.
Kup nowego u dealera i nie będzie problemu.
A tak na marginesie EPS jest tak zbudowany że w momencie jakiejkolwiek usterki się wyłącza.

Pozdrawiam

Chyba Tobie strony pomyliły się to strona LINHAIA a nie Yamahy więc
Pisz opinie tam gdzie trzeba A z drugiej strony zamiast tak narzekać sprzedaj
Miśka i kup sobie rower

Dobre

To może w niedzielę spróbujemy
A tak na serio to mój LH ma prawie 2 tyś km i poza drobnymi usterkami takimi jak wariujące kontrolki N i R ( łatwe do usunięcia ) i ostatnio kłopot ze zmianą biegów z L na H i R ( też łatwa sprawa do poprawy ) nie ma żadnych problemów. Jeździ wszędzie a jak nie da rady to kolega lukassyiem pomoże swoim Miśkiem z wyciągarką i jest spoko.
Jestem po wymianie olejów i regulacji zaworów i gaźnika i mam nadzieję że dalej będzie wszystko OK
W niedzielę zobaczymy prawda
I jeszcze jedno bez sensu jest porównywanie w tym temacie naszych LH do innych quadów np. Grizzly bo tego się nie da porównać

Masz racje bez sensu porównywać Linhaia do Grizzly bo tego nie da się
Porównać w żaden sposób A tak serio to z Linhaiem wcale nie jest tak różowo jak piszesz Mój Brat ma właśnie taki sprzęt i czasami aż mu współczuje

Mój kolega ma rocznego Mercedasa i też mu współczuje trafił na jakiś słaby egzemplarz i więcej stoi w serwisie niż jeździ a tak na serio ja lubię pogrzebać przy quadzie i często to robię i może dla tego nie mam żadnych problemów ale myślę że jeżeli miał bym tylko lać paliwo i jeździć to długo bym nie pojeździł.
Dlatego dla mnie LH jest jak na razie fajny

Każdy musi pogrzebać przy swoim qadzie, nawet jeśli jest to Suzuki , Yamaha, Polaris...czy każdy inny! Jeśli sam tego nie robi , to musi go oddawać do serwisu!!!

Różowo nie jest ale jak gdzieś zaliczysz dzwona (czego ci nie życzę) to Tobie będą współczuć.
Przypominam że koszt jednego Grizzly jest równy dwóm LINHAIOM
więc nie może być tak różowo

No i co z tego że koszt jednego Grizzly to dwóch LINHAI to świadczy
O jakości sprzętu już od dawna wiadomo że to co DOBRE to DROGIE !
A części do LINHAIA czy do Grizzly są bardzo zbliżone ceny
A jeżeli nawet są nieco droższe do miśka to i tak nie ma znaczenia bo
Już było na forum kto jeździ miśkami tych użytkowników stać na to żeby
Zapłacić więcej a tych co nie to jeżdżą LINHAIAMI i pocieszają się
Że LINHAI jest dobry i na silę próbują innym wmawiać że jest OK. a tak
Nie jest

PanMax - byłem posiadaczem linhaia i wcale nie wmawiałem sobie, że jest dobry, bo po prostu taki był.

Bez komentarza



Zazwyczaj tak jest



Tak części które się zużywają: świec, oleju , klocków, żarówki itp, itd



Jest dużo osób co ciężko robią żeby spłacić raty za miśka i nie mogą ze pozwolić na dodatkowe wydatki i znam takie osoby.
Więc nie powinieneś tak do sprawy podchodzić



Ja na siłę nie próbuj nikogo przekonać. jak kogoś stać to niech kupi yamahe.

A ja jestem posiadaczem LH i nie jestem zadowolony i nie dam sobie
Wmówić że LH jest dobry ciągłe usterki naprawy zawsze coś nie
Tego spodziewałem się kupując ten sprzęt za taka kasę .
Sprzęt jest do zaakceptowania dla młodych chłopców którzy
Spędzają dużo czasu ze osobą i sprzętem zawsze można coś
Pogrzebać a to w bardzo młodym wieku na pewno cieszy.
Ale nie dla mnie gdy posiadam mało czasu a jak go mam
To chcę z ekipą w trasę ruszyć a tu awaria i nerwy

Jedzże w bardzo dużej grupie SQUADU wszystkie to firmowe QUADY
i żaden z moich kolegów nie ma kredytu na swoja zabawkę. Każdy
kombinował żeby kupić sprzęt albo na firmę zawsze taniej albo od
prywatnego importera ale kredyt

PanMax powinien założyć temat : Dlaczego nie kupić LH.
Bo jak na razie to krytykuje i narzeka ale nie podaje żadnych konkretnych awarii i problemów. To wygląda tak jak z narzekaniem na teściową każdy narzeka trzeba czy nie trzeba bo to teściowa. A jak jest naprawdę nikt nie powie. I tak PanMax narzeka na LH bo to właśnie LH i już.

I jeszcze jedno.
Kupując LH wiedziałem ze kupuję Chińczyka za 15tyś a nie Grizzly czy inny markowy sprzęt i nie liczyłem na to że będzie się spisywał jak Grizzly a jeżeli ktoś na to liczył to bez obrazy był IDIOTĄ.
Czytałem wiele wypowiedzi użytkowników LH takich jak Mark Sanol i wielu innych , którzy teraz jeżdżą na markowych sprzętach i nie narzekali na LH. Bo wiedzieli co kupili i na co można liczyć w czasie użytkowania LH.