Witam wszystkich miłośników ATV Oddałem Ls do mechanika na wymiane rozrządu, łańcuszka pompy regulacje zaworów plus wymiana oleji. Po tym serwisie okazało się że jak się sprzęt zagrzał tracił iskrę.Gość tak go długo kręcił że aż padł bendix po wymianie bendixa wymieniono fajko cewkę plus świece rezultat żaden dalej gubił iskre i go zalewało po 5 min pracy, diagnoza padła na moduł zapłonowy i takiowy zamówiłem w atv expert. Po wymianie modułu na nowy okazało się że nie ma już wcale iskry jak żałożony został stary moduł iskry już też nie ma.Mechanik się poddał a ja niewiem co dalej gdzie wsadzić ręce.Impulsator mechanik twierdzi że jest dobry bo go elektyrk sprawdził.proszę o kazde sugestie już nawet od atv expert dostałem servisówke tylko niewiem co dalej.

A dobrze rozrząd założony ? koła na znakach ?

muszę to sprawdzić coś w tym może być bo jakoś dziwnie chodził inaczej niż przed wymianą zdecydowanie głośniej. Mechanik stwierdził na temat głośnej pracy że ustawił większe luzy zworowe.

-- dodano 27.06.2018 17:41 --

Po konsultacji z mechanikiem z konkurencji podejrzewa że podczas wymiany rozrządu psełdo mechanik mógł uszkodzić stator też do sprawdzenia aczkolwiek dopiero w sobotę. Kolejną rzecz którą sprawdzę to wszystkie masy gdyż quad stał dwa miechy pod płotem.

Patrz może gdzieś zginęła masa.

Info dla mieszkańców Zawiercia omijajcie z daleka mobilny serwis z ulicy Równej ten koleś co mi robił lucka to jest jakiś matoł.Dzisiaj próbowałem ogarnąć sprzęta i na dzień dobry rozrusznik stanął dęba wcześniej spalił mi bendix noi jak się okazuje dobił rozrusznik.Teraz nie mam iskry i padnięty rozrusznik.A i bym zapomniał aku też do wywalenia przez te jego ciągłe ładowania jakaś masakra.
Jest może ktoś z okolic Zawiercia co by mi pomógł ogarnąć lucka oczywiście nie za darmo gdyż sam go już nie ogarniam .

Sam ogarniaj albo do mechanika który robi motory skutery itp takie lub samochodowego normalnie do warsztatu.

Dziś prace ruszyły do przodu zpomocą kolegi elektryka:
1. Rozrusznik działa zawieszony był przekażnik po podpięciu go bezpośrednio z aku zaskoczył ze startera tylko ledwo co tykał i to nas zadziwiło że ze startera szło tak jakby za małe napięcie ale ogólnie kręci .
2. Sprawdziliśmy według serwisuwki fajko cewkę jest sprawna
3.Sprawdzony został moduł wedlug poniszej instrukcji

Moduł zapłonowy – miernik ustawiamy na ACV 20.
Odłączyć przewód żółto-czarny lub (pomarańczowy) od cewki wysokiego napięcia, jeden przewód miernika włożyć do wsuwki przewodu żółto-czarnego, drugi do masy, włączyć stacyjkę i kręcimy krótko rozrusznikiem, na mierniku ukaże się w sposób pulsujący wartość w granicach 14-16V – moduł jest OK., brak jakichkolwiek wskazań, lub wartości znacznie poniżej 14V, oznacza że przechodzimy do następnego pomiaru mianowicie do sprawdzenia cewki prądowej.
4.Sprawdzono impulsator według poniższej intrukji

* Impulsator - miernik, ustawienie na 200 Ω lub ,,buzzer,,
1. Przewód niebiesko – biały do masy wartości od 104 – 152 Ω – impulsator jest OK., brak jakichkolwiek wskazań oznacza impulsator do wymiany.
5.Dodatkowo zmierzyłem stator nie ma przerwy wartości ma poprawne.
Ponadto pomiary te porównałem na nowych i starych gratach były zbliżone.
Jutro ciąg dalszy sprawdze w końcu ten rozrząd i ewentualnie podmienie stator z impulsatorem na nowy a i jeszcze jakie napięcie dochodzi mi do modułu, ewentualnie podepnę dodatkową mase do silnika.

-- dodano 01.07.2018 15:54 --

Jest sukces sprzęt śmiga.
Powodem całkowitego braku iskry były zamienione pojedyncze piny od impulsatora błąd w sztuce mechanika.
powodem zanikającej iskry na rozgrzanym silniku był słabo dociśnięty przewód wysokiego napięcia pomiędzy cewką a fajką.
Podziękowania dla WojtekSki za motywacje do ogarnięcia sprzeta samemu.
Wnioski warto jak coś rozbieramy robić fotki.
Temat zakończony podziękował.

Spoko tylko co ten mechanik robił że przewody w impulsatorze zmieniał ? robiłem teraz u siebie rozrząd, pierścienie i to nie ma nic wspólnego z elektryką ? Dziwny mechanik lepiej go unikać . Ale ważne że sprzęt śmiga.

Jak wymieniał później bendix wiadomo odkręcał pokrywę alternatora do której przykrecony jest stator z impulsatorem i jak składał to z powrotem źle podpioł dwa piny do insalacji czyli jeden pin to masa a drugi idzie do modułu tyle.

Tak rozumiem wiadomo że odkręcał pokrywę tylko po co wypinać skoro na bok wszystko odsuwasz ładnie i w niczym to nie przeszkadza ? tylko więcej zabawy potem i jak widać potem problem ze złożeniem. Ale ważne że ogarnięty sprzęt i niech służy.