Od jakiegoś czasu mam problem ze swoim quadem, przestał ladować i nie odpala. Iskra jest, paliwo do gaźnika dochodzi.
Objaw jest tym dziwniejszy, że podczas odpalania na 2 akumulatorach (nowy do quada + samochodowy podpięty na kable) silnik kręci trochę opornie, a po otwarciu przepustnicy gazu lub ssanie na full nagle rozrusznik się zatrzymuję, a licznik na quadzie przygasa
Jak już po pół godzinnym kręceniu udało się go odpalić to chodził równo, miał moc więc silnik raczej się nie zaciera bo jak nie gasiłem quada to potrafił chodzić 2-3 godziny.
Czytając wszystkie wątki na forum skupiłem się łożysku jednokierunkowym, które było wymieniane w ubiegłym roku na nieoryginalne z allegro
Dzisiaj wziąłem się za rozkręcenie prawej kapy silnika i stator ewidentnie jest spalony. Pytanie czy to mogło być powodem zatrzymywania się silnika ?
Sprawdziłem też łożysko jednokierunkowe i nagrałem filmik. Można nim kręcić tylko w lewo więc jest sprawne, aczkolwiek szumi i ma luzy na boki. Czy tak powinno być ? Pierwszy raz weryfikuję łożysko jednokierunkowe i mam wątpliwości. Poniżej załączam film. Z góry dziękuje za pomoc i podpowiedzi.
https://www.youtube.com/shorts/VQCBZDXiYZ4