Autor |
Wiadomość |
stempien
Rejestracja: 31.12.2007 17:24 Posty: 817 Miejscowość: WLKP
Quad: LS 450 // ???
|
Wysłany: 31.12.2007 17:33
quad gaśnie - LS 250
Witam, mam problem z moim ls-em- odpala i w ogóle wszystko jest ok, pojezdze przez jakeis 15minut i quad zdycha.. nie idzei go odpalic ani nic.. świeca sucha.. paliwo w gaźniku jest, spuszczam paliwo z gaźnika, probuje odpalic i nic.. i tak sobie postoi 5minut i odpali.. z lekkim problemem i na ssaniu i odpala.. i znowu chodzi przez jakies 5minut (nieraz dluzej) i znowu to samo.. co proponujecie?? bo wydaje mi się ze gaźnik do czyszczenia ale wolal bym się upewnic bo w tym quadzie trzxeba wszystkie plastiki poodkrecac i zbiornik zeby dostac się do gaznika. pozdrawiam
|
|
|
|
zadlow
Rejestracja: 31.03.2007 21:55 Posty: 260 Miejscowość: Pruszcz Gdański
Quad: Lucky Star Sp 250
|
Wysłany: 01.01.2008 14:40
Nie trzeba wiele rozbierać aby dostać się do gaźnika - jest o tym osobny wątek. Poszukaj.
_________________ Extreme Black Lucky Star Dream Team
www.lucky-team.pl
www.bikepics.com/members/zadlow/
|
|
|
|
stempien
Rejestracja: 31.12.2007 17:24 Posty: 817 Miejscowość: WLKP
Quad: LS 450 // ???
|
Wysłany: 01.01.2008 14:50
czytalem, ale jekos za ciezko mi się tak wyciagalo a co do mojego quada to dzisiaj znowu wyjechalem, troszke po lesie pojezdzilem quad się zagrzal i znowu zdechl.. zauwazylem ze jak gasnie i probuje odpalic to tak jakby w ogóle paliwa ze zbiornika nie zasysal, a po jakichs 5minutach jak ostygnie to znowu leci :/
|
|
|
|
zadlow
Rejestracja: 31.03.2007 21:55 Posty: 260 Miejscowość: Pruszcz Gdański
Quad: Lucky Star Sp 250
|
Wysłany: 01.01.2008 15:53
Obstawiam kranik. Mieliśmy podobne objawy w jednym z quadów. Quad jedzie do momentu jak ma paliwo w gaźniku - jak je wyjeździsz to gaśnie bo nie nadąża nalecieć przez kranik. Po jakimś czasie jak pokręcisz to naleci i zapali.Najszybsza naprawa to przeczyszczenie kranika przez jego przedmuchanie a jeśli będzie się to powtarzało to trzeba wyczyścić bak.
Zrób tak.
1. Zdejmik wąż paliwowy biegnący od kranika do gaźnika - zdejmik koniec z gaźnika.
2. Otwórz bak.
3. Przyłóż wąż od sprężarki z pistoletem do dmuchania do ściągniętego końca węża i zacznij kręcić rozrusznikiem (najlepiej druga osoba - bo brak rąk)
4. Jak rozrusznik zacznie kręcić to otworzy się kranik dzięki podciśnieniu i zacznij dmuchać powietrzem aż zacznie lecieć powietrze z baku.
Oczywiście u Ciebie może być coś innego ale to co opisałem zajmie ci 5 minut pracy a będziesz miał pewność. Jak nie pomoże trzeba szukać gdzieś indziej.
_________________ Extreme Black Lucky Star Dream Team
www.lucky-team.pl
www.bikepics.com/members/zadlow/
|
|
|
|
GALILEUSZ
Rejestracja: 04.05.2005 23:16 Posty: 1602 Miejscowość: ALCATRAZ TEAM Warszawa-Białołęka
Quad: Can-Am 800: super silnik a reszta taka sobie
|
Wysłany: 01.01.2008 17:07
Ja też obstawiam gaźnik i zabrudzenia ze zbiorninka paliwa, ale sprawdź także platikową podkładkę na rurze dolotowej z gaźnika do silnika - niestety pęka i powstaje nieszczelność, która po rozgrzaniu jest większa i wcześniejsze objawy trudno jednoznacznie rozpoznać.
A ładowanie jest OK ? Rozrusznik kręci bez problemu ?
_________________ ALCATRAZ
|
|
|
|
stempien
Rejestracja: 31.12.2007 17:24 Posty: 817 Miejscowość: WLKP
Quad: LS 450 // ???
|
Wysłany: 01.01.2008 19:38
Zadlow: jutro sprobuje bo wydaje mi się ze to może być to, dodatkowo wyczyszcze gaźnik jak radzi Galileusz.
Galileusz: jak już wyzej napisalem to gaźnik przeczyszcze. Plastikową podkladke sprawdzalem i faktycznie byla peknieta i myslalem ze to jest to, zamowilem nowa i wymienilem wczoraj.. dzisiaj zadowolony wyjezdzam i po 20minutach jazdy znowu to samo.. chwile odczekalem i czym predzej do domu zjechalem jak tylko odpalil . co do ladowania i rozrusznika to wszystko jest ok.
|
|
|
|
zadlow
Rejestracja: 31.03.2007 21:55 Posty: 260 Miejscowość: Pruszcz Gdański
Quad: Lucky Star Sp 250
|
Wysłany: 01.01.2008 21:23
Jak już wyczyścisz gaźnik zamontuj filtr paliwa - na pewno pomoże.
_________________ Extreme Black Lucky Star Dream Team
www.lucky-team.pl
www.bikepics.com/members/zadlow/
|
|
|
|
stempien
Rejestracja: 31.12.2007 17:24 Posty: 817 Miejscowość: WLKP
Quad: LS 450 // ???
|
Wysłany: 01.01.2008 23:06
filtr paliwa zalozylem jak tylko dostalem quada tylko teraz tak mysle, ze jesli cos by bylo nie tak z zapchanym kranikiem to silnik wypalil by wszystkie paliwo co ma w gazniku, a za kazdym razem kiedy gaśnie mi quad to jak odkrece srubke od spuszczania paliwa z komory gaznika (nie wiem jak to się fachowo nazywa - tam gdzie plywak jest ) to zlatuje paliwo
|
|
|
|
Siwy
Rejestracja: 02.10.2006 17:44 Posty: 67
Quad: Yamaha YFZ 450
|
Wysłany: 02.01.2008 14:18
Ja miałem podobne objawy w moim quadzie i to było impulsatorem. Gdy silnik złapał temperature to gasł i znikała iskra. Gdy ostygł to palił ale też tylko na chwile.
|
|
|
|
stempien
Rejestracja: 31.12.2007 17:24 Posty: 817 Miejscowość: WLKP
Quad: LS 450 // ???
|
Wysłany: 02.01.2008 22:00
calkiem mozliwe.. też nad tym myslalem ale bardziej nad świeca (sprzedaje skutery i najczesciej jak świeca dostanie temperatury to traci iskre) jutro koncze inwenture i jak czasu starczy to przeczyszcze ten gaźnik a jak to nic nie da to zabiore się za iskre.. aczkolwiek wczoraj jak ostatni raz zgasł to specjalnie nic mu nie robilem tylko wprowadzilem do garazu i dzisiaj rano chcialem sprawdzic czy odpala.. no i nie odpala.. a jak robilem te czynnosci co już wczesniej napisalem to odpalał.. dziwne to jest.. i podejrzewam ze tak predko ten problem nie zniknie.. ale mam nadzieje ze do niedzieli się wyrobie bo chcialem trochę się zrelaxowac po swietach
|
|
|
|
stempien
Rejestracja: 31.12.2007 17:24 Posty: 817 Miejscowość: WLKP
Quad: LS 450 // ???
|
Wysłany: 04.01.2008 19:07
Wlasnie wrocilem z garazu, jak się okazało, zatykał się krani.To znaczy podchodzil jakis brud i się zatykalo i quad gasl, jak zaczelem grzebac w przewodach to znowu lecialo i tak dalej.. wiec biore sprezarke jak radzil Zadlow i dmucham (nie trzeba nic robic z drugim przewodem, wystarczy przylozyc pistolet do przewodu w ktorym plynie paliwo i leci powietrze do zbiornika) no i wtedy na chwile bylo dobrze.. wiec wyczyscilem zbiornik i narazie jest ok, aczkolwiek tylko chwile mialem okazje wyjechac z garazu bo nie bylem ubrany a na zewnatrz zimno. pozdrawiam
|
|
|
|