Rozebrałem przedni most koszyczek był zmielony, sprężynki uszkodzone, podkładka uszkodzona, blaszka również. Zamówiłem części i zacząłem składać problem w tym że nie bardzo jestem przekonany czy zrobiłem to prawidłowo mam zdjęcia z montażu które wstawię. Proszę o opinię i sugestie co i jak bo jestem lewy a nie chce jak jakiś kolega z forum mieć sytuacji że most mu się blokował. U mnie jest most złożony tylko olej nie wlany na razie nie pokoi mnie fakt że jak kręcę wałem to obie półośki się kręcą. Zastanawiam się czy spieprzyłem coś czy dla tego że nie ma oleju



Najpierw koszyczek podejrzewam że jest OK bo tu chyba nie da się go złożyć źle

-- dodano 02.03.2010 21:27 --


krótka połówka mostu nie wiem czy ta złota podkładka ma iść pierwsza jak ktoś wie to niech da znać

-- dodano 02.03.2010 21:56 --


Na tym zdjęciu widać na dole założoną zaślepkę na otwór który nie wiem do czego służy z drugiej strony jest wkręcona śruba czy to jakaś regulacja? Jak tak to jak do regulować czym się sugerować?

-- dodano 02.03.2010 22:25 --


Tu założyłem czarną podkładkę która jest wciskana w rowek i wygląda jak by miała zabezpieczać przed wypadnięciem tej złotej nie wiem czy między nie idzie jeszcze coś czy prawidłowo to jest założone?

-- dodano 02.03.2010 22:30 --


Ta brązowa blaszka mi tylko w to miejsce pasowała i tu chyba powinna być

-- dodano 02.03.2010 22:40 --


Tu założony pierścionek z łożysk walcowatych

-- dodano 02.03.2010 22:46 --


Założony koszyczek razem z tą podkładką z łapkami

-- dodano 02.03.2010 22:57 --


Nie wiem jak to się nazywa ale założyłem to na koszyczek

-- dodano 02.03.2010 22:59 --

I tu pojawia się pytanie czy do tego momentu jest to dobrze poskładane bo kręcąc tym zaczyna się kręcić półoś

-- dodano 02.03.2010 23:31 --


Tu założyłem tą okrągłą uszczelkę i nałożyłem drugą połowę. W tym momencie kręcąc wałem kręcą się półosie czy to normalne bo nie wlewam na razie oleju ponieważ boje się że jak źle złożony to będę musiał się znowu babrać w oleju

-- dodano 02.03.2010 23:43 --

Tak wygląda ta śruba o której pisałem na początku niby do jakiejś regulacji

-- dodano 02.03.2010 23:50 --


Czy ta śruba po lewej stronie na klucz imbus służy do wlewania oleju?
Ile mam tego oleju wlać i skąd będe wiedział że dość? Wszelka pomoc mile widziana. Z góry wielkie dzięki

kręcąc wałem kręcą się półosie prawidłowo, zablokuj jedną z półosi i kręć wałem powinna się kręcić druga i to samo z następną jeśli się nic nie zacina to znaczy że jest ok.
oleju wlej tyle aby się przelało przez tą śrubę na imbus

ale jest to przedni most i półoś powinna się kręcić po załączeniu elektromagnesu tak mi się przynajmniej wydaje

-- dodano 03.03.2010 20:41 --

Zaczynam coraz bardziej dochodzić do wniosku że coś mi się pomyliło przy składaniu chodzi mi o te podkładki ta ktura trzyma koszyczek nie powinna wchodzić pierwsza a natępnie ta złota na końcu ta zabezpieczająca?

Witaj, sorki że nie od razu, ale miałem nawał roboty.

Więc teraz musisz rozebrać znów most, w przeciwnym razie będą uszkodzenia.

Po pierwsze wyjmij z koszyczka walce i załóż je na sprężynki, one mają je wypychać z koszyczka.

Teraz zdemontuj czarny pierścień z rowka, wyjmij mosiężny i połóż pierścień trzymający koszyczek, na niego mosiężny i zabezpiecz czarnym w rowek. Umieść koszyczek na odnogach pierścienia (mają swoje miejsce) i składaj połówki.

Blaszkę ślizgową dobrze dałeś

Olej wlej najlepiej przez odpowietrzenie, lub jeśli jeszcze nie masz mostu założonego w quadzie, to przez tę śrubę na imbus - 300mll

Kurcze dzięki wielkie tak mi się wydawało że coś jest nie tak z tymi walcami

-- dodano 03.03.2010 21:55 --

No i już złożony prawidłowo teraz tylko olej pewnie wymienię od razu wszędzie olej ale zobaczę jak finans pozwoli bo tak nie fortunnie mi ubezpieczenie auta wypadło ale jak już mam wyrozbieranego quada to muszę jak najwięcej zrobić

-- dodano 03.03.2010 21:59 --

[quote="PPGmaik"]

zdemontuj czarny pierścień z rowka, wyjmij mosiężny i połóż pierścień trzymający koszyczek, na niego mosiężny i zabezpiecz czarnym w rowek.
Do tego to doszedłem bo przypomniałem sobie jak rozbierałem most i ta szczelina między nimi mi nie dawała spokoju

-- dodano 04.03.2010 09:04 --

Cieszę się że mogłem pomóc

Dodaję jeszcze foty z ostatniej mojej wymiany - wczoraj serwer odmawiał przyjęcia plików :/

Teraz są lepiej wykonane te koszyczki niż oryginalne, tamte były składane z kilku części, te są jednolite, więc mam nadzieję że wytrzymają dłużej.

Fanie by było jak by był osobny dział dla 300 gdzie by można było zakładać temat i każdy by wiedział że to CF Moto 300 lub Allroad 300 jak kto woli a nie trzeba szukać po całym dziale i łowić tematy lub w extremalnych sytuacjach przewalać dział linhai
Jeszcze raz dzięki za pomoc może ktoś kiedyś z tego nawet skorzysta

-- dodano 13.03.2010 16:22 --

Ale sobie pojeździłem na przednim moście aż się kable od mostu do kostki potopiły, pytanie dla czego? Mile widziane odpowiedzi Czeka mnie znowu rozbieranie mostu. Czy dam radę się jakoś dostać do tych kabli od elektromagnesu czy trzeba całość kupić? Czy biegunowość ma znaczenie na tych kablach bo kombinowałem z kostką i mogłem zamienić. Fakt jest taki że po kablach został popiół ciekawostką jest to że bezpiecznik nie zadziałał dziś kupiłem nowe i uzupełniłem zgodnie z opisem

tymi kablami idzie napięcie 12v które uruchamia elektromagnes zatopiony w obudowie.
Domyślam się, że przetarły ci się kable wychodzące z obudowy i powstało zwarcie, mi też one się przetarły, ale by nie doszło do zwarcia, zalałem gorącym klejem i unieruchomiłem tam te kable.

kostka jest tak skonstruowana, że biegunowości nie idzie pomylić.

Jeśli nie zostały ci wystające kable z mostu, to masz klocki Nie da się tego rozebrać, by dać jakieś nowe kable

OK tylko że ja tą kostkę uciąłem bo raz łączyła a raz nie i założyłem wsuwki a na nie izolację termokurczliwą dopuszczam opcję że pomyliłem kable bo podłączałem to o pierwszej nad ranem. Tylko czy w tedy by most działał? Bo mi działał. Kable zobaczyłem że się palą (w dosłownym słowa znaczeniu mały pożar) jak przestał działać.

-- dodano 14.03.2010 11:01 --

Kabli wcale nie ma więc opcja wysztukowania odpada. Zostaje zamówić całą obudowę, a jak wybić pół oś z niej bo kiedyś wspominałeś PPGmaik o jakimś specjalnym ściągaczu czy czymś takim. Ciekawe jaki koszt tej obudowy będzie.

-- dodano 15.03.2010 08:40 --

Otrzymałem odpowiedź z serwisu:
> Jeżeli chodzi o ten elektromagnes nie jest na ten moment osiągalny,
> biegunowość jeżeli dobrze pamiętam to lepiej aby była poprawnie
> podłączona,
> ale wiem że ktoś wyjął ten elektromagnes i przewinął czy podlutował
> przewody, w pokrywie jest osadzony w takich pierścieniach co możliwe jest
> wymontowanie go z obudowy.

-- dodano 15.03.2010 14:51 --

Koledzy prośba o namiary na sklepy z częściami do Allroad 300 ponieważ dzwoniłem dziś do jednego sklepu i kazali czekać dwa miesiące trochę długo. Info proszę słać na PW

-- dodano 18.04.2010 01:57 --

Witam ponownie w końcu przyszedł elektromagnes można go kupić samego bez obudowy koszt 100zl czekałem miesiąc bo twierdzili że w europie go nie było i trzeba było go z chin sprowadzić kurierem a kurier chyba na osiołku go wiózł bo tyle to zeszło

-- dodano 24.04.2010 00:07 --

Pojawił się dziwny problem zamontowałem elektromagnes a napęd dalej nie działa rozebrałem most ponownie by sprawdzić czy czasem czegoś nie pomyliłem i było Ok elektromagnes również działa bo po włączeniu elektromagnesu ten pierścień z łapkami co trzyma koszyk przywiera do elektromagnesu

-- dodano 30.04.2010 21:06 --

Po złożeniu przedni napęd działa jak marzenie a biegunowość tu akurat nie ma znaczenia

-- dodano 01.08.2010 15:23 --

Znowu mam jakiś problem z przednim napędem nie łapie od razu po załączeniu i podczas jazdy gdzieś z przodu wydobywa się dziwny dźwięk który pojawia się i znika przypomina tarcie ale nie są to klocki. Podejrzewam łożysko to od strony wału i tu pytanie czy w Waszych 300 przedni wał kręci się równo chodzi mi o to czy podczas jazdy patrząc na wał kręci się dokładnie wokół własnej osi czy skacze góra dół ponieważ u mnie bije i zastanawiam się czy one takie są fabryczne czy ktoś go spawał i spieprzył robotę bo ewidentnie jest krzywo pospawany

Kolego wał powinien obracać się równo wokół własnej osi , nie może mieć bicia bo wybije łożysko w moście .

Tak mi się właśnie wydaje że to może być łożysko uszkodzone przez wał. Chciałem zasięgnąć porady bo wał tani nie jest a i z wymianą będzie pewnie sporo roboty bo most będę musiał wyciągnąć.

dzięki za foto - sa wyczerpujące mam zrobione jak w/w pomogło tylko pytanie gdzie moge dostać ta blaszke brązową oraz ten "walec" (to jest chyba elektromagnes do dołączania napędu) czy jak go nazwac bo przy tek mojej usterce całe się starło. Dzwoniłem do atv rozkładaja ręce - w maz nie wiedzą o co chodzi, wymiekam przy tych quadach serwis beznadziejny.

Jaki walec sprecyzuj chodzi ci o ten plastikowy koszy w którym są te metalowe wałki? Elektromagnes to taki pierścień wprasowany w połówkę mostu

-- dodano 01.02.2011 08:18 --

wyśle ci na pw stronę z foto schematu tam znajdziesz czego szukasz zadzwonisz do firmy i po numerach katalogowych szybciej się dogadacie

Kolego dzwoń lub napisz do ATVSWEDEN TEL. 42 2508250 lub [email protected] zawsze mieli części takie .

Dzwoń jak Andrzej ci napisał zawsze mieli części proś z serwisantem a on ci pomoże mi nawet zdjęcia przysłał na pocztę jak zdemontować łożyska tylne. Kobiecie która tam odbiera nawet nie tłumacz bo ona ogranicza się do numerów katalogowych i jak z nią rozmawiałem w sprawie klocków do quada to dostałem dwa komplety a potrzebowałem tylko jeden

-- dodano 01.02.2011 08:58 --

Serwisant to Andrzej Włodarczyk a ta blaszka brązowa która jest na piątym zdjęciu od góry bo chyba o tą ci chodzi ma numer katalogowy i cenę taką : CH300K-11-106 to jest ta blaszka prostokatna-40zl