Witam mój problem polega na tym że ze zbiorniczka wyrównawczego płyn chłodniczy nie dociera do chłodnicy. Chłodnica jest pusta bo zlewałem z niej płyn dziś chciałem zalać nowy Borygo różowe wlałem do zbiorniczka wyrównawczego pod siedzeniem to ten większy oczywiście, zalałem do pełna i zadowolony wyjechałem z garażu ujechałem 100m a tu temperatura na full wentylator nie zadziałał bo czujnik chyba znajduje się na chłodnicy a ona była zimna. Odkręciłem dolny wąż a tam susza w chłodnicy jak na pustyni. Nad chłodnicą znajduje się dodatkowy wlew którym można zalać płyn ale w takim razie po co zbiornik wyrównawczy skoro nie uzupełnia braku płynu w chłodnicy? Podejrzewam że ten wężyk ma małą średnice i borygo jest za gęste żeby się przecisnąć przez niego, bo jak ściągnę wężyk i dmuchnę w zbiorniczek to płyn się leje czyli jest drożny ale nie wystarczająco. Ma ktoś jakiś pomysł? Czy to normalne? Jak ściągnąć plastikową osłonę żeby się dostać do wlewu nad chłodnicą? Proszę o pomoc i z góry dzięki

Kolego aby ściągnąć tę osłonę to przy kierownicy są dwie śrubki na śrubokręt krzyżak i potem tę maskę trzeba przesunąć do góry aby takie zaczepy puściły i wysuniesz ją wtedy, a co do tego zbiorniczka to normalne że przez niego nie da się wlać płynu do układu.

Kurcze odkręciłem te dwie śrubki które znajdują się w okolicy kierownicy i ciągnąłem ale nie chciało zejść więc wolałem się upewnić żeby nie urwać czegoś. Rozumiem że jest ich tylko 2?

-- dodano 11.03.2010 16:18 --

Ale to jest dziwne bo ja myślałem że ten zbiorniczek to po to jest żeby uzupełniał brak płynu a ten płyn w nim cały czas stoi a w chłodnicy nie ma nic jakieś mało praktyczne to rozwiązanie jak za każdym razem trzeba ściągać plastik żeby sprawdzić poziom płynu

ten zbiorniczek jest jak sama nazwa wskazuje wyrównawczy więc jeśli w chłodnicy będzie już pełno pod korek i zagrzejesz silnik płyn zwiększy swoją objętość i przeleje się do zbiorniczka, jeśli już wystygnie to znowu zmniejszy i wytworzy się podciśnienie i powrót wody do chłodnicy

jeśli w chłodnicy sahara to jak ma zassać, pompa próżni nie wytworzy, a pod górę woda nie popłynie

praw fizyki Pan nie zmienisz

Dzięki za odpowiedź.

Dokładnie tak jak kolega Gibon napisał