Re: Woda...problem z odpaleniem...brak mocy,...
ali20 napisał(a):
Więc tak...oglądam ten gaźnik i stwierdzam że chyba brakuje mi jednej śruby od regulacji...jedna jest powyżej cienkiego wężyka który schodzi na dół (jakiś odpowietrznik albo leci tym nadmiar paliwa kiedy się zaleje świece...) drugą można regulować po zdjęciu osłony albo nie ściągając osłony wkładając ręke pod fotel można wtedy całym tym wężykiem regulować obroty biegu jałowego... a 3 śrubki nie widze....jest takie dziwne miejsce nie daleko tej pierwszej śrubki widać gwint ale śruby ni diabła...pewnie to jest przyczyna...wygląda to trochę tak jakby za małą dawkę paliwa dostawał... Może ktoś podać albo cyknąć fotkę którymi śrubkami to regulować ??? A przy gaźniku są w wężyki które wyglądają jak odpowietrzniki po prostu jeden gdzie przyczepiony do ramy trochę grubszy a drugi schodzi na dół też swobodnie. Wodzu czy któryś z nich faktycznie musi być zaślepiony?Z tego co pamiętam od nowości ani jeden ani drugi nigdy nie były zaślepione.
Witam , ma to samo pytanie, otóż mój gad stracił moc, nie mógł wydostać się na wysokie obroty, początkowo myślałem że to wina gaźnika więc wywaliłem cały gaźnik, wyczyściłem, przedmuchałem i niestety nic. Teraz już jestem pewien że przeskoczył rozrząd ( bo nagle stracił moc), a dalej chyba poszły zawory ( i oby tylko zawory) bo stracił kompresję. Tak więc czeka mnie wymiana zaworów . Ale moje pytanie brzmi : czy obok śrubki do regulacji mieszanki ( zaślepionej gumką) macie jeszcze jedną śrubkę ???? U mnie jest dziurka z gwintem na śrubę 8 mm ale żadnej śrubki nie ma ! W środku otworu jest czysto więc na pierwszy rzut oka tak jakby jakaś śrubka wypadła. Proszę sprawdźcie. Dokładnie patrząc z lewej strony na gaźnik to przed samym króćcem połączenia z cylindrem, przed śrubką do regulacji mieszanki - czy jest tam jakaś śrubka ?????
-- dodano 27.02.2011 20:35 --dokładnie chodzi mi o to:
ciekawostka, że nie ma śrubki - ot taka dziura to mogę zrozumiec, ale dlaczego w środku jest czysto ???
-- dodano 27.02.2011 20:50 --postaram się opisać swój problem, otóż jak pisałem wcześniej w czasie jazdy quad stracił moc ( ciągnąłem przyczepkę), myślałem najpierw że w przyczepce zamarzły hamulce i je " zacisło" ale NIE. Quad przy wciśniętym do oporu gazie chodził na bardzo wolnych obrotach, nie chciał - nie umiał wejść na wysokie obroty. Kiedy puściłem gaz quad zgasł. Świeca czarna , mocno okopcona, kiedy ją wyczyściłem quad zapalił ale znów to samo - niskie i nierówne obroty. Wymieniłem świecę na nową, wyczyściłem gaźnik, przewody ( przy okazji poznałem zasadę działania pompki paliwa) - bez efektu. Przy chyba nastej próbie odpalenia, kiedy quad zapalił wyraźnie usłyszałem 3 metaliczne stuki , zgasł i koniec. Teraz kiedy rozrusznik kręci to wyraźnie słychać charakterystyczny dźwięk bez kompresji, tłok lata jak przysłowiowa " świnia w worku". Kiedy zatkam otwór po świecy palcem to praktycznie mogę utrzymać ciśnienie.
Stąd moja diagnoza jest taka ( zobaczymy czy słuszna) :
w czasie jazdy przeskoczył rozrząd i zaczęła się nierówna praca, kiedy w garażu mordowałem quada rozrząd przeskoczył ponownie i tłok walnął w zawory i je wykrzywił.
na chwilę obecną rozebrałem górę cylindra to jest pokrywę zaworów:
nie doszedłem jeszcze do zaworów " od dołu" więc nie widzę jeszcze ich skrzywień.
Nie mogę jak na razie znaleźć znaków " cechów" rozrządu, widzę tylko dwa na zębatce ( zaznaczone na zdjęciu) oraz dwa na czole wałka rozrządu - fotka poniżej :
wg mnie są OK - na tej samej linii. tzn że nie doszło tak jak ktoś wcześniej pisze do przekręcenia się zębatki względem wałka. Zostaje tylko opcja że przeskoczył łańcuszek - dziwne.
Powiedzcie mi gdzie są następne znaki " cechy" rozrządu - jak to ustawić względem wału korbowego ?
Jutro dalsza cześć remontu - dam znać. Adam
-- dodano 27.02.2011 21:47 --gdzie są znaki na wale korbowym??? , czy zdjąć osłonę skrzyni pasowej ??