Witam

Jeździłem dzisiaj trochę po wodzie.. Na początku dosyć duża woda prawie pod fotel oczywiście pod kontrolą poniżej miejsca gdzie silnik ciagnie powietrze...powoli takze nie bylo mowy o tym zeby chlusnelo i zeby woda się dostala do airboxa.Pozniej po jakichs 2o min. może półgodziny wracamy duza predkosc..duza kałuza (duża duża:-) ) chlusnelo wodą na boki za pare metrów następna znów chlusnęło aż gada zwolniło....ujechałem ze 300 metrów znów na dużej prędkości quad zgasł...długo go kręciłem rozrusnikiem...nic...pewnie go dodatkowo zalałem....scholowałem się kilka km zdjąłem pokrywe airboxa...odpalił ale trzeba było trzymać gaz bo zarazł gasł...Dojechałem jakoś do bazy ale tak: prędkośc do 60km stracił moc dziwnie nie równo pracował trochę głośniej niż zwykle.Po rozgrzaniu już nie gasł ale obroty na poziomie 10tys normalnie mam kolo 14-16tys. Zapala ale delikatnie gazu trzeba dodać.Na obroty wchodzi ładnie nic nie strzela nie kuleje ale na luzie.Podczas jazdy ewidetnie brakuje mocy...Co to może być .w airboxie wody nie bylo ...regulator napięcia? wygląda to trochę tak jakby gdzieś miał przebicie...nie mam pomysłu.A może kiedy wyschnie poprawi mu się? Chociaż watpie...

-- dodano 28.03.2010 20:42 --

Dodam jeszcze że do momentu kiedy zgasł podczas jazdy żadnych dziwnych objawów...może poza tym że dostała się woda do skrzyni pasowej bo pasek przez moment się ślizgał...a tak żyleta była...

popatrz przewód od fajki i świecę. wymieniałeś? ciężko wyczuć z przerywaniem. woda w gaźniku itp.

Świecy nie wymieniałem jeszcze przebieg 2000km.Zapomniałem dodać że słychać takie delikatnie cykanie ale może gdzieś jakaś śruba się poluzowała...albo to zawory albo gdzieś zwarcie bo podobne to dźwieku jakby iskra przeskakiwała.A zawory regulowane niedawno ładnie cykało po regulacji ale teraz jest to głośniejsze.

A i on nie przerywa.pracuje po prostu nie równo na jałowym biegu ale gdy dodam mu trochę gazu to trzyma obroty i ładnie pracuje może troszkę głośniej tak jak w samochodzie bez jednej świecy

zobacz na cewkę może tam coś przebija, a umieszczona jest akurat tam gdzie najbardziej chlapie przy górnym mocowaniu kolumny kier.
mogła też dostać się woda pod tą osłonkę gumowa przy fajce lub cewce, a najlepiej odpal w nocy i zobacz czy gdzieś iskra nie skacze można też dotknąć przewodu i wszystkiego co między cewką a świecą jak cię kopnie to masz awarię wykrytą(drugą ręka dtykaj masy mocniej kopnie lecz wykryjesz też mniejsze przebicie)

Nic nie kopie:-) Muszę zdjąć ten przewód ze świecy i tam gdzie cewka zobaczyć jaka ta iskra jest. Co z obserwacji zauważyłem to to że jak dodajesz gazu to głośniejsze cykanie słychać jakby "dobrze " wyregulowane zawory.... z tym że trochę głośniej....Woda raczej do silnika nie poszła nie ma 2 stanów wszystko w normie lekko brazowy olej coś ewidentnie z prądem bo on po prostu zgasł przy 80km/h na godzine żadnych stuków żadnego strzału w tłumik nic po prostu zgasł zatrzymał się i tyle.Myślałem że może rozrząd się przestawił bo ponoć lubi i dlatego to taki cykanie głośne słychać....

sprawdź jeszcze masę co idzie do cewki

Słuchajcie a można sprawdzić jakoś to miernikiem?Czy jest odpowiednie napięcie czy gdzieś nie ginie bo będzie jutro u mnie znajomy elektryk to by mi to posprawdzał.Chodzi mi o to gdzie przytknąć jakie powinny być odczyty jesłi chodzi o eletronikę

Zajżyj do rozrządu.

Właśnie mi chodzi po głowie ten rozrząd ale sam się do tego nie dotykam....więc najpierw chciałbym wyeliminować problem z elektryką. Tak czekałem kiedy wodzu coś napisze:) Mam nadzieje że to jednak nie rozrząd bo będe to musiał kawał drogi na przyczepie ciągać do popowa bo tu w okolicy nie ma nikogo kumatego.mam co prawda niezłego mechanika ale on głownie w motocyklach siedzi .Co prawda zawory mi regulował i byłem zadowolony ale rozrząd to rozrząd i nie wiem czy bez serwisówki sobie poradzi. Słuchaj a jakie są objawy przy przestawionym rozrządzie...? Jesli chodzi o rozrząd to mogło to by być bo wjezdzałem w te duże kałuże dużą prędkościa i wiadomo opór wody go mocno wychamował potem przyspieszył normalnie i nagle zgasł ...

-- dodano 29.03.2010 21:49 --

W sumie to quad jest jeszcze na gwarancji ale kilka przerobek bylo chocby rolki w wariatorze i wyciagnieta siatka z tlumika i zmieniona wyciągarka i wymienione oleje i filtry we własnym zakresie.Wszystkie przeglady tzn 400km i 1000km czyli tak jak zaleca Kingway wykonalem u nich ale dotatkowo przy 1700km wymienilem mu olej w silniku wraz z filtrem i oleje w mostach.Ciekawe czy w takim wypadku przeszła by naprawa gwarancyjna jesli bylby to rozrzad

Sprawdż kruciec łączący gażnik z cylindrem mógł się rozczelnić lub poluzowała się opaska zaciskowa przy gażniku i jest nieszczelność między gażnikiem a krućcem,sprawdż też przewody gumowe(wężyki) wychodzące z gażnika i są umiejscowione pod siedzeniem zaraz przy filtrze paliwa z których jeden z nich musi być zaślepiony w ostateczności zostaje sprawdzenie rozrządu.Dla mechanika nie powinno to sprawić problemu.

-- dodano 29.03.2010 22:02 --

Jak masz wszystkie przeglądy wbite w gwarancji to nie powinno to być żadnym problemem jeżeli chodzi o naprawę gwarancyjną.

Który powinien być zaślepiony ten który odchodzi od dolnej części gaźnika? Są 2 te odpowietrzniki ale obydwa są chyba drożne bo nie ma żadnej zaślepki ani nie jest załamany. A cewka to pewnie tam obok blokady kierownicy dostęp niczego sobie...

-- dodano 30.03.2010 13:27 --

Wychodzi na to że jednak rozrząd...nie widze rzadnych przebic a jak sciagne fajke od świecy to gaśnie wiadoma rzecz.Chyba że jeszcze sprawdzić może za mały prąd podaje...ale ne wiem jaki powinien być

Jeden z nich powinien być zaślepiony nie wiem dokładnie który.Zaślep środek wężyka śrubką chyba to będzie o średnicy 6mm najpierw jeden a jak nie to ten drugi i powinno być dobrze.

Lipa nic nie daje nawet bym powiedzial ze się krztusi... eh...zastanawiam się jeszcze czy czasem do gaźnika nie dostał się jakiś syf...

Jak nie gażnik to chyba został ci rozrząd.

Odpalanie zrobiłem pali ładnie nawet zimny .Utrzymuje obroty.Problem leżał faktycznie gdzieć pomiędzy cewką a świecą. Wyczyściłem popryskałem specjalnym smarem i gitara.Jednak wciąż nie ma mocy .na obroty wchodzi.na sucho może delikatnie opornie wchodzi prawie nie wyczuwalnie ale kiedy chcesz się rozprzedzić bardzo mułowato nawet nie można zerwać przyczepności.ioczywoiscie nie osiąga wysokich predkosci.muszę się chyba do gaźnika dobrać.A i jeszcze kiedy się jedzie i tak mułowato przyspiesza słychać taki bardziej basowy dźwiek