Dokładnie wydawać 26 tyś a za 30 tyś mieć nowego to chyba bym wolał przydusić pasa i dozbierać do nówki.

A czy nie zrobili tego na gwarancji ? Tzn wymiany silnika ?

-- dodano 14.08.2013 22:26 --

A czy nie zrobili tego na gwarancji ? Tzn wymiany silnika ?

Jak by był na gwarancji to by pewnie wymienili, ale kolega kupił używkę ,odblokowaną z przebiegiem 400 km i nadział się na minę, mało tego poszedł mu jeszcze dyfer przód , więc moje odczucia co do ce-efki są bardzo mieszane, osobiście bym nie kupił nigdy tej maszyny chyba ,że latał bym nim rekreacyjnie z naciskiem na rekreacja, bez większych przepraw. Tej maszynie trzeba jeszcze paru ładnych lat na rynku aby zlikwidować błędy konstrukcyjne może wtedy będzie warto wydać to 32 tyś zł , na tą chwilę uważam że nie warto.

Rozumiem ale używka to nie znaczy że nie miałą gwarancji chyba że miała cofniętą ? przecież po odkupieniu gwarancja nadal obowiązuje ?

Moja nie jeździ rekreacyjnie i na razie nic się z nią nie dzieje. Osobiście uważam że wszystko zależy od szczęścia. Kumpel kupił nówkę CanAma Out'a 800 i więcej jest w serwisie niż jeździ. Inny jeździ na Kingu i też ciągle przy nim robi. Ja jeżdżę dbam o gada - nie licze tylko na serwis i jakoś odpukać...chodzi jak przecinak....cóż po prostu fart.......... jednemu się uda a drugiemu nie - no i opieka nad naszymi gadami:)

kolego jarecki13
Jak sprawa się skończyła ? Nie miał gwarancji czyli sam naprawił quada ? Jaki to był koszt ? Jeszcze zastanawia mnie czy u nich można kupić elementy silnika czy tylko cały silnik , którego koszt to 12000-14000 PLN

Kolega nie miał gwarancji bo sprzęt był odblokowany a miał nabite 400 km poprzedni właściciel chyba wiedział co się święci i go sprzedał a sprawa się skończyła tak ,że kupił nowy silnik za swoje, kosztów ci nie powiem bo dokładnie nie wiem,ale powyżej dziesięciu tyś, teraz ma nowy dyfer, nowy silnik i jest szczuplejszy o około 18 tyś ,nie licząc części które wymienił bo myślał że to sprzęgło jednokierunkowe, a bo bym zapomniał raz mu prawie rozwaliło tylny dyfer i musiał go wzmocnić a teraz ma problemy z hamulcami jednym słowem ferelny egzemplarz co nie zmienia faktu ,że jak już poprawią te wszystkie wady to maszynka będzie jak najbardziej fajna, tylko czy poprawią. Co do silnika to chyba tylko w całości tak samo jak było wcześniej z dyfrem , tylko kompletna część- może teraz coś się zmieniło. Teraz kumpel ma na części dyfer i silnik

A drugi silnik chodzi bez problemów już ?

Na tą chwilę ma problemy tylko z hamulcami z tyłu, silnik chodzi.

co to ma do rzeczy?
Nie jest nigdzie napisane, że odblokowanie quda skutkuje utratą gwarancji.

Ale jak ci serwis odblokuje a nie samemu, w każdym bądź razie kupił bez gwarancj i kosztowało go to dużo nerwów i pieniędzy.

Mi tylko dali do podpisania jakiś świstek że odblokowuje na własne żądanie, że w razie wypadku mają podkładkę w sumie nie wiem po co.

Mi tylko dali do podpisania jakiś świstek że odblokowuje na własne żądanie, że w razie wypadku mają podkładkę w sumie nie wiem po co.

mnie nic nie kazali podpisać, odblokowali zaraz przy odbiorze. A w gwarancji nie jest napisane że obowiązuje tylko do 18KM

a mnie odblokowali dopiero na drugim przeglądzie czyli gdzieś przy 1400 km i kazali docierać i jeździć spokojnie i jak to się skończyło sami wiecie