Masz oryginał co prawda droższy to nie kombinuj,parę lat znowu pokręci i kilka tyś. a tu różnie bywa.

Ten od Yamahy na pewno nie podejdzie bo najważniejszy jest przód rozrusznika a tu jest mniejsza średnica .
Za rozrusznik od SV 1000 dałem 50 zł , w gniazdo pasuje idealnie a jedyna przeróbka to kawałek kątowniczka z dwoma otworami tylko po to żeby nie wypadł i go nie obróciło .

oki - to właśnie chciałem wiedzieć wielkie dzięki gazior

Zamawiam więc ten do którego mi podałeś link

-- dodano 20.01.2015 19:01 --

Rozrusznik od Suzuki SV DL TL 1000 650 założony, i tak jak gazior pisał, w otwór pasuje idealnie
Jedyna rzecz jaką trzeba zrobić, to mocowanie dla tego rozrusznika ponieważ otwory nie pasują, ale sprawę załatwia kawałek kątownika, który można bez problemu samemu wykonać jak mamy choć odrobinę chęci, oraz zdolności manualnych

Ogólnie wszystko podpięte, rozrusznik zamocowany, quad zapala na dotyk, ładowanie książkowe, kable zimniutkie nawet po kilku odpalaniach pod rząd tak więc problem rozwiązany

Później jeszcze quada wyprowadziłem z cieplutkiego garażu do jego stałego miejsca garażowania gdzie temperatura jest taka jaka na zewnątrz, a następnie pod wieczór, gdy było ok 2 stopni poszedłem go odpalić z ciekawości
Ssanie, dźwignia biegów na N, naciskam magiczny guziczek startera i ..... pali od strzała

Tak więc dzięki wszystkim za pomoc

Pozdro

Panowie a nie dawaliście tulejki na zakończeniu rozrusznika, wzmocniło by go, w końcu to dwa punkty podparcia, do trybu kawałek. W deklu naprzeciwko wirnika jest gniazdo na tlejkę , a wirnik w SV1000 na końcu jest stoczony i dłuższy od oryginalnego z CF600 i myśle nad dodatkowym podparciem. Co prawda informacje mam ze zdjęcia, ale dzisiaj kupuje i się tak zastanawiam czy by nie było tak lepiej. Oryginalny jest za miękki i spróbuje tego patentu...