zdjęcie robiłem przy przednim kole więc to chyba przedni most. Właśnie zastanawiałem się czemu śruba którą zaznaczyłeś jest tak jak by od smaru brudna, no ale jeśli to rozbryzgany smar to nic nie szkodzi? czy to kolejna usterka?,

-- dodano 31.08.2018 11:22 --




Wczoraj podłożyłem karton aby sprawdzić czy nie cieknie na wyłączonym silniku i karton jest dziś suchy. Później pojadę się przejechać z kartonem i będę obserwował jak mocno leci. Jeśli dealer powie że mam jeździć to będę jeździł. Sprawdzić poziom oleju? a jak mogę sprawdzić poziom oleju w dyferencjale?

Ile masz km zrobione?
Tam masz tylko ćwiartkę oleju w dyfrach/każdym. To niedużo. Jak Ci zleci 100/150 ml i jak go popędzisz po płaskim na dużej prędkości może smarowania nie wystarczyć i remont albo cały nowy dyfer będzie Ciebie kosztować sporo hajsu.
Jak cokolwiek dłubiesz to zanim polecisz na przegląd na 500km - przed każdym wyjazdem w teren możesz odkręcić spustową śrubę na dyfrze i dolać przez górną do poziomu aż spustową zacznie lecieć. Chyba tam tak się kontroluje stan. W ten sposób przypilnujesz żeby olej był i zapobiegniesz zatarciu dyfra. Ale jeżeli sporo wycieka to trzeba to zrobić bo na dłuższej trasie może być kłopot. I nie wjeżdżąj wtedy na dłuższa chwile w wodę/nie zalewaj dyfra.
Na postoju nie będzie leciało bo raz że poziom oleju nie jest wysoki wtedy względem uszczelniacza dwa że " w bezruchu" uszczelniacz nie musi puszczać, dopiero gdy olej zacznie pracować a wał się kręcić może zacząć lać.

mam zrobione około 27km, jeśli dojdzie do wymiany dyfra to nie mam zamiaru płacić za cokolwiek, ponieważ sprzęt jest fabrycznie nowy a więc nie będę go odsyłał na gwarancję tylko jak już to na reklamację czyli wymianę na nowy i to nie podlega dyskusji, nawet jeśli będzie trzeba skierować sprawę do sądu........ . Jeśli chodzi o dłubanie nie mam zamiaru nic dłubać ponieważ jeszcze się nie znam, więc nie wiem nawet jaką śrubę na dyfrze odkręcić. Na postoju faktycznie nic nie leciało, ale podczas dzisiejszej przejażdżki sprawdzającej czy nadal cieknie, która wyniosła około 10km pokazały się plamy widoczne na zdjęciu, więc uważam że jest to chyba spory wyciek.

Nikt nie powie na tym forum co dolega twojemu mostowi skoro nie chcesz wykonać podstawowej czynności i obmyć dokładnie tego mostu i jeszcze raz po obserwować z którego miejsca leci. Po części masz trochę racji kupiłeś nowy pojazd , serwis wymieniał olej w moście to powinni się przyjrzeć jak poprowadzone jest odpowietrzenie nie mówiąc o tym ile i jakiego oleju powinni nalać. W przypadku CF Moto główną przyczyną niedociągnięć w pojazdach są nie one same ale miejsca gdzie są one sprzedawane. Tak zwanych punktów serwisowych jest ponad 100 ale 80% tych sprzedawców nie ma pojęcia co sprzedaje i na co należy zwrócić uwagę żeby nie dochodziło do takich sytuacji ale za to pewnie mają lepszą cenę . Mam nadzieję że napiszesz co było przyczyną wycieku, ale według mnie jest to czynnik ludzki.

Nie jestem w stanie sprawdzić z kąd leci bo to jest zabudowane, ze ledwo rękę idzie wsadzić. Zauważyłem mniej wiecej z kad to leci tylko dzięki aparatowi ewentualnie moglbym wsadzic tel i nagrac filmik na ktorym może być widac ale nie chce go odpalac bo się boje ze cos się zartze bo już trochę oleju ucieklo. Poczekam do pon i będę do nich dzwonił.

Dlaczego zmieniłeś olej zaraz, a nie czekałeś do pierwszego przeglądu. Dziwne, że serwis na to się zgodził, to ważny przegląd, bo pokazuje dokładność zamontowania sprzętu.
Nie ucieka jakoś wiele, a rozumiem że wyjazd teraz na serwis to wyprawa, więc zobacz, gdzie jest srobka kontrolna stanu oleju i sprawdzaj co np 50 km.

Wystarczy kilka spinek plastikowych wypiąć przy nadkolu i wszystko widać jak na dłoni.

serwis się nie zgodził tylko sam zaproponował ja jako amator się zgodziłem. Jutro postaram się rozebrać te nadkole sprawdzę i postaram się wrzucić więcej zdjęć.

-- dodano 03.09.2018 19:10 --



GRIZZLY-XXX, dziś zdjąłem osłony, wyczyściłem te miejsce i pojechałem się przejechać w trakcie przejażdżki robiąc zdjęcia ustaliłem dokładne miejsce wycieku. Przy strzałce nr 1 jest olej a przy strzałce 2 jest czysto więc wiadomo że z góry nigdzie nie leci. Powodem jest nieszczelność na tej brązowej części której nazwy nie znam. Jestem po rozmowie z serwisem. kazali wysłać zdjęcia aby wiedzieć co jest nie tak i umówili mnie na piątek, tak jak pisaliście wcześniej, serwis zamówi uszczelniacz i na jednej wizycie postara się to naprawić.

To simering który kosztuje parę zlotych. I oby on był powodem wycieku A nie jakas skaza czy rysa na wałku... Ale teraz jak to tak pięknie jest wyczyszczone to widać że olej jest na całym obwodzie wew uszczelniacza. Stąd moje pytanie czy porostu w moście nie ma za dużo tego oleju i dlatego go wyciska...

nie potrafię odpowiedzieć na pytanie czy w moście jest za dużo oleju, a jeśli jest i wycieknie nadmiar to przestanie ciec czy po prostu jak już zaczęło ciec to coś się uszkodziło o dalej będzie ciekło aż się nie wymieni uszczelniacza

Olej masz na całym wewnętrznym obwodzie bo się wałek kręcił chwilę wcześniej. A to znaczy że uszczelniacz puszcza na wewnętrznej wardze.
A oleju do dyfrów w Waszych sprzętach nie da się wlać "za dużo". Nie da się bo śruby wlewowe są jednocześnie śrubami kontrolnymi stanu oleju.
Zapomnij o tym co wyżej napisałem - co do sprawdzania stanu oleju....do kompa jednak lepiej siadać na trzeźwo .
Poza tym dyfry mają odmy do regulacji ciśnienia i jak kolega maq napisał to nie ma dużego ciśnienia. Na tyle żeby wypchnęło olej przez uszczelniacz.

osz Ty!! nie udzielaj rad po nie trzeźwemu hehe. Panowie moje pytanie jest takie, czy mogę z tym wyciekiem jeździć? jeśli tak to ilę km mogę zrobić nie narażając sprzętu na uszkodzenie. Deeler/serwisant napisał mi tylko że mogę jeździć ale mam obserwować wyciek, ale co mi da obserwacja..... Skoro dziś cieknie to jutro też k***a będzie ciekło..............

Jeździć można. Już pisałem. Tylko nie obserwować przy tym wycieku, bo równie dobrze możesz popatrzeć sobie na zrobione ostatnio zdjęcia. Będzie leciało tak samo. Należy sprawdzić poziom oleju w dyferencjale i uzupełnić stan. To żaden kłopot. Jeden korek do odkręcenia.
Zakup pojazdu terenowego, quada czy samochodu, wiąże się naprawami samodzielnymi. Zwłaszcza jeżeli do serwisu jest daleko. W terenie nie raz się zdarzy awaria i trzeba sobie umieć z tym poradzić. Inaczej będzie spacer po najbliższy ciągnik, a potem laweta.

Jak robisz wyjazdy po 20-30 km to procedura jak wyżej Ci pisałem.
Na fotce poniżej masz zaznaczoną śrubę wlewową, która jest też kontrolna przy przednim dyfrze.
PO powrocie lub przed wyjazdem odkręć ja i stan oleju powinien sięgać do tej śruby. Jak nie widzisz weź coś (cienki śrubokręt, cienka trytytkę, cokolwiek) i włóż to w otwór i zobacz ile mniej więcej sięga stan. Jak jest poniżej otworu to dolej jakiegoś oleju przekładniowego. I tak po każdej jeździe/przed następną. Być może ten wyciek jest na tyle mały że stan będzie długo OK. Ale w ten sposób go kontroluj. Przy okazji zaczniesz "nabierać szlify" i sam powoli poznawać quada. Po chwili zobaczysz ze wymiana olejów w quadzie to banalna czynność jak i podstawowy serwis .

-- dodano 04.09.2018 00:08 --

Olej do dyfrów klasy SAE 80W-90 GL4 (firma obojętnie) - zalecany też przez cfmoto

Jeżeli jest na imbus, to nie dokręcaj za mocno, bo potem będzie spory kłopot. Korki olejowe dociąga się raczej niewielką siłą.