Witam, mam problem z rozrusznikiem, mianowicie z wycierającym się wałkiem wirnika. Obecnie rozrusznik rzęzi przy odpalaniu do czasu aż go nie zablokuje. Wyjmuje go i kręci ale wałek na połączeniu z trybem zdezelowany. Pół roku temu kupiłem nawy na allegro i problem się powtórzył. Mam dwa działające rozruszniki z wytartymi wałkami. Dodam iż od zawsze przy odpalaniu po puszczeniu guzika start lub jak gasł na wolnych obrotach było słyszalne stuknięcie metalu o metal jakby quad dostawał ruchu wstecznego wału. Ten rozrusznik jest nowy (kupiony pół roku temu) i wytarty jak stary, który pracował dobrze przez dwa lata, od zakupu quada. Tydzień temu mi go zablokowało jak zgasł na wolnych obrotach i stuknęło jakby wał korbowy obrócił się wstecznie. Odkryłem że dostał luzu na tulejce, dorobiłem u tokarza i pokręcił ze 20 odpalań i zablokowało go.
Rozebrałem lewy dekiel, tryby idealne, luzy minimalne na tulejkach w karterze (jak wałek od trybów rozrusznika włożyłem w tulejkę to na końcu się ruszał ze 3mm). Odczuwalne zużycie łożyska jedokierunkowego napędu wału korbowego (słyszalne szumienie). Teraz albo napawam wałek albo Kupię zamiennik od Suzuki 1000 tylko nie wiem dokładnie który model. Proszę o jakąś radę...