Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off road z głowy!
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 16.04.2024 08:03

Regulamin forum


REGULAMIN DZIAŁU "MOJE QUADOWE PODRÓŻE"

1. Ten dział służy do zamieszczania informacji i relacji z planowanych i organizowanych przez użytkowników forum ATV Polska wypraw, spotkań, zlotów.
2. Dział ma charakter niekomercyjny. Wszelkie komercyjne ogłoszenia, jeśli nie zostaną uzgodnione z Administratorem Forum, będą natychmiast usuwane.
3. Zamieszczane w dziale relacje, zdjęcia oraz filmy video muszą być wyrazem świadomego quadingu i spełniać wymogi zawarte w "Kodeksie quadowca ATV Polska". Wszelkie materiały niespełniające tego warunku będą natychmiast usuwane. Przeczytaj niniejszy Kodeks zanim umieścić swoja relację.

Kodeks quadowca ATV Polska

Niniejszy Kodeks ma na celu uświadomienie tego, co przystoi, a co nie prawdziwemu miłośnikowi quadów. Nie przestrzegając go, nie tylko łamiesz prawo, lecz także przyczyniasz się do kształtowania złego wizerunku naszej społeczności.

1. Nie jeździmy po parkach i rezerwatach w sposób celowy.
2. Zawsze zwalniamy przy pieszych pozdrawiając ich machnięciem ręki, zwłaszcza machamy małym dzieciom.
3. W sytuacji patowej pytamy o drogę, aby rozładować atmosferę, chyba, że może to być dla nas lub dla innych niebezpieczne.
4. Nie dewastujemy pól i terenów prywatnych.
5. Pamiętajmy, że wjazd do Lasów Państwowych, parków i rezerwatów jest nielegalny.
6. Używamy cichych układów wydechowych.
7. Nie śmiecimy, wszelkie odpadki wracają z nami.
8. Powiadamiamy władze, o nieprawidłowościach np.: odpady toksyczne, dzikie wysypiska, kłusownictwo etc.
9. Używamy pasów do wyciągarek, dzięki czemu nie niszczymy kory drzew.
10. Zaznaczamy w miarę możliwości wszelkie doły, druty i inne niebezpieczne przeszkody na GPSie, jeśli posiadamy takowy i dzielimy się tym z innymi.
11. Do jeżdżenia szukamy miejsc raczej wyludnionych.
12. Nie jeździmy po naturalnych zaporach ziemnych np.: wał przeciwpowodziowy.
13. Jazda pod wpływem alkoholu to poważne przestępstwo.
14. Zawsze ustępujemy pierwszeństwa rowerzystom.
15. Staramy się wzniecać możliwie najmniej kurzu, zwłaszcza w pobliżu ludzi i domostw.
16. Zwalniamy przy zabudowaniach i to BARDZO.
17. Zawsze kierujemy się ROZSĄDKIEM - np. nie jeździmy z prędkością stanowiącą zagrożenie dla ludzi i zwierząt!
18.W szczególnych przypadkach, kiedy nasz pojazd może kogoś przestraszyć zatrzymujemy się z boku i wyłączamy silnik.
19. Nie jesteśmy na tym Świecie sami, uszanujmy to.
20. Zawsze jeździmy w kasku i staramy się ubierać ubranie ochronne, tj: kask, gogle, rękawice, buzzer (żółw), pas lędźwiowy, nakolanniki i nałokietniki oraz buty ochronne.

Zebrał i sporządził, wespół z bracią quadową, Krzysztof Wolny-Tippo. Pomysł niniejszego kodeksu zrodził się tu.

Własność Polskiego Stowarzyszenia Czterokołowców-ATV Polska. Wszelkie prawa zastrzeżone.



Odpowiedz  [ 51 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następna
Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off road z głowy! 
Autor Wiadomość

Rejestracja: 01.10.2009 07:43
Posty: 279
Quad: KQ 750
PostWysłany: 27.06.2016 21:54 
Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off road z głowy!
Na świecie zrobiło się mocno niebezpiecznie i nawet w Paryżu nie można się czuć komfortowo więc szukając ciekawego miejsca na tegoroczną wyprawę miałem nie lada zagwoztkę. Afryka - byliśmy , na Kaukazie byliśmy , Europa jest nudna jak flaki z olejem to gdzie? Zawsze marzyłem o podróży do Rosji ale zawsze wszyscy mówili , że nie bo to niebezpieczne , napady, rabunki, łapówki, kiepskie drogi itp. Chyba się już do tego przyzwyczaiłem bo gdzie byśmy nie jechali to ta sama śpiewka. Zresztą pomyślałem sobie, że w obecnej sytuacji gdzie mogą wysadzić cię w powietrze w Brukseli sercu sytej i bezpiecznej Unii Europejskiej to pod skrzydłami Prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Władymirowicza Putina będziemy się czuli jak pisklęta w gnieździe. Marzeniem moim zawsze była Syberia i Bajkał jednak to daleko i to pierwsza nasza podróż do Rosji więc po poczytaniu o tym wielkim kraju i konsultacją z resztą załogi wybór pada na Półwysep Kolski i jazdę za Krąg Polarny brrrrrr!!!!! Jak to brzmi !!! Zimno, głodno i do domu daleko ale perspektywa bycia w Murmańsku ( cała pomoc Aliantów dla Stalina w czasie II Wojny Światowej przeszła przez ten jedyny nie zamarzający port na północy), bycia nad morzem Barentsa blisko całej atomowej floty okrętów podwodnych byłego Związku Radzieckiego, jeździć po plażach Morza Białego wiec czemu nie!!! Do tego jeszcze wyczytałem , że średnia temperatura w czerwcu to około 15 stopni więc w dzień 10 a w nocy 5 to nie jest źle a jeśli do tego jeszcze dochodzą białe noce czyli nocy nie ma cały czas jest 15 więc wszyscy byli zachwyceni pomysłem pojechania za Krąg Polarny. Decyzja zapadła a chętnych w tym roku było jak by więcej więc ustalił się ostateczny siedmioosobowy skład:
1. Iwonka vel Izabbella ( nasz jedyny rodzynek ) oj nasłuchała się przez te dwa tygodnie i poznała mężczyzn lepiej niż chyba przez całe swoje życie.
2. Bedyś
3. Rolnik vel Bufetowy
4. Woytek
Reszta to już stały skład
5. Arkadio
6. Irek vel Dziadzia
7. Jaro.

-- dodano 27.06.2016 22:54 --

Image


Ostatnio zmieniony przez D.L-G 08.11.2016 07:59, edytowano w sumie 3 razy



 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2011 17:37
Posty: 3420
Miejscowość: wielkopolska wschodnia
Imię: Robert
Quad: g700 2014 camam 800xxc 2015
Poprzednie quady: Eiger, KVF 650, g700 2012
PostWysłany: 27.06.2016 21:58 
Re: Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off roud z gł
będzie co czytać


 
Profil

Rejestracja: 01.10.2009 07:43
Posty: 279
Quad: KQ 750
PostWysłany: 27.06.2016 22:01 
Re: Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off roud z gł
Nie ma problemu aby zdobyć informacje potrzebne do podróży do Rosji. W Internecie jest tego mnóstwo. Jadąc pojazdem , który nie jest zarejestrowany na osobę która jest jego właścicielem trzeba zrobić notarialne upoważnienie i przetłumaczyć na język rosyjski. Do Rosji potrzebna jest również wiza , którą najlepiej jest załatwić przez wyspecjalizowane biuro, ponieważ warunkiem otrzymania wizy jest posiadanie wauczerów ( takiego komunistycznego wynalazku ) . Koszt wizy razem ze wszystkimi potrzebnymi papierami i opłatą dla biura to 480 zł. Zamówiliśmy domek w ośrodku wypoczynkowym Lesnyje w miejscowości Apatity a znajomy Andrej , którego babkę wujek Stalin wywiózł do Kazachstanu a który szczęśliwie w trzecim pokoleniu powrócił na ojczyzny łono omówił wszystkie szczegóły naszego pobytu i przede wszystkim pozostawienia samochodu i lawety na terenie hotelowym. Tak przygotowani i wyposażeni w paszporty z rosyjskimi wizami 28.05.2016 o godzinie 12,30 wyruszyliśmy jak nam się wydawało na podbój Rosji. Droga do celu wiodła przez wschodnie rubieże naszego kraju, potem wjechaliśmy na Litwę i kierując się na wschód dotarliśmy do Łotwy. Mimo braku autostrady i czterech quadów na lawecie jedziemy dość szybko i sprawnie w kierunku rosyjskiej granicy. Ruch samochodowy jest bardzo mały, teren płaski a droga ma bardzo mało zakrętów. W nocy na stacji benzynowej poznajemy sympatycznego Litwina, który stara nam się pomóc w zakupach . Kilometry szybko ubywają i około 3 nad ranem w niedzielę jesteśmy już około 40 km przed granicą Łotewsko-Rosyjską w miejscowości Grebnowa. Niestety za dobrze nam żarło i musiało zdechnąć. Z lewego rowu wprost pod naszego busa wyskakuje jelonek a ja nawet nie zdążyłem zdjąć nogi z gazu. Szybkie oględziny wykluczają dalszą jazdę , chłodnica wody przestała istnieć. Wojtuś w ciągu paru minut rozkręca cały przód Ducato i oceniamy wszystkie szkody. Okazuję się że szkody nie są tak wielkie jak przypuszczaliśmy i jeśli zdobędziemy chłodnicę to mamy szansę jechać dalej co najwyżej nie będziemy mieli klimy a jedziemy za koło polarne więc po co nam klimatyzacja. Tylko skąd o 4 nad ranem w niedzielę na Łotwie wziąć chłodnicę do nowego Fiata Ducto? Ale od czego są znajomi przyjaciele. Kilku zostało wyrwanych z błogiego snu i już po godzinie dostajemy informacje że koledzy Bedysia z Białegostoku obudzili kogo trzeba i mają chłodnicę. Iwona, Bedyś, Jaro i Wojtek wsiadają do drugiego auta i pędzą z powrotem 450 km do Polski a ja , Rolnik i Iruś rozkładamy obozowisko na poboczu drogi i zaczynamy mały bankiecik. Koło nas zatrzymuje się kilka samochodów, których kierowcy chcą nam pomóc ale niestety nikt z nich nie ma w zapasie chłodnicy pasującej do naszego samochodu. Ale z jednym z nich robimy dobrego dila i sprzedajemy zabitego jelonka za dwa i pół litra zimnego piwka. Obie strony wydają się bardzo zadowolone z tej transakcji. Około 17 po przejechaniu ponad 800 kilometrów zapłaceniu dwóch mandatów za przekroczenie szybkości przyjeżdża reszta ekipy z pachnącą nowością chłodnicą do naszego Fiata. Chłopaki z Białegostoku przeszli samych siebie , załatwili chłodnicę w niedzielny poranek i jeszcze zmarnowali sobie święto dowożąc ją do Suwałk zaoszczędzając nam wiele czasu i przejechanych kilometrów. Chłopaki z Białegostoku szacun wielki wielkie DZIĘKI!!!!!! Kochamy Białystok a dzięki takim jak wy wiara w ludzi nigdy nie zginie. Niezastąpiony Wojtek skręca samochód w pół godziny i jesteśmy gotowi do dalszego ataku na Rosję. Na aucie praktycznie nie ma śladu i nawet klimatyzacja chodzi. Na granicy jesteśmy około 19 ale przekroczenie jej nie jest wcale takie proste i oczywiste.


 
Profil
Moderator Działu Polaris
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2010 12:07
Posty: 6567
Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
PostWysłany: 27.06.2016 22:10 
Re: Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off roud z gł
Pięknie, wierny kibic się melduje :okok:

_________________
... no looking back

Wyprawy maqowe - blog


 
Profil

Rejestracja: 01.10.2009 07:43
Posty: 279
Quad: KQ 750
PostWysłany: 27.06.2016 22:25 
Re: Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off roud z gł
Image

-- dodano 27.06.2016 23:15 --

Image

-- dodano 27.06.2016 23:17 --

Zawsze to lepiej niż na siedzeniu w aucie :uśmiech:

Image

-- dodano 27.06.2016 23:21 --

Magiczne ręce Wojtka robią cuda zresztą nie ostatni raz :metal: :metal: :metal:

Image

-- dodano 27.06.2016 23:22 --

Image

-- dodano 27.06.2016 23:25 --

Prawda, że prawie nic nie widać? :uśmiech: :uśmiech:
Image


Ostatnio zmieniony przez ARKADIO 27.06.2016 22:25, edytowano w sumie 5 razy



 
Profil
Moderator Działu Polaris
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2010 12:07
Posty: 6567
Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
PostWysłany: 27.06.2016 22:27 
Re: Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off roud z gł
Brawo, są trytytki :brawo1:

_________________
... no looking back

Wyprawy maqowe - blog


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2011 17:37
Posty: 3420
Miejscowość: wielkopolska wschodnia
Imię: Robert
Quad: g700 2014 camam 800xxc 2015
Poprzednie quady: Eiger, KVF 650, g700 2012
PostWysłany: 27.06.2016 22:28 
Re: Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off roud z gł
prawdziwi quadowcy


 
Profil

Rejestracja: 01.10.2009 07:43
Posty: 279
Quad: KQ 750
PostWysłany: 27.06.2016 22:35 
Re: Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off roud z gł
Pewnie , że są bez nich i amerykańskiej taśmy to nawet strach z domu do sklepu wyjść :D


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11.02.2011 23:13
Posty: 867
Quad: Out XXC
Poprzednie quady: Było ich trochę ;-) Can-amy, Polarisy, Rincony, Yamahy, Chińczyki ...
PostWysłany: 27.06.2016 22:39 
Re: Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off roud z gł
Trzymam kciuki Chłopaki !!!!!!!!!!! :kier:


Ostatnio zmieniony przez demonic, 27.06.2016 22:39, edytowano w sumie 1 raz



 
Profil
Moderator Działu Polaris
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2010 12:07
Posty: 6567
Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
PostWysłany: 27.06.2016 22:40 
Re: Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off roud z gł
Ile mieliście quadów? Trzy za Fiatem i jeden za tym białym (Peugeot zdaje się)?

_________________
... no looking back

Wyprawy maqowe - blog


 
Profil

Rejestracja: 01.10.2009 07:43
Posty: 279
Quad: KQ 750
PostWysłany: 27.06.2016 22:44 
Re: Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off roud z gł
Za Peguotem 2 sztuki
Jeden w środku busa i cztery na lawecie. Trochę wystają ale podkłada się najazdy i mieszczą się. Jest jeszcze jeden plus takiego ładowania że mocno dociążają hak i praktycznie można śmigać 110-120 km/h :uśmiech:


 
Profil
Moderator Działu Polaris
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2010 12:07
Posty: 6567
Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
PostWysłany: 27.06.2016 22:52 
Re: Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off roud z gł
Bo się nie mogłem doliczyć siedmiu :)

_________________
... no looking back

Wyprawy maqowe - blog


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.05.2015 08:08
Posty: 247
Imię: Marcin
Quad: Hyosung TE90 - synka, Outlander 570Max - mój.
Poprzednie quady: Outlander 450L
PostWysłany: 28.06.2016 03:35 
Re: Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off roud z gł
Fajnie poczytać i pooglądać,
Z niecierpliwością czekamy na dalszą część relacji.


 
Profil WWW

Rejestracja: 01.10.2009 07:43
Posty: 279
Quad: KQ 750
PostWysłany: 05.07.2016 09:27 
Re: Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off roud z gł
Szybko po sprawdzeniu paszportów i dowodów rejestracyjnych przejeżdżamy granicę łotewska i stajemy przed pogranicznikiem rosyjskim. Ten skrupulatnie sprawdza nasze paszporty, spisuje dane z wizy i po 15 minutach meldujemy się na stanowisku celników rosyjskich. Od razu zwracamy uwagę na dokładne sprawdzanie samochodu, zaglądanie za pomocą specjalnego lustra pod spód aut. Stajemy przed bardzo miłą i sympatyczną panią celnik i otrzymujemy deklaracje do wypełnienia odnoszące się do naszych pojazdów. Celniczka policzyła nas wszystkich i dała 7 egzemplarzy a każdy egzemplarz dotyczył jednego pojazdu. Mówimy jej , że pojazdów i dowodów rejestracyjnych razem z przyczepami jest jedenaście. No i w tym momencie zaczęły się schody. Pani celnik z rozbrajającym uśmiechem zakomunikowała nam , że dalej nie pojedziemy i do Rosji nie wjedziemy. Na nasze zdziwione miny wytłumaczyła nam , że „ jeden czieławiek jedna maszyna „. Czyli chłopaki , którzy byli właścicielami samochodów i quadów nie mogą wjechać bo mają za dużo pojazdów. Na nasze pytanie a co z przyczepą nasza pani celnik z pięknym uśmiechem zakomunikowała , że „ priczep sam nie pojadu”. Nie była to nasza pierwsza dziwna granica więc ze stoickim spokojem chodzimy po przejściu granicznym od czasu do czasu pytając o rozwiązanie naszego problemu i tak miło i sympatycznie zeszło nam około 2 godzin aż dokonała się zmiana urzędników. Nowy rosyjski celnik wykazał umiarkowane czyli lepsze niż poprzedniczka zainteresowanie naszym problemem. Na nasze próby wręczenia łapówki oburzony zaprowadził nas na szczyt swojej kanciapy i pokazał nam wiszący na niej plakat „ stop korupcji „ przedstawiający faceta w kajdankach. No cóż czekamy dalej a za nami kilka samochodów za kierownicą których kierowcy zachowują stoicki spokój . Wydaje nam się , że jest to obowiązująca procedura na tej granicy. Po pewnym czasie celnik wykazuje zainteresowanie naszą sprawą, sprowadza nawet zwierzchnika w wielkiej czapce i tak dywagując około 1,5 godziny i dostając jeszcze propozycje odwdzięczenia się za pomoc dochodzą do wniosku, że chyba można przymknąć oko na przepis „ jeden czieławiek jedna maszina a priczep sam nie jadu „. W tym momencie panowie i panie zaczynają być bardzo pomocni i pomagają nam w wypełnieniu kilku deklaracji potrzebnych do przekroczenia granicy. Z półtorej godziny trwa jeszcze wklepywanie do komputera danych naszych i naszych pojazdów ale w końcu szlaban się podnosi i jesteśmy w Rosji. Jest godzina 2 w nocy. Podjeżdżamy na stację benzynową tankujemy do pełna a to można w Rosji uczynić dopiero jak poprosi się obsługę o włączenie dystrybutora. Zwyczajowo od niepamiętnych czasów w Rosji najpierw się płaci za paliwo a dopiero później tankuje. Spotyka nas pierwsza miła niespodzianka czyli cena paliwa. Około 2 zł za litr. Stwierdzamy , że pewnie celnicy Rosyjscy mają specjalne szkolenia z psychologii lub czegoś podobnego bo to wielka sztuka aby dający łapówkę człowiek czuł się szczęśliwy z jej wręczenia i był wdzięczny urzędnikowi , że ten pochylił się nad jego problemem, nagiął przepisy i z wielkiego serca załatwił sprawę a te parę euro to przecież nic wielkiego.


Pijemy kawkę na stacji benzynowej i czym prędzej wyruszamy w dalszą drogę w kierunku Petersburga do którego mamy ponad 400 km. O dziwo droga mimo jednego pasa jest w bardzo dobrym stanie a ruch niewielki i szybko docieramy pod Petersburg. Po drugiej w nocy jest już zupełnie jasno. Docieramy do obwodnicy miasta w momencie , kiedy zaczyna się już poranny ruch i na drodze dojazdowej do ringu Petersburga stoimy w korku lub poruszamy się w żółwim tempie. Jesteśmy trochę zdziwieni ponieważ na kolejnej stacji benzynowej nie możemy kupić, żadnego alkoholu nawet piwa a papierosy sprzedaje się tylko z zamkniętych i niewidocznych dla kupujących szafkach. Po prostu prosząc o papierosy pani odsłania żaluzję podaje rodzaj papierosów które życzy sobie klient i natychmiast opuszcza żaluzję. Rozmawiając z pracownikami stacji dowiadujemy się iż w całej Rosji nie można kupić na stacji żadnego alkoholu tak zresztą jak w przydrożnych barach. Wjeżdżamy na obwodnice Petersburga i szybko opuszczamy rejon miasta, które robi wrażenie dużej i nowoczesnej metropolii. Zaraz za miastem wjeżdżamy w drogę M18 na północ w kierunku Petrozawodzka a informację o odległościach przy drodze mogą przyprawić o zawrót głowy. Do Murmańska 1268 kilometrów. Czym dalej od Petersburga tym mniejszy ruch i mniej miejscowości. Za Petrozawodzkiem zaczyna się prawdziwa wielka Rosja. Nawigacja w pewnym momencie informuje 687 km prosto!!! Jedziemy i jedziemy praktycznie widząc tylko nitkę drogi i wkoło wszech obecny las. Jakiekolwiek osady są oddalone od siebie po 150-200 a czasami więcej kilometrów. Stacje benzynowe w podobnej odległości. Stajemy dwa czy trzy razy aby coś zjeść w przydrożnych barach. Niestety jedzenie nie powala. Bez względu na to co się zamówi wszystko ląduje do podgrzania w mikrofalówce nawet frytki które są tak jak reszta jedzenia przygotowane wcześniej. W końcu około 1 w nocy 31 maja docieramy do naszego campu. Poinformowani wcześniej , że będziemy opóźnieni czekają na nas w recepcji. Jest pierwsza w nocy a widno jak w dzień. Niestety pogoda po drodze się zepsuła pada deszcz a temperatura oscyluje koło 8 stopni. Bardzo miło powitani w recepcji szybko i sprawnie zostajemy obsłużeni dostajemy klucze do naszych domków . Zakwaterowanie trwa krótko i po 62 godzinach i przejechaniu 2612 kilometrów jesteśmy gotowi do małego bankieciku. Ale co z tego jak nie mamy żadnego alkoholu. Jak to możliwe , że w kraju w którym wydawało by się , że wkładając kubek do rzeki wyjmiemy go napełnionego wódką przejechaliśmy ponad 1500 km i nigdzie nie było alkoholu? Możliwe! Swego czasu miłościwie panujący prezydent Władimir Putin stwierdził , że naród pije i podjął walkę z alkoholizmem. O innych ograniczeniach związanych ze sprzedażą alkoholu dopiero mamy się dowiedzieć. Ale Polak potrafi. Chłopaki wsiadają w auto i jadą na zakupy do miasta przy którym jesteśmy. Po godzinie przyjeżdżają z zakupami . Wszystko już mamy jest godzina 2-3 w nocy ale nikt nie idzie spać. Widno jak w dzień a adrenalina jeszcze działa. Bankietujemy chciałoby się powiedzieć do białego rana.

-- dodano 05.07.2016 09:50 --

Image

-- dodano 05.07.2016 09:54 --

Image

-- dodano 05.07.2016 09:57 --

Jeden pas ruchu a może trzy pasy ruchu? :uśmiech: :uśmiech:
Image

-- dodano 05.07.2016 09:59 --

Obwodnica Petersburga.

Image

-- dodano 05.07.2016 10:21 --

Image

-- dodano 05.07.2016 10:27 --

Nasza załoga prawie cała ale nie cała!!!!

Image


Ostatnio zmieniony przez ARKADIO 05.07.2016 09:27, edytowano w sumie 6 razy



 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.12.2013 18:59
Posty: 754
Imię: Piotr
Quad: Can Am Outlander XTP 1000 ( cacko)
PostWysłany: 08.07.2016 11:16 
Re: Rosja 2016-Półwysep Kolski który wybił nam off roud z gł
nawet nie wiem co na pisać tak Wam biję brava !!

_________________
Team Father&Son
Tourist eXpeditions


 
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 51 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następna

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.