Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - Wielkopolska - maj 2017
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 16.04.2024 20:31

Regulamin forum


REGULAMIN DZIAŁU "MOJE QUADOWE PODRÓŻE"

1. Ten dział służy do zamieszczania informacji i relacji z planowanych i organizowanych przez użytkowników forum ATV Polska wypraw, spotkań, zlotów.
2. Dział ma charakter niekomercyjny. Wszelkie komercyjne ogłoszenia, jeśli nie zostaną uzgodnione z Administratorem Forum, będą natychmiast usuwane.
3. Zamieszczane w dziale relacje, zdjęcia oraz filmy video muszą być wyrazem świadomego quadingu i spełniać wymogi zawarte w "Kodeksie quadowca ATV Polska". Wszelkie materiały niespełniające tego warunku będą natychmiast usuwane. Przeczytaj niniejszy Kodeks zanim umieścić swoja relację.

Kodeks quadowca ATV Polska

Niniejszy Kodeks ma na celu uświadomienie tego, co przystoi, a co nie prawdziwemu miłośnikowi quadów. Nie przestrzegając go, nie tylko łamiesz prawo, lecz także przyczyniasz się do kształtowania złego wizerunku naszej społeczności.

1. Nie jeździmy po parkach i rezerwatach w sposób celowy.
2. Zawsze zwalniamy przy pieszych pozdrawiając ich machnięciem ręki, zwłaszcza machamy małym dzieciom.
3. W sytuacji patowej pytamy o drogę, aby rozładować atmosferę, chyba, że może to być dla nas lub dla innych niebezpieczne.
4. Nie dewastujemy pól i terenów prywatnych.
5. Pamiętajmy, że wjazd do Lasów Państwowych, parków i rezerwatów jest nielegalny.
6. Używamy cichych układów wydechowych.
7. Nie śmiecimy, wszelkie odpadki wracają z nami.
8. Powiadamiamy władze, o nieprawidłowościach np.: odpady toksyczne, dzikie wysypiska, kłusownictwo etc.
9. Używamy pasów do wyciągarek, dzięki czemu nie niszczymy kory drzew.
10. Zaznaczamy w miarę możliwości wszelkie doły, druty i inne niebezpieczne przeszkody na GPSie, jeśli posiadamy takowy i dzielimy się tym z innymi.
11. Do jeżdżenia szukamy miejsc raczej wyludnionych.
12. Nie jeździmy po naturalnych zaporach ziemnych np.: wał przeciwpowodziowy.
13. Jazda pod wpływem alkoholu to poważne przestępstwo.
14. Zawsze ustępujemy pierwszeństwa rowerzystom.
15. Staramy się wzniecać możliwie najmniej kurzu, zwłaszcza w pobliżu ludzi i domostw.
16. Zwalniamy przy zabudowaniach i to BARDZO.
17. Zawsze kierujemy się ROZSĄDKIEM - np. nie jeździmy z prędkością stanowiącą zagrożenie dla ludzi i zwierząt!
18.W szczególnych przypadkach, kiedy nasz pojazd może kogoś przestraszyć zatrzymujemy się z boku i wyłączamy silnik.
19. Nie jesteśmy na tym Świecie sami, uszanujmy to.
20. Zawsze jeździmy w kasku i staramy się ubierać ubranie ochronne, tj: kask, gogle, rękawice, buzzer (żółw), pas lędźwiowy, nakolanniki i nałokietniki oraz buty ochronne.

Zebrał i sporządził, wespół z bracią quadową, Krzysztof Wolny-Tippo. Pomysł niniejszego kodeksu zrodził się tu.

Własność Polskiego Stowarzyszenia Czterokołowców-ATV Polska. Wszelkie prawa zastrzeżone.



Odpowiedz  [ 5 posty(ów) ] 
Wielkopolska - maj 2017 
Autor Wiadomość
Moderator Działu Polaris
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2010 12:07
Posty: 6567
Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
PostWysłany: 12.07.2017 12:29 
Wielkopolska - maj 2017
W tym roku zabrałem quada ze sobą na tygodniową majówkę koło Konina. Maszyna wymagała małego serwisu na miejscu, ale dzięki temu miałem coś ciekawego do roboty. Quad był po naprawie mocowań zawieszenia z przodu, które rozwaliłem podczas wyprawy do Janowa Lubelskiego.

Image
Image
Image
Image

Do tego właśnie skończyłem reanimację wariatora.

Image

Zostawiłem do wykonania również przegląd olejowy i ogólną kontrolę pojazdu. Zanim wyjechałem na szutry, trzeba było się zaszyć w garażu na kilka chwil.

Image
Image
Image

Oczywiście jak się zabrałem do pracy, to się okazało, że nie skończy się wyłącznie na zaplanowanych działaniach. Musiałem dodatkowo założyć nowe tuleje zawieszenia na lewy przód, ale tutaj oporem stanęła półoś. Zapomniałem zabrać opalarkę i ni jak nie mogłem zdjąć piasty, sklejonej przeze mnie oczywiście. Kiedy tak szarpałem, to wyskoczył przegub wewnętrzny. Narobiło się trochę kłopotu tym sposobem. Nic to jednak. Wyprostowałem sprężynę zabezpieczającą kosz i poskładałem wszystko jak należy z powrotem.

Image

Wymiana oleju w silniku i napędach była formalnością, ale odkryłem wtedy pękniętą odmę i trzeba było się tym zająć.

Image

Na koniec przerobiłem jeszcze podłączenie dodatkowego reflektora LED.

Image

Włącza się go teraz przełącznikiem świateł drogowych, ale ma również pstryczek dodatkowy, którym można go zgasić. Jest tak o wiele wygodniej.

Przyszedł czas na jazdy. Najpierw przejechałem się sam, żeby sprawdzić czy wszystko działa. Z nowymi ciężarkami wariatora, quad znowu rozpędzał się do 100 km/h. Jazda z prędkością 80-90 jest dla niego teraz czymś normalnym. Potem brzdące po kolei zakładały kaski i jeździliśmy po okolicy. Maluchy mają swoje stałe punktu do odwiedzenia. Najpierw lotnisko w Kazimierzu, przez starą stację benzynową.

Image

Potem źródełko za klasztorem w Bieniszewie i do domu. Czasami wydłużały sobie drogę przejazdem koło torów należących do Kopalni Konin. Tak się bawiliśmy dwa dni.

Image

Była to jednak jazda spacerowa, chociaż ze starszym, siedmioletnim Wiktorem, rozpędzaliśmy się czasami nieco bardziej.

Kolejny dzień był deszczowy. Dzieciaczki mają odpowiednie ubrania, ale jakaż to przyjemność jeździć w takich warunkach. Co innego ja :) Dostałem od nich pozwolenia na wyjazd i w pięć minut byłem w garażu, gotowy do drogi. Mam na miejscu narysowanych kilka tras i bardzo lubię na nich "zamiatać". Przede wszystkim są na zupełnych odludziach i biegną po bardzo przyzwoitych szutrach. Można się tam bawić doskonale. Pognałem do Słupcy.

Image

W dwie strony jest około 80 kilometrów. Prawie nie padało, ale wody na drogach było bardzo dużo. W zaQuadzie robię czasem za wodolot, kiedy prowadzę grupę po kałużach i tutaj podtrzymywałem tradycję. Quad rwał się do przodu i jedynym ograniczeniem w tej zabawie byłem ja. Nie zważałem jednak na zalewającą mnie wodę. Pędziłem przed siebie. Z domu wyjechałem dosyć późno i nie było już przestrzeni na wydłużenie tej przygody, ale nie był to przecież dzień ostatni. Na koniec musiałem rozwiesić pranie.

Image

Kolejnego popołudnia obrałem kierunek na lotnisko w Powidzu. Wystartowałem nieco wcześniej, bo i droga trochę dłuższa. Do pokonania było kilometrów ze 120, czyli przynajmniej o godzinę dłużej niż poprzedniego dnia. Niedaleko od Kazimierza znalazłem na drodze porzucony samochód terenowy, który czekał na lepsze czasy.

Image

Gdyby był właściciel, to bez problemu by się dało go oswobodzić. A tak, to stał na kotwicy, przycumowany do błota.

Image

Jazda dawała ogromną frajdę. Wody było zdecydowanie mniej, zatem nieczęsto musiałem puszczać gaz.

Image

Na leśnych drogach trafiają się przeszkody, który nie da się ominąć i należy cierpliwie za nimi podążać z prędkością 20 km/h.

Image

Potem pojechałem na południe, do Słupcy, w której byłem dzień wcześniej. Dalej do domu pognałem tą samą drogą, w większości prowadzącą wzdłuż torów kolejowych. Można się wtedy ścigać z pociągami.

Do wyjazdu zostały dwa dni. Maluchy znowu nabrały ochotę na szutrowanie i całe popołudnie spędziliśmy w siodle. Każde miało dwie przejażdżki i natłukliśmy tak ponad sto kilometrów. Nieco zmarzły, ale były bardzo zadowolone. Wiktor nawet spróbował sam prowadzić. Musi tylko opanować dawkowanie gazu i będzie z niego nowe pokolenie quadowców.

Przed wyjazdem zaplanowałem jeszcze ostatnią pętlę. Tym razem wybrałem się na północ. Po drodze przejeżdża się koło instalacji, która zawsze robi spore wrażenie.

Image

Do pokonania miałem około 50 kilometrów, ale skręciłem w kilka miejsc i zrobiło się prawie 100. Cel tej podróży jednak był wyjątkowy. Kopuła była widoczna już z daleka.

Image
Image

Dziwił mnie jednak nieco fakt, zwłaszcza, że była niedziela, iż parkingi były zupełnie puste. Przeinwestowali jednym słowem, albo raczej -śmy, bo na tacę też dawałem ;)

Maszyna sprawdziła się doskonale i ładując ją na przyczepę od razu planowałem kolejny wyjazd, który szykował się w bardzo niedalekiej przyszłości.

Image

_________________
... no looking back

Wyprawy maqowe - blog


Ostatnio zmieniony przez maq 12.07.2017 12:59, edytowano w sumie 2 razy



 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2011 17:37
Posty: 3420
Miejscowość: wielkopolska wschodnia
Imię: Robert
Quad: g700 2014 camam 800xxc 2015
Poprzednie quady: Eiger, KVF 650, g700 2012
PostWysłany: 12.07.2017 12:39 
Re: Wielkopolska - maj 2017
Mag, czy dalobys rade podeslac mi traki z tych okolic?


 
Profil
Moderator Działu Polaris
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2010 12:07
Posty: 6567
Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
PostWysłany: 12.07.2017 13:01 
Re: Wielkopolska - maj 2017
Oczywiście, wyślij mi swój e-mail na PW. Będę przy nich jeszcze coś poprawiał i wyślę w przyszłym tygodniu.

_________________
... no looking back

Wyprawy maqowe - blog


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2011 17:37
Posty: 3420
Miejscowość: wielkopolska wschodnia
Imię: Robert
Quad: g700 2014 camam 800xxc 2015
Poprzednie quady: Eiger, KVF 650, g700 2012
PostWysłany: 24.07.2017 21:05 
Re: Wielkopolska - maj 2017
Czesc, meila wyslalem odrazu....


 
Profil
Moderator Działu Polaris
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2010 12:07
Posty: 6567
Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
PostWysłany: 24.07.2017 21:25 
Re: Wielkopolska - maj 2017
Tak widziałem, ale musisz poczekać. Jak poprawię trasy, to wyślę.

_________________
... no looking back

Wyprawy maqowe - blog


 
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 5 posty(ów) ] 

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.