Akcja była niczym z taniego polskiego filmu, ale uczestnicząc w niej wydawało się, że to kilko milionowa produkcja amerykańska hehe
Wczoraj po południu dostałem telefon od detektywa "Ziemby"
, że w ustroniu koło jakiegoś tam hotelu znaleźli porzuconego quada. Chłopcy-złodzieje postanowili sobie pojeździć i co śmieszne zaleźli za skórę jakiemuś leśnikowi, który zadzwonił po policję... Gnoje się wystraszyły i porzucili jednego quada a moim miśkiem uciekli, pojeździłem tam po tych terenach jeepem ale po tych deszczach nie dawałem rady pod górki w błocie więc od mojego serdecznego kolegi pożyczyłem miśka i heja na poszukiwania. Zaraz po tym jak wsiadłem na quada w ustroniu dostałem telefon, że niebieski quad przejechał przez CENTRUM miasta <==== DEBILE. Nie zastanawiałem się za długo tylko przeleciałem całe miasto po głównych ulicach i pomyślałem, że gdzieś w góry poleciał, wiec pojechałem na równice. W połowie drogi na równice dostałem Telefon od Radka, że goni jeepem mojego miśka po wale przy rzece w kierunku Wisły. Zawinąłem się jak najszybciej mogłem i rura na dół... Na głównej ulicy do Wisły leciałem 100km/h patrze a tu z naprzeciwka Radek jeepem i zaczął wyjeżdżać prosto na czołowe ze mną :shock: całe szczęście skapnął się, że to ja
bo mogło by mnie tu nie być, zaraz za nim jechał radiowóz. I teraz akcja jak z filmu hehe
ja hamulce zawracam żeby za nimi jechać jadę w ich stronę a policja na ręcznym na środku drogi obróciła
zajechali mi drogę i do mnie wyskoczyli
Nawet się nie zdążyli odezwać jak zacząłem wrzeszczeć, że niebieskiego ścigamy tak wpadli z powrotem do radiowozu i heja... Kawałek dalej Radek jeepem go dorwał ja dojechałem i mieliśmy gościa... Oczywiście policja za jakiś czas nas doszła
Ale dobrze, że przyjechali bo gościa bym normalnie zatłukł ... Jak się okazało to jakiś gnojek,który ma 17 lat tutejszy. W zasadzie do dziś praktycznie nic nie wiedzieliśmy... Dziś dostałem kilka informacji, że to najprawdopodobniej jakaś grupa zorganizowana, która miała dobre wiadomości gdzie sa jakie quady... Policjanci po kilku godzinach dowiedzieli się gdzie jest 2 quad, co prawda sami byśmy to w 15 min wiedzieli... no ale cóż... Odebrałem wczoraj wieczorem też drugiego quada i mam je w domu. ALE... to nie koniec problemów bo policjanci dowiedzieli się, że goście mają zamówienie i bedą dalej szukać quadów, ostrzegliśmy wszystkich, a dziś koło mojego domu kręciły się dwa podejrzane auta jeden bus sprinter duży gdzie spoko 2 quady wejdą i jakaś czarna bmw w busie jakieś łyse karki i siedzieli na parkingu powyżej mojego domu jakiś czas. Nic więcej na razei nie wiem, pilnuje quadów zobaczymy co będzie, czy złapią resztę tych gnoi.
Przede wszystkich chciałbym podziękować Radkowi, który bardzo pomógł... bez niego mógł by uciec na moim miśku.
Pozdrawiam Potok