Mam zainstalowane lokalizatory w każdym mym aucie również w firmowych,niestety nie zamieszczę map ponieważ wszyscy będą mieli do nich dostęp

jest też MINIejszy za większą cenę

wydaje się idealnym na quada
http://allegro.pl/mini-nadajnik-lokaliz ... 53274.html

kupując z alibaby można mieć za ok połowę tej ceny

Moim zdaniem, to super proozycja, jest naprawdę maleńki i nie jest zależny od sieci GSM... Kupując nowego quada warto odżałować ten 1000zł, by później nie żałować 30 czy 40 tysięcy...

co jest dobre w tym nadajniku że można go wykorzystać nie tylko do ochrony przed kradzieżą

przypuśćmy że latasz samotnie gdzieś po lasach dochodzi do wypadku tracisz przytomność

bez tego nadajnika pewnie było by pi---------------------------------------------------------

a tak masz szansę że ktoś cię namierzy(oczywiście ten ktoś muśi wiedzieć że posiadasz takowe bajery)

Nie wiem jak w innych lecz u mnie nawet jak ktoś odłączy zasilanie to przez osiem godzin jeszcze będzie nadawał na wewnętrznej baterii,koszty to zakup,dostęp do serwera(200zł/rok) oraz karta 100zł na cztery miesiące przy codziennym użytkowaniu,być może starczy na rok(zależy jak ktoś jeżdzi).a.

jak ktoś ma szope badz garaz i ma raczej np. wylewke betonowa czy nawet ziemie (plytki szkoda niszczyc ale ze 2/3 można wyjac) to proponuje wziac szpadel, wykopac solidna dziure, rozrobic na taczce betonu (nawet kilka taczek) kupić jakies oko (hak oczkowy) z metalu, wazne zeby gleboko w betonie bylo zakotwiczone, nozke można przedluzyc i jeszcze na boki dospawac jakies poprzeczki zeby nie szlo go wyciagnac ani wykuc i czekamy az ladnie wyschnie takie oko to będzie wystawac z max 10cm no i targamy ze zlomu za pare groszy badz nowy ze sklepu solidny lancuch, jakas dobra klodke solidnej wielkosci i po prostu za wahacz np przy 4x4 badz po prostu miedzy silnikiem a rama przeciagamy taki lancuch i zapinamy klodke, wazne zeby bylo ciasno to spiete i już. Z ziemi tego zakotwiczenia nie wytarga, jak klodka i lancuch dobry to bez narzedzi też nie da rady. Zawsze to będzie kosztowac pare groszy a utrudni lub wydluzy czas zajumania quada.

no i takie proste, nie zostawiamy kluczykow w qudzie, jak musimy jechac na dluzszy czas i quad będzie sam zawsze można isc do jakiegos sasiada i za flache nam go przechowa, a caly czas ktoś w domu będzie.

na złodzieja nie ma rady, weźmie szlifierkę akumulatorowa i też przetnie. pół min roboty

taka prawda... możesz go przywiązać, przykuć, przyspawać a jak będą chcieli to i tak ukradną.

no wiadomo ale jesli jestes w domu to już z taka szlifierke raczej uslyszysz chodzi zeby go cichaczem nie wyprowadzali. Wiadomo ze na polskich zlodziei nie ma rady. Jeszcze jedna prosta rzecz mi wpadla do glowy - można zamontowac bardzo prosty alarm, syrene w garazu czy cos jesli nam ktoś quada poruszy. Zamocowac syerene w jakims fajnym miejscu (malo widocznym) , kablem podciagnac np. do kola a pod kolem wlacznik rozwierny. Jak ktoś go ruszy poprzez toczenie czy podniesie kola to wlacznik się wysunie i zalaczy alarm. Tak samo można kawalek zylki zaczepiac w malo widocznym miejscu i jak ktoś go ruszy to linka wlaczy alarm.

Chociaz i tak uwazam i sam stosuje najlepszy alarm jaki może być i przy okazji ochrona czyli piesek. Piesek jest już tak doswiadczony i obeznany i ja również, ze wiem kiedy szczeka jak sa ludzie jacys w poblizu wiec zanim ktoś dojdzie zeby mu ewentualnie podrzucic jakas trucizne czy zeby go uspic to ja już obudzony jestem i patrze dlaczego szczeka oczywiscie metoda dziala jesli ktoś jest w domu
bo jak nas nie ma to tak jak pisalem najlepiej kogos do domu zeby nocowal albo quada do siasiada.

W wojsku bylem minerem,może opracujemy pole minowe?Po cichu nie przejdzie Należy, tylko uważać z deaktywacja jak będziemy chcieli poszaleć.Na początek proponuje film instruktażowy Rambo 1

gdzieś ostatnio słyszałem że w okolicach Ustronia(?) rąbnęli Polarisa z garażu Policji więc chyba oddanie do sąsiada nic nie pomoże .

jak oni śpią w nocy to kto ma im pilnować.

Ubezpieczylem swoj Sprzęt w jednej z firm na A.........Z i place okolo 1250 zl rocznie przy jakis 35% znizki. Ubezpieczyli mi bardzo wysoko. Parkuje gdzie chce i przestalem myslec czy po powrocie Sprzęt będzie na miejscu. Moje AC dotyczy wszystkiego oprocz holowania powyzej 100km. Polecam , koszt nie zwalajaca z nog , a sen spokojny.

u mnie zabezpieczenie wygląda tak że jest tonowa brama otwierana na pilot , 2 psy owczarek niemiecki i husky, 2 fotokomórki to zapalają światła , przed garażem pod wiatą stoi 2,5 tonowy amerykański pick-up przed nim garaż z też bramą na pilot i dopiero Quad mysle że ciężko się do niego dostać nie robiąc hałasów

Jak się upra to ci tego quada wsadza na pick upa i niw wyjada hi hi