Witam,

Szkoda, ze debiutuje takim postem na tym forum, ale dzisiaj w nocy (22/23 kwietnia) skradziono mi mojego nowiutkiego zielonego Kymco MXU 500 w okolicach Bielska Bialej. Numery VIN podam wieczorem, jak będę mial papiery....

Oooo kurcze - możesz podać troszke więcej informacji - ktoś dzwonił do ciebie podejrzanie i pytał o quada ???. Wiem, że to może kiepski trop - ale może jakiś " zazdrosny " sąsiad lub kolega któremu chwaliłeś się zakupem.

Pozdrawiam

Wlasnie nie za bardzo - sasiedzi sa raczej ok, ale nigdy nic nie wiadomo, zwlaszcza ze jestem nowy w okolicy ;(
nikt nie dzwonil, najdziwniejszy jest sposob w jaki to zrobili - wyglada na to, ze go po prostu wyniesli - mam swiezo posiana trawe i po sladach wnosze, ze w niektorych momentach go po prostu pchali na zablokowanych kolach (zamiast przerzucic z L na N może to też swiadczyc o tym, ze raczej profesjonalisci to nie byli...

Anyway - quad byl koloru zielonego w wyciągarka comeup 3.

-- dodano 23.04.2012 19:04 --

i jeszcze VIN:

RFBL70010B2100407

proszę o wrzucenie na strone ze skradzionymi quadami

dzięki

Przemek

Dodano. //Nazir

-- dodano 23.04.2012 19:56 --

Dodam jeszcze, ze quadzik mial 25 km przebiegu (wiec specjalnie się nim nie nacieszylem , nie mial plastikowej oslony od dolu, ale mial dolozone mocowania do pluga oraz hak do przyczepki...

kiepska sprawa
ja bym raczej szukał po osobach które miały coś wspólnego z zakupem. może ktoś w salonie się przyglądał. może podczas załadunku, przewozu itp. sam przewoziłeś z salonu czy wynajęta firma??

Sam przewozilem az z czestochowy, wiec to raczej odpada. kicha, czlowiek deprechy się może nabawic...

Nie cytuj postu pod którym odpowiadasz. //Nazir