Co 40 to wymiana silnika a nie olejów
Amor skrętu jak dobry to dużo daje.

Co ile robić servis to zależy od jazdy. Jak się ścigasz to najlepiej olej co wyścig (weekend) + cały oglądniecie KTMa. Servis jako tako się robi co 20 moto godzin - i nie jest on pełny jest wytyczone co i co ile mh robić w instrukcji. Wymiana filtrów oleju to razem z olejem. Zawory lubią się luzować możliwe ze co 20hm będziesz musiał regulować. Poza tym filtr powietrza czyścic i tyle nic więcej nie potrzeba aha no i sróbki sprawdzać czy sa zawsze bo lubią się wykręcać. Polecam kupić KTM miernik motogodzin. Co do Amortyzatora skrętu to masz do wyboru Ohlins, Scott, Elka i Precission (koszt 2400/2600zl w górę). Jeżeli się ścigasz lub chcesz mieć swobodę to na pewno lepiej mieć bo tłumi drgania. Nie wiem co rozumiesz poprzez szarpanie kierownicy ... jeżeli to co myślę to lepiej pomyśl nad poprzeczny amorem skrętu taki jak chłopaki maja w supermoto. Jak ci drgania przeszkadzają w kierownicy możesz sobie również zamówić Fasst kierownicę która tłumi drgania 1300zl.

To prawda ?

u mnie po 20h

A tak dokładnie co Ci się popsuło tłok + pierścienie czy coś jeszcze i jakie szacowane koszty takiej naprawy...

Ehh.... haha raczej nie.

To prawda ,ale Maciek i Adam zapewne mówią o 505

A jak w 450 SX i 525 XC ??

525 mam miesiąc,wiec o żywotności silnika nie bardzo mogę się wypowiedziec,ale to silnik znany w motocyklach crossowych i slynący renomą że jest "nie do zaje**ania"

Mam troszkę taki dylemacik - Xc 525 czy SX 450

Gdzie będziesz jeździć ?? Zawsze z XC możesz zrobić quada na MX, zupełnie prościej niż z SX zrobić quada na CC.

Powiem tak, jak znajdziesz 525, 450 za dobrą cenę to go kup ! Kupujesz sobie cały zestaw tłoków jak bieżesz (450) 540cc + jakiś fajny wydech FMF, HMF lub Akrapowica jak kasa nie gra roli + jettowanie i 525 wysiada. 525 to mocny silnik. 450 jednak jest bardziej zwrotna. Jeżeli będziesz się tylko ścigać to bym brał 450 z tym co opisałem wyżej. jeżeli masz zamiar pośmigać po lasach trochę w błocie itp ... 525 jest super + na tor też jest super, lecz 450 będzie bardziej elastyczna. Jakiego KTM kupisz takiego kupisz powiem ci tylko że będziesz zadowolony, nie zależnie od tego co inni piszą ! 525 czy 450 jest super na swój sposób !!

Ogólnie bardziej jestem nastawiony na 525 ze względu na żywotność silnika i dostępność części.
Ale z kolei SX 450 przekonuje mnie osiągami i wyposażeniem (beadlock, nerf bary,) tyle że te silniki... a po lesie też się lubię przejechać.

Więc chyba bardziej 525

-- dodano 08.06.2009 23:22 --

Teraz takie podstawowe pytanka

1)Paliwo - 95 czy 98 ?

2)Ustawienie zaworów przeze mnie jest raczej bardzo trudne oraz niebezpieczne (możliwość że coś skopię) i lepiej aby to zrobił serwis - tak ?.

3) Amortyzator skrętu jakiej firmy najbardziej polecacie ?

Może być 95Bp, kompresja w tłokach nie wymaga Shell V racing od zaraz. Lecz jeżeli tankujesz 98 lub lepsze to silnik będzie chłodniej chodzić, co poprawia osiągi w jakimś stopniu + Samo poczucie jest o niebo lepsze.



Jeżeli tak uważasz ... jak nie masz pojęcia to lepiej oddać komuś kto je ma, po co sobie skopać silnik.



Ohlins albo Precission, lub jeżeli nie masz kasy to Scoott (dokładnie taka sama budowa, właściwości itp co Ohlins, tylko ze Ohlins + płacisz za markę). Precission jak by już coś to ten nowy model PRO.

Używam Precisiona w KTM-ie i w 100% moge polecić,przedwszystkim za łatwość w ustawieniu (nie to co Elka)

Tu masz tańszą opcję:

viewtopic.php?f=29&t=21326