Kontynuując temat http://www.atvpolska.pl/forum/viewtopic ... c&start=45

Termin akcji "sprzątamy las" wyznaczam na sobotę 26 kwietnia.
12 kwietnia odpada - nie chcę "konkurować" ze szkoleniem z nawigacji organizowanym przez MaćkaP i Sheltona.
19 kwietnia odpada - bo jest Poland Trophy w Walimiu.
Czas trwania szacuję na godziny 9-16 (może krócej). Potem wracamy do Rodzin.

Dziękuję osobom, które już zadeklarowały swoją obecność (Marcin z SSQUAD'u, Romulus, Arecki, Prezziguzzi z Polsonu)

Będę jeszcze potwierdzał Waszą obecność wiadomościami PW. Deklarując swoją obecność nie znaliście jeszcze terminu spotkania.
Będę próbował namówić na obecność 2-3 quadowców, którzy mieszkają po sąsiedzku (i są na forum) z którymi nie miałem jeszcze okazji widzieć się w terenie. Przecież warto wziąć udział w takiej "akcji" na swoim terenie.

Gdyby jeszcze ktoś był chętny - zapraszam. Zastrzegam jednak, że maksymalną sensowną ilość uczestników szacuję na 12 - 15 sprzętów.
Tak jak już niedawno pisałem - zależy mi na obecności ludzi odpowiedzialnych i świadomych sensu płynącego z uczestnictwa w takiej akcji. Ludzi, którzy znajdą w tym trochę frajdy dla siebie i pozostawią po sobie wyłącznie pozytywne wspomnienia.
Nie obiecuję zbyt wielu doznań offroadowych. Tego dnia quady będą jedynie środkiem transportu.
Będzie się można ubrudzić i zmęczyć. Wrażliwi i "obrzydliwi" - raczej niech sobie odpuszczą.

Dokładną mapę (na Garmina) z naniesionymi punktami znalezionych śmieci, punktów gromadzenia worków, miejsca spotkania, miejsca na ognisko itp wyślę tylko ostatecznie umówionym osobom.

Na tą chwilę powiem tylko, że lokalizacja to południowo zachodnia część okolic Warszawy.

Cała akcja organizowana jest we współpracy z leśniczym odpowiedzialnym za sprzątany rejon lasu.
Zostaną uprzedzone okoliczne stajnie jak również Policja.

Pozdrawiam i czekam na zgłoszenia
ASTERIX

Zapomniałem, że obecność deklarował też Krecik (wpadaj z quadem !) i Veltins.

UWAGA !
Lista uczestników jest już zamknięta.
Nie spodziewałem się tak dobrego odbioru mojego pomysłu (wiele osób wyraża poparcie ale nie robi tego publicznie na forum).

Przepraszam wszystkich, którzy jeszcze się zastanawiali.
Nie chcę na pierwszy raz zbierać zbyt dużej grupy. Będą kolejne razy. Kolega Arecki coś po cichu zapowiada

Mam na liście 13 quadów + 1 wóz transmisyjny

Oto lista:
- KRECIK
- STAHOO
- CICHY
- ROMULUS
- ARECKI
- PREZZIGUZZI + BLINK!
- MAŁY
- OLAF
- TYAKTOY
- ŁUKASZ_P
- Tata Łukasza_P
- MACIEKP
- ASTERIX
- GRZEGORZ GŁOWIENKA (wóz transmisyjny)

Podzielimy się na kilka grup (chyba 4)

Są 2 przyczepy towarowe (otwarta przyczepa z burtami): OLAF + ASTERIX
Przydałaby się jeszcze jedna, ale jak nie będzie - też damy radę.

Mam już prawie pełną listę kontaktową (telefony + maile). O braki poprosiłem już wiadomościami PW.

Będę informował o postępach przygotowań.

Dopiero teraz przeczytałem temat. Wiem, że lista jest już zamknięta ale mimo to mam jeden atut jakim mogę Was skłonić do tego, żebyście pozwolili dołączyć do Waszego zacnego grona i pozwolić wziąć udział we wspólnej inicjatywie - mianowicie chętnie udostępnię swoją przyczepę towarową. Przywiozę ją na miejsce samochodem, zrzucę z niej quada i udostępnię komuś kto ma mocniejszy sprzęt żeby ją ciągnąć a ja pomogę ładować i wozić worki.
Pozostawiam to pod Wasz rozwagę i będzie miło jak pozwolicie do Was dołączyć. Z częścią uczestników poznaliśmy się na zeszłorocznej integracji w Eldorado. Nie jestem więc taki obcy
Co Wy na to?

BK101 (Błażej) nawet nie wiesz jak się cieszę, że jest więcej chętnych niż trzeba.

Obszar lasu, który mamy do posprzątania nie jest wielki.
Ma powierzchnię około 220 ha (po obwodzie około 7 kilometrów)
Na połowie tego terenu znalazłem do tej pory około 20 zaśmieconych miejsc.
Zakładam, że na drugiej połowie będzie trochę lepiej. Dobiję do około 30-35 miejsc.
Na niektóre z nich trzeba będzie przyczepy (wersalka, fotele samochodowe, 2 duże tylne opony od traktora) a na inne wystarczy pół foliowego worka.
Rozmawiałem dziś z Leśniczym. Pytałem czy wyrazi zgodę na rozszerzenie sprzątanego terenu.
Odmówił. Odpowiedział, że musimy sprawdzić jak to wyjdzie pierwszy raz. I ja go rozumiem.

Podsumowując: z bólem serca odpowiadam - nie, tym razem dziękuję za Twoją chęć pomocy.
Grupa jest już wystarczająco duża. Może nawet za duża.

Dopisuję Cię jednak do listy rezerwowej.
Podaj mi na PW numer telefonu do siebie oraz kontaktowy adres mailowy.

Pozdrawiam i do zobaczenia następnym razem.
Grzegorz

W porządku, rozumiem. Niemniej jednak dopisuję się "squadu śmieciarzy" przy kolejnej akcji
Swoje dane wysłałem na PW.
Pozdrawiam
Błażej

Mapa już prawie gotowa.
Pozostał mi do "spenetrowania" jeszcze maleńki kawałek lasu.
Tydzień przed imprezą (18 kwietnia) mam się jeszcze spotkać z leśniczym.
Ustalę z nim wtedy 2-3 miejsca gdzie będziemy składowali zebrane worki ze śmieciami, oraz miejsce na finałowe ognisko.
Po naniesieniu tych punktów na mapę - roześlę pliki uczestnikom (mam już komplet danych kontaktowych). Będzie to 18-19 kwietnia.
Polecam zaopatrzyć się w rękawice, w których nie będziemy się brzydzić brać czegoś do ręki (znajdziemy różne rzeczy ...)
Ja przetestowałem ostatnio rękawice NITRYLOWE.
Są dość miłe dla dłoni (od wewnątrz płótno / materiał) a z zewnątrz są całe zalane gumą.
W castoramie kosztują 7,98 zł (kod produktu: 5904906800403)
Są dostępne w dwóch wersjach: ze ściągaczem i bez.

Tak wyglądają:

Dziś rano w Gassach napotkałem "ekologów". Wycieczka zorganizowana zbierała śmieci w rezerwacie. Po południu wracając również przez Gassy stała już górka worków śmieci...
Fura śmieci + pourywane rury wydechowe, tłumiki, filtry powietrza, plastiki, zderzaki...
Wiadomo skąd i dlaczego...

Suma sumarum - Gassy są czyste - brawo dla koleżeństwa...

ps. Asterix - kup proszę rękawice dla wszystkich, rozliczymy się w dniu spotkania.
Przydały by się jeszcze kije 1,5 - 2 metrowe z nabitymi gwoździami aby łatwiej było zbierać śmieci, bo kręgosłupy nam strzelą od schylania.

ps. Proponuję konkurs dla uczestników - niech każdy z nas zrobi budkę dla ptaków z kilku desek - taki karmnik. Ja zrobię ich kilka + kupię ziarno...
Kto kupi słoninę i sznurek?

Ustalałeś to ze wszystkimi ? Raczej nie.
Do 26 kwietnia są jeszcze długie 3 tygodnie.
Przypuszczam, że takie rękawice (a może inne, lepsze) oprócz castoramy sprzedają również inne budowlane hipermarkety (OBI, Praktiker, Leroy Merlin ...) Przejeżdżamy koło nich codziennie.
A może ktoś już ma ulubione, sprawdzone, inne.
Jednym słowem - nie kupuję rękawic dla wszystkich.


Kije z gwoździami sprawdzają się w pieszym zbieraniu śmieci.
26 kwietnia będą raczej nieprzydatne. Ale jak ktoś bardzo chce, niech zabierze ...
Dłoń (w rękawicy) + mocny kręgosłup sprawdzają się najlepiej.
Ja po całodziennym siedzeniu przy biurku z przyjemnością porobię tych kilkaset skłonów.


Arecki nie obraź się. Pozwól mi być od początku do końca organizatorem
Tym razem skupiamy się na zbieraniu śmieci. Akcję z budkami dla ptaków i słoniną możemy zrobić za jakiś czas... wczesną zimą.

Straż miejską również dobrze by poinformować...

Dziękuję. Słuszna uwaga.
Tak się stanie.

Proszę o traktowanie dywanu widocznego na zdjęciu z szacuneczkiem, rozłożę go sobie w garażu i misio miękko mieć będzie

Swoją drogą chciałbym kiedyś złapać "na gorącym" takiego czyścioszka co w ten sposób pozbywa się niepotrzebnych rzeczy ...

BTW. W zeszłym roku trafiłem na gościa co w okolicy Gassów miał chytry plan aby wypalić trochę trawy, a finał byl taki że latał z dwoma butelkami po wodę do Wisły i gasił to co mu się udało rozpalić. Smaczku dodawał fakt, że od ognia do nurtu rzeki były coś koło trzech metrów (ale w pionie ). Na zakończenie "akcji gaśniczej" gość był tak spocony, że wyglądał jakby wpadł do Wisły, a cera na twarzy przypominała kolorem mocno dojrzały pomidor.
A i tak powinien być zadowolony z lightowego zakończenia całego zdarzenia.

Pierwsze konkretne informacje zostały rozesłane na adresy mailowe uczestników "imprezy".

Jedna starsza już autochtonka z okolic mojej działki 80km od W-wy opowiadła z oburzeniem o swojej sąsiadce:
" -Wystawiła worek ze śmieciami przed domem. Jak ona tak może. CO za wychowanie! "
(pani czekał na wywóz śmieci i wrzuciła smieci do plastikowego worka, zamkniętego).
"- mogła przecież wywieść śmieci do lasu!"

motywacje doktora JUDYMA nic się nie zestarzały.
to taki przykład studzący narodową dumę...świetlaną historię umęczonego narodu, nasz mesjanizm itp.