Czyli jak konkretnie wygląda scenariusz? Najpierw zaplanować akcję, złożyć pismo do Stowarzyszenia, dostać akceptację/wsparcie i wtedy do gajowego? Ale to i tak nie będzie akcja ogólnopolska, nieprawdaż?

raczej ja to widzę tak i w ten sposób zadziałało w naszym przypadku...

zebrać grupę chętnych do takiego działania...

znaleźć przychylnego "Zielonego" który może taką akcję pilotować w Nadleśnictwie...

obgadać z nim szczegóły....

jeżeli jest pozytywny odzew od Nadleśniczego i nazwijmy to zgoda na przysłowiową "gębę" to wtedy o patronat nad takim projektem należy zgłosić się do Zarządu Stowarzyszenia

wszystkie zorganizowane, ciekawe i sensowne działania takie rajdy, zawody, akcje charytatywne, czy działania społeczne - Stowarzyszenie chętnie obejmuje swoim nadzorem i patronatem... jednak sprawa nie jest z szablonu tylko każde takie działanie jest analizowane indywidualnie...

a co do akcji ogólnopolskiej... chyba jest nieco za wcześnie... za mały odzew z poszczególnych rejonów kraju!

ja myślę że na taką akcję przyjdzie czas nieco później... pozwólmy jednak się wykazać squadom lokalnie

pomyśl nawet z logistycznego punktu widzenia akcja obejmująca cały kraj nie jest łatwa do ogarnięcia...
powalczmy na własnych podwórkach a wtedy gdy L.P. uznają nas za rzetelnego partnera można zrobić coś globalnie

skoro ekolodzy maja swój dzień sprzątania świata, który im tak średnio wychodzi... może i my będziemy mieli kiedyś swój...

tylko pamiętajcie - jedna jaskółka wiosny nie czyni... tego typu działania muszą być wpisane na stałe w kalendarz działań Waszych squadów czy grup...

jeżeli Wasze działania będą się kończyły sukcesem jak również będą powtarzalne to powalczymy mocniej

myślę że strony portalu Stowarzyszenia jak również i to Forum są doskonałymi miejscami gdzie można się pochwalić osiągnięciami z takich działań! jak również w ten sposób wskazać drogę innym zainteresowanym...

Wszystko jasne.
3mka

Nad tym myśli nie tylko jedna głowa I że tak powiem pewne wizje już mamy ( bynajmniej ja ) ale podzielę się nimi po konsultacji z resztą Naszego Squadu

Trzy dni do akcji

Pozdrawiam.

taaaaak pomysły są, aczkolwiek nikt nie ma gotowego rozwiązania tej kwestii!


trzeba pracować, negocjować, ustalać, czasami prosić, a jak masz w ekipie ludzi godnych zaufania i takich którym "się chce" to sukces murowany cały sQuad musi pracować na te wyniki...

I jeżeli jest taka potrzeba to zakaszemy rękawy i do roboty nie ma problemujeżeli trzeba pogłówkować to poiedzimy a może i pogłówkujemy

cieszy taka postawa im więcej rąk do roboty tym lepiej i większa szansa powodzenia

Witam. Jestem z Chrzanowa i chętnie bym zwołał ekipę i przyłączył się do akcji ale proszę podajcie mi gdzie akcja się zaczyna i o której? Ewentualnie jakiś nr telefonu.
Pozdrawiam

Sir Koniu

na ten weekend nie wiem czy organizacyjnie się wyrobimy żeby "nowych" przyjąć... ze względu na to że Nadleśnictwo wydało zgodę na określoną pulę uczestników...

ale dziękuję za intencje i zgłoszenie akcesu pomocy

kolejna akcja wkrótce - obserwuj ten i pokrewne wątki... na pewno będzie z dużym wyprzedzeniem informacja...

no i wpiszemy cię na listę chętnych do pomocy - dlatego przy najbliższej okazji będziesz powiadomiony

Hmm szkoda bo już wstępnie umówiłem paru chłopaków. W takim razie pojedziemy w inne strony.
Pozdrawiam

jak macie ochotę to przyjedźcie ja miałem na myśli ze nie ma mowy o uczestnictwu na quadzie...

ale ręce do roboty są zawsze mile widziane coś do picia i do zjedzenia dostaniecie

rękawice zapewniamy każdemu - potrzebne są tylko dobre chęci i elastyczny kark... trzeba będzie się nieco poschylać

akcja startuje około 10.00 na terenie od strony Bukowna... będzie nas widać z daleka

Postaramy się wpaść, zobaczę co chłopaki na to.
Jak by co to do zobaczenia.
Pozdro

ok! tylko tak jak mówię! na lajce możecie nawet samochodami przyjechać...

bo lista quadów tym razem zamknięta

Jak już przyjedziemy to na pewno na quadach. Nie ma przyjemności z jazdy samochodem takiej jak quadem:)

I tak kilka dni przed naszą akcją warto na odrobinę historii w stylu : "kto, gdzie, kiedy i jak się to zaczęło"

Wszystko zaczęło się w listopadzie, kiedy to w squadach regionalnych powstały tematy pt. " Akty wandalizmu w lesie" - zafascynowani inicjatywą Asterixa - jego akcja stała się dla nas wyznacznikiem, zorganizowana została "z głową" i tak jak zdrowy rozsądek nakazuje. W owych tematach głosiliśmy:



Wiele osób ochoczo zareagowało, zamieszczało zdjęcia przykładów owych procederów. W jednych squadach więcej, w innych mniej.... ale nigdzie nie pozostało to obojętne!! Związku z tym, że z "naszym" leśniczym znamy się z widzenia i jesteśmy pozytywnie zaskoczeni jakie ma podejście do naszego sportu ( co wielokrotnie ja i moi squadowi towarzysze podkreślali) - postanowiliśmy zorganizować taką akcję.

Zapraszam Wszystkich do przestudiowania tematu ze squadu Małopolska ( pośrednio tyczy się również Śląska, bo sprawa dotyczy terenów Jaworzna i Bukowna), w którym to nasz leśniczy ( nick: "Leśny") zabierał głos. Dialog, który nawiązaliśmy spowodował jeszcze większą chęć działania w nas.... dlatego nie pytam czy, ale kiedy Wy zorganizujecie w swoim regionie takie przedsięwzięcie??

http://www.atvpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=53&t=15461

Próbować, zawsze warto - lepiej dostać po łapkach niż później pluć sobie w brodę, że się nie walczyło o swoje racje i przekonania.

W wielu wypowiedziach widzę sceptyczne podejście do sprawy, pomimo aprobaty dla naszej akcji - a tak nie może być. Każdy, z nas do czegoś w życiu doszedł i wie, że wysiłek włożony w daną sprawę jest proporcjonalny do "nagrody", efektu.....

Do zobaczenia w terenie